i tu sie z toba zgodze jestes wielki koles dobrze im napisales

Przychylam się do pierwszej wypowiedzi. Poza tym czy górnictwo to nie sektor produkcyjny ? A czy ktoś z tych którzy decydują o górniczych emeryturach pracował tam kiedyś ? Mam tą przyjemność pracować tam czasami - nie ma co zazdrościć. Człowiek po 25 latach pracy w tzw. ścianie to jest dziad, który weźmie 2 emerytury i idze do piachu...

Górnictwo to bardzo ogólne pojęcie, dlatego też nie wszyscy mają pojęcie ( również politycy i osoby mające jakieś tam pojęcie o pracy w górnictwie ) co pod tym się kryje . Zawsze było tak, że górnicy mogli przejść na emeryturę , niż inne grupy zawodowe. Generalnie do roku 1982r górnicy mogli przechopdzić na emeryturę w wieku 55 lat . Ustawa z 1982r obniżała wiek emerutaly przez pewien okres do 50 lat , natomiast górnicy pracujący tzw. przodkach mogli przejść na emeryturę po przepracowaniu 25 lat pod ziemia w tym 15 lat w przodkach tj. 4500 dniówek przodkowych lub być czynnym członkiem drużyny ratowniczej przez okres 15 lat . Uważam , że ten przepis dający preferencje górnikom pracującym w przodkach miał uzasadnienie . Rok 1990 r ( nie wiadomo z jakich powodów chyba politycznych ) po zmianie przepisów dał prawo do górniczych emerytur osobom pracującym pod ziemią nie wiążąc tej pracy z pracą w przodku czy bycia członkiem drużyny ratowniczej przez okres 15 lat oraz dawał uprawnienia innym osobom . Uważam , że faktycznie górnicy pracujący pod ziemią w tym określoną ilość lat w przodkach powinni przechodzić nas emeryturę po 25 latach pracy faktycznie dołowej bez prac tzw. zaliczalnych lub równorzędnych z pracą górniczą. Ponadto uważam , że utworzenie wykazu B w którym znajdują się stanowiska pracy dające prawo do emerytury z wieku 55 lat nie ma uzasadnienia mając na uwadze system emerytalny . Wina iż tyle osób chce skorzystać z uprawnień emerytalnych leży również po stronie zakładów pracy , które z lekką ręką wystawiają świadectwa oracy o wykonywaniu pracy w szczególnych warunkach ( na marginesie przepisy tworzone przez naszych polityków w tym zakresie są tak , skonstruowane że każdy może je interptretować tak jak chce ) . Nie będzie dobrze i nie koże być dobrze , gdy starszych ludzi ekspoloatować się do końca , nie dając możliwości im leczenia ostatnie zalecenia w NFZ ( autentyczna eutanazja ) a zdolna młodzież po studiach i z wykształceniem zawodowym jest bezrobotna i emegryje za pracą za granicę .