esej
/ 94.254.241.* / 2016-05-19 08:09
Dokumenty w Polsce są czymś umownym. W jednym sklepie na nieważny dowód wziąłem meble na raty, znowu operator sieci komórkowej oświadczył mi, że dopóki nie wyrobię nowego, nie przedłuży mi umowy na nowych warunkach. Co więcej, na nieważny dowód zarejestrowałem samochód oraz okazałem go na policji wezwany do zapłacenia mandatu. Urzędnicy karzą nam te dowody wyrabiać, a potem i tak nie patrzą, co jest ważne, a co nie.