Przed ambasadą rosji to niech będzie ta, którą oni zamocowali po wyrzucenia naszej. Nasza ma wrócić na miejsce, tam gdzie była.

długo coś zastanawiają się co z nią zrobić,

Ano własnie. Głowa państwa lub szef rządu, gdyby mieli choć odrobinę ikry, to umieściciliby tę tablicę, tam gdzie ona była i powinna być - w Smoleńsku. A tę co ruscy przykręcili rzucić ją im na plac czerwony. Tylko kto to zrobi skoro nami rzadzą tchórzliwe cioty.

Aleś dowcipny. Nad podziw.