Forum Polityka, aktualnościKraj

Wegetarianie dyskryminowani w przedszkolach?

Wegetarianie dyskryminowani w przedszkolach?

Money.pl / 2015-02-01 18:52
Komentarze do wiadomości: Wegetarianie dyskryminowani w przedszkolach?.
Wyświetlaj:
gramin / 188.29.164.* / 2015-02-01 21:54
Dziki kraj, dzikie obyczaje.
Te "lewackie fanaberie" były w Indiach praktykowane już w czasach, gdy w Europie jeszcze nie było Cesarstwa Rzymskiego, nieuku. Poza tym jakim cudem miesożercy płacą ekstra za wegetariańskie dania?
W UK np. na gotowych produktach jest podawana informacja, czy jest on Vege friendly, a w szkołach i szpitalach każda osoba jest pytana o rodzaj diety i nikogo to nie dziwi, ani nikomu nie przeszkadza. Natomiast w Polsce wszystko jest dziwne, podejrzane, "lewackie" I wywołuje bezsebezsensowną agresję. Naprawdę, dziki kraj z prymitywnymi mieszkańcami.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Lysy 25 / 77.254.65.* / 2015-02-01 20:00
Wyjdzie na to, że za lewackie fanaberie będą musieli płacić wszyscy rodzice wysylajacy dzieci do przedszkoli.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
ad1970 / 87.205.82.* / 2015-02-01 21:03
USA nawet w więzieniach i w wojsku dają prawo do wyboru pomiędzy pożywieniem wege, a zwłokami zwierząt. Oczywiście nie tylko w USA. Indyjskie koleje na trasach dalekobieżnych wymagają, jak chce się jeść zwłoki zwierząt, specjalnego zaznaczenia o tym fakcie na bilecie, bo normą jest wege. Oczywiście tutaj to fanaberie. To jest k... mój j... wybór! Nie chcę k... jeść trupów zwierząt. Szkodliwe, zdrowotnie i ekonomicznie, niehumanitarne. Jestem wege od 25 lat i taka jest przyszłość diety tej planety. Na trupach zwierząt nie wyżywimy ludzkości, nie starczy pól dla pasz, nie starczy wody, a odpady z produkcji padliny utopią nas w smrodzie. http://youtu.be/uQCe4qEexjc Tutaj kilka tez Philip'a Wollen'a, byłego wiceprezesa Citibanku, o konieczności wykluczenia zwłok z ludzkiego menu. Fanaberią jest padlina.
The V / 80.48.147.* / 2015-02-02 08:16
I tu się pojawia po raz kolejny problem wśród podziału wege/ non-wege. Zanim zacznę swój mały wywód zaznaczę że mam siostrę i szwagra wegan (nie wegetarian a wegan), zaczynali od wegetarianizmu a potem poszli o poziom wyżej. Ale do rzeczy, problem w nawiązaniu normalnego dialogu odnośnie diety w Polsce jest ciężko zaburzone ponieważ wielokrotnie dochodzi do eksplozji emocji i zamiast normalnego dialagu dochodzi do niepotrzebnych sprzeczek która dieta jest jest "lepsza". Oczywiście można powiedzieć że wina leży po stronie nie wegetarian bo wyrzucają że lewactwo, że fanaberia i ect. Ale prawda jest taka że sami wegetarianie wcale nie są bez winy, przerabiałem to przez 10 lat życia jak siostra wytykała mi że jem mięso, używając ostrych słów typu "morderstwo zwierząt", "nie humanitarne" ect. Czytając Twojego posta widzę podobne schemat działania, utożsamianie diety z wyższą ideą, atak innych tylko dlatego że nie podzielają Twojego stylu życia. Nie ma nic złego w tym co preferujesz jeść ale jeżeli nie chcesz się być krytykowanym to nie należy tego też robić w stronę innych osób. I tak zdaję sobie sprawę że sfera publiczna wciąż pozostaje napiętą kwestią ale dopóki nie zostanie otwarty rzeczowy dialog oparty na tolerancji i zrozumieniu dopóty będzie to tak wyglądało.
anna81 / 31.61.140.* / 2015-02-01 21:20
Boże widzisz i nie grzmisz a na kupskach zwierząt jesz? Bo to zdrowe i ekologicznie.. jedz kiełki i ryż a ja będę jeść "trupy" które wcześniej nasr..u pod twoją marchewkę
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
i to by było na tyle / 83.10.74.* / 2015-02-01 18:52
Nie tylko wegetarianie, kanibale również!

Najnowsze wpisy