Niepokoi mnie plan Obamy wpompowania ponad 800mld $ w rynek USA. To jest prawdziwe zagrożenie dla wszystkich którym nie zależy na umacnianiu się zeta, delikatnie mówiąc.

Ja cały czas mam to w portfelu od ubiegłego roku...tylko w różnych proporcjach...20-40%(listopad/grudzień)...ucieczka,znów 20%od połowy stycznia...teraz zredukowałem do 10%. Ale nie gold,tylko fund. Konkretnie:Black Rock Gold Mining Fund(spółki wydobywcze złota). Ciekawostką jest,co dla tego typu fundu nietypowe,że w tym czasie była premia w postaci dolara. Zamiast odejmować spadek$,do i tak dużego wzrostu fundu dodawało się jeszcze wzrost dolara...no,to była bajka! Złoto zachowywało się dość nietypowo...mimo wzrostu dolara ono też rosło...teoretycznie teraz tym bardziej powinno,gdy dolar spada. Ale pod warunkiem,że ta korekta nie pójdzie poniżej obecnego poziomu,nie zejdzie poniżej linii szyi lokalnego potrójnego szczytu,jaki się utworzył...to mogło by spowodować lawinę. Na razie broni się dobrze,ale wolałem nie ryzykować... Pzdr

listopad/grudzień/styczeń...w tym czasie kurs $ wzrósł o około 28%. Fund w tym samym czasie wzrósł o 52%,ale licząc w dolarach. Przeliczając na złotówki należało to zsumować,co dało 80% zarobku i to minimalna wartość teoretyczna,bo gdyby ktoś jeszcze ominął występujące w tym czasie korekty,to mógłby uzyskać dużo więcej. A dlaczego użyłem wyżej słowa"teoretycznie"? Bo to musiało by być idealne wejście i wyjście. Mi udało się w tym czasie zrobić tylko 46%...no bo nie ma idealnych wejść,a poza tym strach przed umoczeniem...więc tylko część kapitału. Złoto zachowywało się trochę dziwnie z punktu widzenia A.T. Dawało wiele sygnałów do korekt. A później było tylko krótkie prrr..i po korekcie..i dalej jazda w górę. Teraz,po fakcie wychodzi na to,że należało wejść w listopadzie i nic nie robić. Było by dużo lepiej...ale trzeba brać pod uwagę ryzyko. Teraz jeśli się obroni w rejonie wsparcia...a jak widać,ma taki zamiar,wchodzę ponownie. Co do wykresów to można skorzystać ze strony http://stooq.pl ,albo http://stockcharts.com/. Ale często podsyłamy sobie nawzajem z innych źródeł. Pzdr.

Obawy przed korektami byly i są spowodowane obserwacją wykresów i wskaźników. Owszem,to się sprawdzało,ale tylko częściowo...korekty były w przewidzianym momencie,ale trend był tak silny,że były często bardzo płytkie i krótkie i nawet szybka decyzja o ponownym wejściu wypadała za późno...złoto już zdążyło podskoczyć,co utrudniało wykorzystanie pełnych wzrostów. Wracam do obserwacji...na stronę: http://www.kitco.com/charts/popup/au24hr3day.html polecam! (gold spot na bieżąco)

Za godzinę może być dalszy podskok...byłeś na stronie kitco? Na ra

Tak, o złocie,ale wszystko zależy teraz od polityków i reakcji inwestorów...

Osobiście myślę o złocie, np. kontraktach terminowych. Jeżeli dolar pójdzie na łeb to złoto się poderwie co nie ?!

tez mam taka nadzieje :) ach jak bawia mnie ci wszyscy 'analitycy'