użytkownik111
/ 78.9.145.* / 2014-12-13 19:05
Sam ostatnio goniłem samochodem rowerzystę który wygrażał mi i opluł mi szybę bo nie pozwolę aby w ten sposób się ktoś zachowywał . Jeżeli zachowujemy się prowokująco to musimy liczyć się na przemoc choć ,wiem ,że powinna być policja w rozwiązywaniu sporu na ulicy a nie męska rozmowa - lecz w silnym wzburzeniu obie strony zapominają o tym .Problem jest w tym , że jest coraz większa agresja , ignorancja ,chamstwo w relacji rowerzysta kierowca i rowerzysta pieszy a nawet widziałem dwóch rowerzystów okładających się po głowach pięściami . A chodziło o to ,że rowerzysta ciągnący wózek na dyszlu nie czynił starań aby zjechać trochę na bok rowerzyście na drodze rowerowej między trawą .Z tego co wiem rowerzysta jadący za nim od dłuższego czasu podobno dzwonił dając sygnał też ,że chce go wyprzedzić a ten uparty nie dał się wyprzedzić czy ominąć i skończyło się na pyskówce a później na pięściach .Na szczęście dzięki gapiom i po moich namowach panowie rozjechali się w swoje strony. Rowerzyści lekceważą i łamią przepisy ruchu drogowego nagminnie i zajeżdżają drogę samochodom a na chodnikach prują jak szaleni . Ale gdy ktoś niefrasobliwie czy przez nieuwagę zajedzie drogę rowerzyście to w ten czas rowerzysta ma szeroką gamę popisów wykazania swojej " racji " lub siły od kopania w karoserię ,do pokazania palca do góry ,wyzwiska ,plucie w kierunku twarzy ,prowokowania do bójki itd. .Jak nie wiesz to się przekonaj i zwróć uwagę rowerzyście ale pamiętaj on tobie może ale ty jemu nie możesz .Tylko zapominamy czasami ,że w samochodach jak i na rowerach jeżdżą osiłki i próba konfrontacji może skończyć się tragedią. Ja też jadąc swoim rowerem doświadczyłem zwrócenia uwagi na wąskim chodniku coś w tym stylu - nie wciskaj się, powinienem zsiąść z roweru i prowadzić między pieszymi i dziećmi .To ja powiedziałem pieszemu ironicznie " nie mogę bo jestem do siodełka przyklejony " i zostałem zrugany przez jak myślę silniejszego ode mnie .Później w domu miałem wyrzuty sumienia bo miał rację i nie powinienem tak głupio się odezwać i prowokować .Od tego czasu staram się nie używać głupich odzywek i przepraszam ale to nie znaczy ,że gdy nie jestem bandziorem i ktoś przekroczy normy i poza zwykłym zwróceniem uwagi zachowuje się skandalicznie to dam się opluwać czy bić. Ten rowerzysta co pokazywali go w telewizji chwały rowerzystom nie przyniósł bo nie dość ,że jechał środkiem jezdni to robił kierowcom zdjęcia jak przejeżdżają przez linię ciągłą a później dziwimy się ,że kierowcy to też osiłki i biorą sprawę w swoje ręce czego nie pochwalam.