~Kris
/ 2010-08-29 09:12
/
Tysiącznik na forum)
Dramatyczna 200 kilometrowa wyprawa, z 3 zapasowymi rowerami i towarzyszącym samochodem, nie jest promowaniem zdrowego stylu życia ani jazdy rowerem.
Zamiast się wygłupiać, pan wiceminister mógłby w czynie społecznym obniżyć ze dwa krawężniki na przejściach dla pieszych - w ten sposób pomógłby choć trochę tym biednym obywatelom, którzy naprawdę jeżdżą do pracy rowerem: po nierównych miejskich chodnikach i ze świadomością, że ścieżki rowerowej nikt nigdy tam nie zbuduje, bo urzędnicy - tacy jak pan wiceminister - mają ich głęboko gdzieś.