Wciskanie ekokitu

Money.pl / 2012-03-18 08:49
Komentarze do wiadomości: Wciskanie ekokitu.
Wyświetlaj:
pajchiw / 2012-03-23 14:02 / Tysiącznik na forum
Wreszcie coś rozsądnego w tym temacie. Dla państwa takie blokady rozwoju to olbrzymie koszty. Opanujmy się...
Skromy laik / 87.205.161.* / 2012-03-20 20:54
Profesor widać ogłosił się samozwańczym ekspertem w dziedzinie klimatu oraz dynamiki ziemskich ekosystemów. Zwracam się do "eksperta" z takimi o to pytaniami:

1. Skąd się wziął wzrost stężenia CO2 z 280 ppm z przed epoki przemysłowej do 393 obecnie?

2. Dlaczego dekada 2000-2010 jest najcieplejszą od czasu prowadzenia pomiarów temperatury?

3.Dlaczego zasięg lodu w Arktyce jest najmniejszy od czasu prowadzenia pomiarów satelitarnych?

4. Dlaczego obserwujemy wychłodzenie stratosfery?

5. Dlaczego wzrosła kwasowość oceanów?

6 Dlaczego obserwowana nierównowaga energetyczna
Ziemi wynosi około 0,85 W/m^2? Co ją powoduje?

7 Dlaczego poziom oceanów wzrósł od poczatku epoki przemysłowej o 30 cm?

8 Skąd profesor zaczęrpnął te rewelacje. Jakieś źródła? Może jest ich autorem? Może to opublikuje w recenzowanej literaturze i zdoła obronić swoje stanowisko - zapewniam Nobel gwarantowany
pajchiw / 2012-03-23 14:01 / Tysiącznik na forum
To ja może odwrócę kota ogonem.
Kto jest autorem tych pomiarów na które się powołujesz i gdzie je opublikował?
(nie chodzi mi o powołującego się, tylko o oryginał)
Bo może okazać się, że nikt tak na prawdę nie czytał tego cholernego raportu i jednak racje ma Pan Godfrey Bloom - to w ogóle nie ma nic do rzeczy.
Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze i IMHO pieniądze zainwestowane w rozwijanie technologii "przyjaznych środowisku". Czyli pieniądze głównie dla francuskiego przemysłu państwowego. Amen.
double lol / 188.47.247.* / 2012-03-27 10:47
Pomiary, obserwacje i badania prowadzi sie na tysiącach uniwersytetów i instytutów na całym swiecie, a publikuje w tych samych wydawnictwach co badania z innych dziedzin nauku. Jesli sugerujesz że badania z klimatologii, meteorologii, heliofizyki, oceanografii, glacjologii, wulkanologii itp. są skorumpowane przez jakże bogatych i wpływowych producentów wiatraków i paneli słonecznych, to będąc konsekwentnym nalezy uznać że cała nauka jest skorumpowana - medycyna przez Big Pharme, biotechnologia przez producentów GMO, geologia przez przemysł wydobywczy itp. itd. Każdy chce zarobić, ale to nie znaczy że żyjemy w kłamstwie czy jakimś Matrixie. Gdzie jak gdzie, ale w nauce najłatwiej wytropić kłamstwo jesli sie je opublikuje.
pajchiw / 2012-03-27 11:36 / Tysiącznik na forum
Konkretnie.
Gdzie są te dane?
Kto je opublikował?
Gdzie przeprowadzał badania?
Jak na razie każdy mówi o jakiś mitycznych "naukowcach". Coś jak z szkodliwością końcówki banana...
Tu, jakoś wszyscy odwołują się do dokumentu, który - jak miałem przyjemność stwierdzić - przekazuje coś wręcz przeciwnego. A jego autor sam powiedział, że zapłacili mu, to zrobił analizę, a jak ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem, to nie jego sprawa.
meteoś / 193.0.107.* / 2012-03-20 12:56
Może pan profesor powiadomi w takim razie NASA, że już od paru lat obserwują nieistniejące zjawisko?
http://ozonewatch.gsfc.nasa.gov/
Tzw. dziura ozonowa nad Arktyką pojawia się niestety co roku (wrzesień/październik). Dopiero za kilkadziesiąt lat spodziewamy się przywrócenia średnich koncentracji ozonu do poziomów, jakie miałyby gdyby nie szkodliwy wpływ CFC. Pewnie wtedy również wiele osób stwierdzi, że "nie trzeba było nic robić, bo dziura sama zarosła".

