na pocieszenie:
Całkowity majątek Obamów szacowany jest na 1,5-6,1 mln dol. W samym 2007 roku Obama zarobił ponad 4 mln dol.

mam kupowane po 0,3. i czekam na większe wybicie. Częśc sprzedałem po 0,34

kupić po 0.31 - 0.32 ciężko bo tam stałem , mam sporo na małym + dlatego bez sugesti tylko wart obserwować bo to nie jest nagonka.

tymczasowa zapakowany jestem w MSX, reszta gotówki czeka na wybór spółki, czekam na małą korektę i wtedy zdecyduję co kupić, ziemniaki wśród obserwowanych

Frasyniuk vel Rotenschwanz jest bezczelny i przeprosiny to chyba za mało.

zdzierali kamasze bo sami byli boso, w tej sytuacji buty zmarłemu były potrzebne jak rybie ręcznik

juz wiadomo kiedy wyplaca?

ja czekalem na spadek do 8 :P ale chyba trza kupowac troche... nizej chyba juz nie bedzi nawet gdy beda spadki indeksow

Drugi mechanizm to, gdy podwyżki stop powodują wychłodzenie gospodarki, za czym idą zwolnienia i lawinowy wzrost deficytu budżetowego.

To prowadzi raczej do recesji i dziury Bauca (:-) z groźbą spirali deflacyjnej i niewypłacalności państwa w tle niż inflacji. Oczywiście gdy gospodarka odbije (prawie zawsze odbija :) pojawi się impuls inflacyjny (wzrost produkcji nie nadąży za podażą pieniądza), ale to inna historia - cykli koniunkturalnych pewnie nie da się uniknąć, antycykliczna polityka monetarna powinna jednak ograniczać ich skutki.


Trzeci mechanizm, to gdy podwyżki stóp powodowały obniźanie rat kredytowych (w CHF) --
ten scanariusz przerabialiśmy w Polsce w 2007-2008 r.

To ciekawy temat. Najpierw jednak zgłosiłbym zastrzeżenie ogólne: z prawami ekonomii jest tak samo jak z prawami fizyki - należy je odnosić do układów izolowanych.
W szczególności Polska była i jest cząstką światowej gospodarki i jako układ izolowany się z pewnością nie kwalifikuje. W danym czasie stosunkowo wysokim polskim stopom procentowym towarzyszyły bardzo niskie stopy na rynkach globalnych, które kanałami walutowymi (carry trade!) rozprzestrzeniały się na całą gospodarkę światową. W Polsce działały podmioty zagraniczne finansujące się tanim pieniądzem kredytowym, a z drugiej strony polskie podmioty (w tym konsumenci) uzyskali dostęp do taniego pieniądza (kochany franio) obchodząc tym samym rodzime stosunkowo wysokie stopy procentowe. Można powiedzieć, że globalne stopy procentowe "wlewały się" do Polski kanałem walutowym (nie pomogła tu spóźniona i zbyt ostrożna - a i tak atakowana z furią - Rekomendacja S), przynosząc ze sobą cząstkę globalnej inflacji, którą najdobitniej zobaczyliśmy w cenach mieszkań.
Innymi słowy: po to, żeby realnie ocenić wpływ stóp procentowych na inflację w Polsce należałoby najpierw uśrednić (z odpowiednimi wagami) stopy globalne i rodzime. Jeszcze inaczej: sytuacja nie dowodzi dodatniego wpływu wzrostu stóp na inflację, jest raczej dowodem na ograniczoną skuteczność (skrajnie: daremność) polityki monetarnej państwa średniej wielkości w warunkach światowej globalizacji.

ale numer ciekaw jestem jak rozliczyli kontrakty na waluty H haki byly zawieszone po 10 i czesc nie odwieslli a przez cala sesje byl handel M mkami ,ktore mocno spadly np fusdh340,50 Fusdm 334,30 pewno komus grubemu zalezalo na wyzszym zamknieciu stad zawiesili

Lepiej niech zrobia autostrady bez ograniczen predkosci

jestem za:)
choć nie korzystam z koleii.

i rośnie +0.63%

mocno sie zwalił..

a jak przezyje to wroci mocniejszy..)