Polityka pieniężna w Polsce jest zbyt ekspansywna w kontekście zachodzących zjawisk inflacyjnych - napisali analitycy Merrill Lyncha w piątkowym komentarzu. Według nich, cykl jej zacieśniania może wystąpić w 2009 r.


W ocenie analityków Merrill Lynch, najważniejsza ze stóp procentowych może sięgnąć 6-7 proc., wobec 4,75 proc. obecnie.

"Prawdopodobieństwo, iż stopa inflacji towarów i usług konsumpcyjnych w najbliższych trzech miesiącach przekroczy górny pułap celu inflacyjnego NBP, 3,5 proc., jest wyższe niż 50 proc." - napisali analitycy ML.


"W przypadku ziszczenia się czarnego scenariusza (...) stopa inflacji rok do roku może nawet przekroczyć 4 proc." - dodają.

Prognoza inflacji Ministerstwa Finansów na październik 2007 roku wynosi 3 proc. rok do roku wobec 2,3 proc. rok do roku we wrześniu. Oficjalne dane GUS ogłosi w środę.

Zdaniem analityków ML nie mają racji ci członkowie RPP, którzy twierdzą, iż wysoka stopa inflacji w październiku została spowodowana przez jednorazowy wzrost cen żywności.

Zwyżkę stóp procentowych na listopadowym posiedzeniu Rady analitycy uważają za przesądzoną.

Inflacja sektora konsumpcyjnego na poziomie 3,5-4 proc. - w ocenie ML - przekłada się na podwyżkę podstawowych stóp procentowych o 1 proc. Obecny poziom stóp procentowych oceniają oni, jako odpowiedni dla celu inflacyjnego na poziomie 4 proc., a nie przyjętego przez NBP - 2,5 proc., co oznacza, iż Radzie może nie udać się go zrealizować.