Danuta593,
/ 46.171.81.* / 2015-07-24 14:31
Skoro rząd chce pomagać kredytobiorcom frankowiczom i złotówkowiczom, to powinien też pomagać drobnym ciułaczom, którzy swoje oszczędności powierzyli TFI, a te nie robiąc kompletnie nic dopuścili do utraty pieniędzy z takim trudem ciułanych na czarną godzinę. Jaka jest różnica ? Nie ma żadnej chyba tylko taka, że zarządzający funduszami, biorąc za usługę wynagrodzenie nie zrobili nic, aby informować swoich klientów o zagrożeniach, o podejmowaniu działań, które by zminimalizowały straty...
Domagajmy się pomocy i my, poszkodowani przez TFI.