Nas przyzwyczajono do złodziejskiej nacjonalizacji, a następnie takiej samej prywatyzacji. Tymczasem czytam i oczom nie wierzę: "Chávez finansuje nacjonalizację z funduszu dwustopniowego podatku specjalnego". A więc wykupuje firmy i to mu wolno, a jeśli dba o kraj i ma wolne środki, to nawet powinien! Jakoś Chiny bez prywatyzacji radzą sobie lepiej niż USA, gdzie rząd ingeruje w gospodarkę tym mocniej, im bardziej rozwija się kryzys.

Caracas Daily : W tym tygodniu prezydent Chavez znacjonalizuje dżunglę amazońską. W przyszłym tygodniu planowane jest sprywatyzowanie przemysłu paliwowego, aby można go było ponownie znacjonalizować. W ramach świecenia przykladem w przyszłym roku prezydent Chavez znacjonalizuje sam siebie i Stany Zjednoczone.

Najdalej za 2 lata benzyna będzie w Wenezueli na kartki.
Załozycie się?

rozmach to mało powiedziane.

Mają wizję, noktowizje, eurowizje, telewizje i inne wizje też.
Gotów jestem stwierdzić że narkowizje również :):):):)

Powodzenia życzę Panu Chávezowi.

Pozdrawiam

PS A ja myślałem że u nas czasami mam do czynenia z głupimi posunięciami :)