JT
/ 77.253.217.* / 2010-03-18 16:52
Z drugiej strony w stolicy mieszka kilkaset tysięcy osób niezameldowanych, których podatki nie wędruja do kasy miasta, którzy często zakupy robią poza Warszawą, natomiast korzystają ze struktury miasta.
Rozumiem, że biedniejszym należy pomóc, ale jakies rozsądne granice tego powinny być.