issael
/ 109.243.115.* / 2010-06-04 22:07
Można sobie róznie komentować, to co sie dzieje.
Wiekszośc komentarzy (tzw. komentarzy sterowanych), jest skierowana w strone nazwijmy to optymistyczna. Polega to na tym , ze jest , zle ale bedzie lepiej.
Jest troche komentarzy (mam na mysli wiekszośc komentarzy jekie docieraja do mnie ze świata) katastroficznych, ale sa to tak katastroficzne wizje , że nie brane powaznie przez wiekszość.
To nawet oczywiste, owce potrzebuja nadziei. Zreszta zawsze potrzebowały. Nadziei i Pasterzy. Nawet jezeli pasterze dobrze sobie na tych owcach uzywali .
A to co dzieje się , nie jest nie do ogarniecia, jest proste.
Rozpoczął sie tzw efekt domina. Na razie kostki przewracaja si epowoli, ba stara sie je jezeli nie podnosic to chociaż obudowac . problem w tym ze to lepiszcze jest niewiele warte.
Swiat jest w przededniu wielkich zmian, i jedyną niepewna kwestią jest czas i wielkośc tych zmian.
Mozna się spodziwac, ze będzie to dramatyczne dla cywilizacji, dla całej cywilizacji, a szczególnie dla jej leniwej ( "rozwiniętej") częsci.
Przewracania sie kolejnych kostek domina nie da sie uniknąć, zwyczajnie nie da. masa krytyczna została osiągnieta, rozpoczeła sie reakcja, musi nastapić finał czyli eksplozja.
wprawdzie od rozpoczecia reakcji do eksplozji, jest jakis okres posredni ale finał zawsze jest taki sam.
Pytanie pozostaje o to czy reakcja jest rozpoznana własciwie, czy to reakcja chemiczna np trotyl, czy jadrowa.
To oczywiście przenosnie.
Ale efekt domina rozpoczety, mozliwe ze cywilizacja po wszystkim bedzie mocno uszczuplona . To co czeka w bliskim okresie ludzkośc to "ciekawe czasy" jak to w Polsce mawiają :).
A ciekaw czast to przewaznie wielkie ofiary i to nie w przenośni a dosłownie.