To lubię
/ 87.205.140.* / 2011-01-27 21:10
27.01. Warszawa (PAP) - Portfel zamówień Wasko na 2011 r. ma obecnie wartość 120 mln zł,
czyli jest 40 proc. wyższy r/r. W bieżącym roku informatyczna spółka planuje złożyć swoje
oferty w przetargach o łącznej wartości 500 mln zł. Wasko oczekuje w 2011 r. poprawy
przychodów i zysku netto. Spółka ma ambicję zwiększenia rentowności netto do 5 proc. -
poinformował w wywiadzie dla PAP Tomasz Kosobucki, członek zarządu Wasko.
"Nasz portfel zamówień na bieżący rok ma obecnie wartość około 120 mln zł i jest on 40
proc. wyższy niż przed rokiem. Jakość tego portfela, a więc rentowność kontraktów jest na
podobnym poziomie, jak w latach wcześniejszych" - powiedział PAP Kosobucki.
"Dodatkowo w tym roku planujemy złożyć swoje oferty w przetargach o łącznej wartości 500
mln zł, w tym około 400 mln zł to sektor administracji rządowej i samorządowej. W samym
pierwszym kwartale wystartujemy w przetargach o wartości ponad 100 mln zł. Nasza średnia
wygrywalność w przetargach, w których bierzemy udział w związku z posiadanymi przez nas
kompetencjami wynosi około 10-20 proc." - dodał.
Poinformował też, że z portfela wynika, iż w bieżącym roku około 25 proc. przychodów
spółki powinno zostać zrealizowane w sektorze telekomunikacyjnym, około 40 proc. w
sektorze publicznym, a pozostałe w sektorze paliwowo-energetycznym, bankowości i u
klientów komercyjnych.
Wasko w 2011 r. będzie realizowało m.in. kontrakt na zaprojektowanie i wykonanie
Inteligentnego Systemu Transportu we Wrocławiu, którego całkowita wartość to 109,6 mln zł
brutto.
"Kontrakt na IST będzie realizowany przez trzy lata i w tym roku powinniśmy w rachunku
zysków i strat wykazać przychody na poziomie około 20 mln zł" - powiedział Kosobucki.
W jego ocenie wyniki bieżącego roku powinny być lepsze niż te wypracowane w 2010 r.
"Spodziewamy się, że ten rok na pewno będzie lepszy dla naszej firmy, zarówno jeśli chodzi
o sprzedaż, jak i wynik. Naszą ambicją jest powrót do poziomu wyników z roku 2008 r. i
dążymy do tego, aby nasza rentowność netto w bieżącym roku była na poziomie 5 proc." -
powiedział.
Poprawie wyników spółki powinny sprzyjać pozytywne tendencje rynkowe.
"Spodziewamy się, że w tym roku polski rynek IT wzrośnie od 5 do 10 proc. i wszystko
wskazuje na to, że kryzys już się skończył" - powiedział członek zarządu Wasko.
Po trzech kwartałach 2010 r. Wasko miało 4,4 mln zł zysku netto przypadającego
akcjonariuszom jednostki dominującej i 189,8 mln zł przychodów. Ze względu na sezonowość w
branży IT Wasko zwykle większość rocznego wyniku wypracowuje w ostatnim kwartale.
"Czwarty kwartał był dobry dla naszej spółki. Cały ubiegły rok oceniam też jako niezły.
Mogę powiedzieć, że tradycyjna sezonowość, według której w ostatnim kwartale roku
wypracowujemy zwykle ponad 50 proc. rocznego zysku była zachowana" - powiedział Kosobucki.
"Szacujemy, że w całym minionym roku rentowność została poprawiona i była bliższa wartości
przez nas pożądanej tj. 5 proc. rentowności netto" - dodał.
Nie zapadła jeszcze decyzja, czy część zysku spółki za 2010 r. trafi do akcjonariuszy.
"Generalnie nasza strategia zakłada wypłatę do 30 proc. zysku na dywidendę. Nie wiemy
jeszcze czy zarząd będzie wnioskować o przeznaczenie części zysku za 2010 r. na wypłatę
dywidendy, gdyż nie podjęliśmy jeszcze decyzji w tej sprawie. Należy wziąć pod uwagę, że w
tym roku czeka nas realizacja wielu kontraktów, więc będziemy mieli spore zapotrzebowanie
na kapitał obrotowy" - powiedział członek zarządu.
Obecnie ponad 80 proc. akcji Wasko kontroluje jej prezes Wojciech Wajda z żoną i podmiotem
powiązanym, co daje stosunkowo mały free float i wpływa na relatywnie niską płynność akcji
spółki na GPW. Jednym ze sposobów zwiększenia płynności jest potencjalna sprzedaż akcji
przez spółkę Euro-Tech.
"Docelowo spółka Euro-Tech kontrolowana przez prezesa Wajdę ma sprzedać przy dogodnej dla
niej cenie swój pakiet akcji, czyli 7 proc. Oczywiście spółka ta raczej nie będzie
sprzedawała swoich walorów przy cenie 2,5 zł za akcję i na pewno nie w transakcjach
sesyjnych, lecz pakietowych, jak to miało miejsce trzy lata temu. Sprzedaż wszystkich
akcji przez Euro-Tech powinna przełożyć się na poprawę płynności, ale na razie trudno
powiedzieć kiedy to się stanie" - powiedział Kosobucki.
Obecnie Wasko nie rozważa innych sposobów na poprawienie płynności akcji.
"W bieżącym roku nie planujemy żadnej emisji akcji. Gdybyśmy znacząco zwiększyli backlog i
potrzebowali dodatkowego finansowania to skorzystamy z linii kredytowych. Chce jednak
zaznaczyć, że mamy około 40 mln zł wolnych środków ulokowanych w krótkoterminowych
papierach wartościowych" - powiedział Kosobucki.
Członek zarządu Wasko poinformował, że w 2011 r. spółka na prace badawczo rozwojowe
przeznaczymy ponad 10 mln zł. Prace będą koncentrowały się np. nad zaawansowanymi
systemami kryptologicznymi, szeroko pojętymi systemami do perymetrii lotnisk, granic i
infr