Podobnie wygląda kwestia zapasów surowców - o ich możliwym wyczerpaniu ostrzega się przecież po to, by odsunąć je w czasie poprzez konstruowanie sprawniejszych maszyn i szukanie innych źródeł energii. To tak, jakby pacjent po chemioterapii stwierdzał, że zupełnie była niepotrzebna, bo nowotwór sam zniknął.
fizyk_2.71 / 46.134.50.* / 2012-03-20 08:47
Żenująco niski poziom wpisu "profesora" (sic). Może pan Winiecki podałby źródła swoich rewelacji (tzn. cytowania w uznanych czasopismach naukowych). Chyba, że profesor Winiecki nie wie, co to jest lista filadelfijska.

Czekam na artykuł tzw. profesora na temat płaskiej ziemi, mechaniki kwantowej, szarlatanów chemików (przecież wiadomo, że alchemia istnieje), zbawczego wpływu homeopatii, itd.

Jedyna rzecz smutna w tym wszystkich to fakt, że osoba, która tytułuje się profesorem ma tak mierny warsztat. Może jakaś redakcja typu Wróżka, Nie z tej Ziemi, UFO, przyjmie z chęcią "profesora", który za darmo będzie się ośmieszał.
pohjois / 212.87.14.* / 2012-03-19 23:50
Kiepsko się Pan Profesor reklamuje tym tekstem. Prezentuje kompletną ignorancję w dziedzinie, na której temat wypowiada się w sposób autorytatywny, oraz myślenie o nauce rodem z magla.
Nauki przyrodnicze wyglądają zupełnie inaczej niż ekonomia - tam naprawdę można coś zmierzyć i nie dostaje się Nobla za hucpę.
Obawiam się, czy i w innych kwestiach, o których się Pan wypowiada Pańska znajomość rzeczy jest równie głęboka.
double lol / 188.47.227.* / 2012-03-19 22:15
Zenujący tekst, trąci projekcją na kilometr, pan autor przelewa swój strach (tylko przed czym?) i histerie na jakichs ekologów, kimkolwiek oni sa. Aż oczyma wyobraźni widze jak mu żyła na czole pęka.

Taki zlepek obelg i wymysłów mających potwierdzać stawianą teze nie powinien byc w ogóle publikowany, toż to kompromitacja. Zadziwiające, ze niektórym łatwiej uwierzyć w swoje urojenia niż sprawdzić informacje na stronach instytutów naukowych.

Zdanie o Spitsbergenie doprawdy mnie rozbawiło - skały lodowe? A cóż to do cholery jest? Wiedza przyrodnicza pana profesora jest rozbrajająca
anonim123 / 31.178.126.* / 2012-03-19 20:53
A może pan profesor przedstawi jakieś wiarygodne dane na potwierdzenie swoich tez? Bo jak na razie, to jest to wesołe p************, z którego nic nie wynika.
krzys w / 128.183.104.* / 2012-03-19 21:29
Pan profesor nie przedstawi, bo takie dane nie istnieja.
Zdanie "Zanim konwencja weszła w życie, dziura ozonowa, (...) zaczęła się kurczyć (...). I tak zwiększała się aż zniknęła całkowicie w poprzedniej dekadzie." jest wyssane z palca. Dane o sredniej wielkosci dziury ozonowej of 1980 np tutaj:
http://jwocky.gsfc.nasa.gov/eptoms/dataqual/oz_hole_avg_area_v8.jpg

"Ale od bardzo niedawna – mimo braku freonów w atmosferze – zaczęła z powrotem rosnąć"

Jakiego braku freonow? Zwiazki chloru utrzymuja sie w stratosferze bardzo dlugo po ustaniu emisji, patrz

http://ozone.unep.org/Assessment_Panels/SAP/Scientific_Assessment_2010/03-Chapter_1.pdf

Figure S1-1.

Itd itp

Czyli "pan nie wiedzial, ale pan powiedzial". Zalosne
MegaJM / 79.185.29.* / 2012-03-19 20:39
Ozon to 3 atomy tlenu. Cząsteczka taka powstaje w wyniku oddziaływania ultrafioletu na cząsteczkę tlenu O2 rozbijając ją. O2 rozbite na sztuki łączy się z O2 i tworzy O3. To proste i logiczne.

Warstwa ozonu to skutek uboczny oddziaływania promieniowania ultrafioletowego na tlen w najwyższej strefie jego zasięgu.

To tlen atmosferyczny chroni nas przed ultrafioletem.

