to niewiele - sami licealiści zostali złapani z różnymi specyfikami i jeśli ktoś stwierdzi, że są uzależnieni to zażywają 4,16 grama miesięcznie na głowę(tych wszystkich specyfików) - hej panowie policjanci weźcie karabiny i zacznijcie łapać drani co handlują tonami, albo otwórzmy granicę pomiędzy czechami i polską i nie dawajmy zarabiać bandytom (gdybym była bandziorem oddawałabym na
akcje przeciwko legalizacji duuuużo pieniędzy - komu potrzebna konkurencji). Denerwujące jest to, że media działaja wybiórczo i mari huanę traktują jako coś od czego można popaść w większe kłopoty, a wódke i papierochy (nikotyna jest bardziej uzależniająca niż heroina) traktują jako normę - choć są na równi skuteczne w uzależnianiu.