I to pisał profesor?

Ludzie z takimi przekonaniami to zrzucaliby najchętniej staruszków ze skały. Dłuższa praca to krótsze życie. PO i PSL po prostu chcieli się pozbyć starszych ludzi.

CZYLI MAMY PRACOWAĆ DO ŚMIERCI??

Profesorze nie okłamuj ludzi, bo naród wie, że jak krócej pracuje to mniej dostanie. Lepiej mniej aniżeli wcale, bo i tak po 60 zwalniają pracowników. Można policzyć, że pracując do 85 lat można mieć emeryturę nawet 30, do 80 tysięcy w zależości od zarobków i co mamy pracowac do 85. BZDURA profesorku, bzdura

Dłuższa praca nie oznacza wprost wyższego wieku emerytalnego, prawo do emerytury musi wynikać z okresu zatrudnienia i opłacania składek na ubezpieczenie społeczne np. 40 lat. Dla tych co długo lub zwykle nie pracowali oznacza przejście na emeryturę w wieku 67 lat lub jak sugeruje expert jeszcze później. Natomiast zmuszanie do pracy tych co pracują już ponad 40 lat tylko po to żeby zarobili na emerytury niebieskim ptakom jest nieetyczne

Ludzie w wieku powyzej 35 roku zycia nie sa juz przyjmowani do pracy ! bo sa za starzy ,powyzej 40 roku zycia zaczynaja chorowac lekarze lecza nie leczac widocznie nie potrafia bo na zawal i rak a umiera bardzo duzo osob ,badan w pore nie zrobia ,bo czekaja az sie choroba rozwinie pozniej mowia ze za pozno przyszli ,a tu mowa o wyzszym wieku emerytalnym panstwo niszczy ludzi i jeszcze im kaze pracowac do 70 w takich warunkach nikt nie dozyje ,czy w tym panstwie wogole ktos mysli
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

To już przerosło wszelkie normy-nie długo będziemy pracować do samej śmierci a potem i tak powiedzą że nie ma miejsca.ja teraz mam małe dzieci i nie mam żadnych dochodów to jak mam mieć wyższą emeryturę??skoro zwolniono mnie w dniu urodzenia dziecka i to ma być polityka prorodzinna i na przyszłą starość? całkowita ŻENADA.żałuję że wróciłam do kraju.jak nadarzy się okazja to zmywam się wraz z dziećmi gdziekolwiek byle nie tu.ZUS pasi swe dupsko,politycy swe kabze a nauczyciele zamiast uczyć dzieci to na nich się wyżywają,a na uczelniach to pomerdało się w głowach od swej wielkości. to wszystko tworzy tylko wielki motłoch przemądrzałych i przewróconych we łbach ludziskach.a bieda była i jest jeszcze większa niż kiedykolwiek.Bo rodziny które mają 2 lub więcej dzieci nazywa się patologią, a na in vitro to nie chcą dać.spasieni do granic możliwości bydło powinno się ukrócić przy samej du>>>pie.

60-cio letni ludzie atrakcyjniejsi na rynku pracy od młodych??? Pogięło cię koleś? Pracodawca zatrudni tylko i wyłącznie młodych, bo on wie, że zrobią coś szybciej od starszych ludzi, zatem zaoszczędzi. Liczy się tempo pracy i tyle. Nikt starych ludzi nigdzie nie chce.