Dziury w warstwie ozonu to zjawisko naturalne występujące podczas nocy polarnych i wynikające z braku oddziaływania promieniowania słonecznego (UV) na tlen atmosferyczny.
zbyszek9 / 62.152.137.* / 2012-03-19 14:40
Ręce same się składają do braw. Już dość miałem tego ekokitu.
Pilsener / 2012-03-19 00:20 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
50 lat temu alarmowali, że ropa się skończy za 40 lat.
40 lat temu, że za 60.
30 lat temu, że za 70.
20 lat temu, że za 80.
10 lat temu, że za 90.
A dziś tragedia, bo podobno ropy wystarczy "tylko" na 100 lat!
A nawet jak nie będzie ropy to co? To tylko płynne paliwo, znamy takich wiele - choćby alkohol. Jeśli cena ropy przekroczy 200$ to nastąpi boom dla alternatywnych paliw. Dopóki np. w Teksasie ropa jest w podobnej cenie co woda to nikt nie będzie inwestował w alternatywne rozwiązania. Przecież jak nie było kiedyś ropy to też ludzie sobie radzili - były turbiny i silniki na gaz.

Ludzie zawsze sobie poradzą jeśli nie będzie polityków, którzy prowadzą swoje chore krucjaty przeciwko ludziom.
Alex2822 / 87.99.19.* / 2012-05-07 00:14
No właśnie problem w tym, że ropa to nie tylko paliwo. Teraz z ropy robi się praktycznie wszystko, jej produkty pochodne używane są właściwie wszędzie, i nie bardzo wiadomo czym można by ją zastąpić. Cały przemysł chemiczny oparty jest na przetwarzaniu ropy i produktów ropo-pochodnych, np. każdy przedmiot zrobiony z tworzyw sztucznych, cała żywność przetworzona, bo zawiera konserwanty, barwniki, dodatki smakowe i zapachowe, itd. Zastosowania produktów pochodnych ropy naftowej są zresztą tak szerokie, że wręcz nie sposób ich wymienić.
plastyk / 83.11.96.* / 2012-03-19 10:59
niestety paliwo to tylko mała część zastosowac ropy
Pilsener / 2012-03-20 14:07 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Kiedyś ludzie dawali sobie radę bez ropy to i dzisiaj, mając za sobą kilkaset lat postępu więcej także podołają.
Bazyl 14 / 2012-03-20 14:24 / Bywalec forum
No ale to właśnie ekokit jest teraz najbardziej popularny. Szkoda tylko że ludzie tak bardzo w to wierzą, albo chcą wierzyć!! Zero zamodzielnego myślenia...
ja...nadal...wierząca / 178.235.145.* / 2012-03-18 23:11
a najbardziej się z ludzi robi debili wtedy kiedy twierdzi sie, że na nic nie mamy wpływu. Owszem mamy! Na mniejszą ilość śmieci na ziemi, na wygląd ziemi, na to czy ekosytemy będą zdrowe i samowystarczalne. Współczuję Panu/Pani piszącemu artykuł. Skupił/a się na tym co nieistotne. To jak wygląda/pachnie/zachowuje się ziemia wraz ze wszystkimi czynnikami biotycznymi i abiotycznymi...to jest istotne. Piękno, zdrowie...i dla nas i dla naszych dzieci.
pmn / 78.154.89.* / 2012-03-18 10:44
Profesor ma racje, trzeba przystosować gospodarkę do zmian klimatu a nie płacić ekologom haracz. Wiatrakiem, to można zasilić telewizor i laptop ale już nie np elektrowóz , który jest przecież publicznym transportem tak ukochanym przez ekologów
rer / 82.143.164.* / 2012-03-18 09:20
Poprawność polityczna, kultura strachu i histeria szamanów ekologii to klęska normalności.
twardziel128973491798230 / 149.156.62.* / 2012-03-21 12:52
proszę powiedz co rozumiesz pod pojęciem 'normalność'? ew. podaj źródła do opisu tego określenia, bo wg. mnie ma w sobie bardziej niejasne znaczenie niż np. 'czarność'
klient wy...tresowany / 62.148.66.* / 2012-03-18 08:56
Ciut przed freonopaniką Du Pont wykupił patenty na zamienniki i został liderem rynku.Przypadki zdarzają się w marketingu.
przemyslaw1961 / 81.18.209.* / 2012-03-20 17:40
no właśnie. Du Pont sponsorował te badania "szkodliwości" freonu, który niszczy ozon. Ale jest jeden problem - ekoświry - freon jest CIĘŻSZY od powietrza! kto widział wymianę freonu w lodówce, ten wie-ja widziałem zresztą, choć tego nie potrzebuję. Jakaż to siła nieczysta wypompowała ten nielotny gaz do stratosfery? Zapewne jakieś eko-duchy.
azotox / 79.191.221.* / 2012-03-18 15:18
Żarówek tzw. energooszczędnych też wielu producentów nie wytwarza.
pmn / 78.154.89.* / 2012-03-18 10:45
racja
antybranizator / 89.72.226.* / 2012-03-18 08:49
http://www.youtube.com/watch?v=kky3l2slgv4


robienie z ludzi debili - świetny materiał

Najnowsze wpisy