śmiech i żenada, ok. 25 lat indoktrynacji polski i polaków w skorumpowanej polsce katolickiej przez reżim watykański, 27 lipca 1993 roku mija kolejna rocznica hańby narodowej, w PRL tak samo obchodzono 22 lipca czy dzień rewolucji październikowej jak teraz w skorumpowanej polsce katolickiej obchodzi się święta katolickie !!! !!!!!!!!!!!!!!!

Proszę po Wielkiej Nocy zlikwidować także Boże Narodzenie... Zobaczymy jaki to da zysk??? Każdy znający zwyczaje knsumentów i klientów, i nawet tylko liznął ekonomię, bez problemu przewidzi efekty. Będzie całkiem odczuwalny spadek pkb. Profesorki z nadanania partyjek jednak tkwią w wieku dwudziestym i pierniczą swoje. Sam jeden grudzień potrafi przynieść zysk z obrotów nienotowanych w niektórych obszarach nawet przez wszystkie pozostałe miesiące. O czym więc mowa? Niestety gospodarka socjalistyczna wytrawiła mózgi w pokoleniu dzisiejszych sorków. Tym paniom i panom nie przychodzi do łebków, że dzisiaj nie problemem jest wytworzyć towar, produkt i usługę. Problemem jest je sprzedać, bo klient trzebuje nie tylko pieniądzy ale także czas wolny aby zakup skonsumać. Święta są trzebne, a dlaczego to widać to w zyskach w miesiącu przedświątecznym. Panie i panowie sorki, wyłaźcie ze swoich odrealnionych norek i przepracujcie uczciwie jeden przedświąteczny miesiąc na realnym, rzeczywistym, prawdziwym wolnym rynku. Zrozumiecie dlaczego dni wolne od pracy są opłacalne i służą zwiększeniu zysku.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

W Kanadzie dwa tygodnie (czyli 10 dni roboczych) sa TYLKO dla mlodych pracownikow. Potem maja dziewietnascie dni urlopu.

Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza

Zostawmy ekonomię, ale dla mnie niezrozumiałe tyle świętujących i tyle wredoty

to niech zasuwaja jak maja ochote robic 365 dni mnie to wal....

I ten artykuł ma nam pokazać że nie mamy świętować tylko cały czas do roboty chodzić?

najbardziej zabawne w tym 6,3 miliarda kosztów dla POlskiej gospodarki? A ta POlska gospodarka to wszyscy zagraniczni wyzyskiwacze?

Odpoczynek się należy i już.Jak komuś to nie pasuje to może sam zaiwaniać w świątek ,piątek i niedzielę.
Prezesi,dyrektory i inne hieny zapraszam do pracy w dni wolne. W końcu tyle zarabiacie że bez żenady możecie wytłumaczyć rodzinie, o ile ją jeszcze macie że trza zap........ bo gospodarka traci.A my robole co robimy za g......ą kasę sobie poświętujemy może ????