Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wasilewska-Trenkner ostrzega kredytobiorców

Wasilewska-Trenkner ostrzega kredytobiorców

Money.pl / 2009-11-13 10:14
Komentarze do wiadomości: Wasilewska-Trenkner ostrzega kredytobiorców.
Wyświetlaj:
studencki-kredyt / 95.48.162.* / 2009-11-25 14:44
http://studencki-kredyt.pl/
dotana / 79.191.46.* / 2009-11-13 13:22
Było drożej i trudniej - ale w II i III kwartale 2009.Teraz jest łatwiej i taniej, a pewnie będzie jeszcze łatwiej i jeszcze taniej. Kamikadze od kredytów w walucie obcej płacą teraz frycowe- ale kto zmusza do zaciągania kredytów w tych bankach?
FirezeuG / 2009-11-13 11:34 / Tysiącznik na forum
Nie ma co ostrzegać. Trzeba propagować zapoznawanie się kredytobiorców z warunkami zawartymi w umowach i regulaminach. Będzie mniej niespłacanych zobowiazań a banki chętniej będą pożyczać. Ot cała filozofia
kredytobiorca / 192.138.116.* / 2009-11-13 11:09
ta pani się obudziła ze snu? toż taka sytuacja trwa już kilka miesięcy, z lekkimi tymczasowymi fluktuacjami w jedną lub drougą stronę....
gienas1 / 2009-11-13 10:59
widać, że p. Trankner została wsadzona do RPP tylko za odpowiednie usługiwanie. Wiedza zerowa.
Nadchodzi prawdziwa fala kryzysu, mimo, że wpompowano do gospodarki EU i na całym świecie ogrom papierków, w Polsce trzyma się sztucznie stopę na dużo wyższym poziomie niz w EU i USA, umacnia sie złotego zamiast go stabilizować na konkurencyjnym poziomie.
Skoro spadek inflacji jest przewidywany do poziomu zdecydowanie niższego niż założony, a podobno mechanizm transmisji w Polsce to 6 kwartałów, to juz dzisiaj powinno się reagowac obniżeniem stopy procentowej.
Jednym słowem tą Pania powinna zatrudnić Mongolia jako doradcę, a najlepiej Antarktyda, bo tam nikomu nie zaszkodzi.
A może Syberia, tam wreszcie popracuje trochę fizycznie i dojdzie do niej co to jest realna sfera gospodarki.
Pozdr.,
MarKust71 / 2009-11-13 10:14
A trudno zauważyć, że banki z całą swoją gotówką latają tylko na aukcje papierów skarbowych ? Po co ryzykować na wolnym rynku jak można się bezpiecznie nachapać na odsetkach od obligacji, które sfinansują wszyscy podatnicy ? Dopóki RPP będzie dbała o kondycję sektora bankowego bardziej niż o resztę gospodarki na rynku kredytów na pewno nic na dobre się nie zmieni. Może już czas odciąć tych bankowych złodziei od koryta ? Niech spróbują zarobić pieniądze w sposób, dla jakiego zostali powołani ?
polak 2 / 87.207.116.* / 2009-11-13 11:07
MarKust71.Najlepszy zwyczaj nie pożyczaj.Nie nazywaj nikogo złodziejem,bieżesz kredyt to spłacaj.Jak byś pożyczył od mafi, byś nie oddał ,to do piachu...
MarKust71 / 2009-11-13 13:45
To przysłowie stosuje się raczej do tych, którzy *komuś* pożyczają, a nie pożyczają *od kogoś*. Niestety wygląda na to, że banki trzymają się raczej Twojej interpretacji tej mądrości ludowej. Jeśli czujesz się dotknięty określeniem "złodziej", bo jesteś związany z bankowością, to znajdź mi, proszę, inne określenie na sytuację, gdzie banki z mocy prawa mają monopol na udzielanie kredytów, i zamiast ich udzielać osobom, które nie potrzebują pieniędzy na przejedzenie, ale na inwestycje, bo mają pomysły, pracowników, chęci do pracy, wolą większość wolnych środków przeznaczyć na niezwiązane z żadnym ryzykiem papiery skarbowe, za które zapłaci każdy bez wyjątku podatnik ? Pieniądze te zamiast trafić na szkolnictwo, opiekę społeczną, kulturę, obronność płyną sobie szerokim strumieniem na rachunki banków, które potrafią jedynie jęczeć, że są w krytycznej sytuacji, bo w ostatnim kwartale zarobiły o połowę mniej, tj. tylko 2 mld. Takie postępowanie nazywam złodziejstwem.
iinwestor / 85.221.200.* / 2009-11-18 14:06
forse banki maja od ludzi np.ode mnie i niechce aby ja stracily skoro bezpieczniej kupic obligacje to ok ! .
gshegosh / 87.206.151.* / 2009-11-29 23:34
I nie widzisz tej drobnej farsy, że "odsetki" od swoich pieniędzy ulokowanych w banku otrzymujesz głównie od skarbu państwa które by dać procent na obligacjach, musi podnosić podatki?
Resa / 83.29.144.* / 2009-11-13 14:48
I masz racje tak trzeba powiedziec złodziejskie Państwo i koniec

Najnowsze wpisy