Wielki protest "S" w przededniu prezydencji
Money.pl
/ 2011-06-29 16:24
yuki
/ 178.36.88.* / 2011-06-29 21:06
Utrzymanie "związkowców" tylko ze składek i zajmowanie się związkiem tylko po godzinach pracy, to metoda na nierobów.
W dupach się poprzewracało z tego dobrobytu. Zarabiają po pare- parenaście tysięcy zł i wiedzą czego trzeba biednym?
Do roboty, a nie się obijać po biurach, a przed wyborami syf robić. Do roboty.
djey
/ 212.129.90.* / 2011-06-29 19:51
jak wybieracie tak macie..
dobry zwyczaj nie glosowac
dopoki komuna w polsce bedzie rzadzic wy bedziecie klepac biede
aha slyszalem ze juz nawet litwini wiecej zarabiaja,a czesi scigneli nas ze 20 lat (tam juz dawno smiali sie z naszych wyplat)...
sundown
/ 79.163.36.* / 2011-06-29 17:33
takie protesty na nic się zdadzą. Tzw. solidarność lizała, liże i będzie lizać d.pę Platformie.
Wszystko to śmiechu warte !!!
bsf
/ 87.205.159.* / 2011-06-29 17:14
POPIERAM płaca minimalna POwinna być taka sama jak na Zielonej Wyspie czyli 1000 EURO. Jeśli tzw. "pracodawców" nie stać na taką płace minimalną niech zrezygnują z działalności PO prostu nie stać ich na pracownika. Związki za dużo odpuściły w ostatnich latach dlatego tak rozpleniła się ta zaraza BEZCZELNOŚCI i POgardy dla ludzi pracy.
djey
/ 212.129.90.* / 2011-06-29 19:45
na wyspie jest od dawna 1450 euro minimalnej...
żniwa idą
/ 178.37.130.* / 2011-06-29 17:10
Coraz wyraźniej rysuje się nieufność między posiadającymi a posiadanymi ,tradycyjna trzecia siła - wojsko, została z premedytacją zdemontowana .Należy spodziewać się narastania terroru i podwyżek dla sił policyjnych dowolnego rodzaju, tudzież rozszerzania i podwyższania kar dyscyplinujących.
poprzecie
/ 81.190.155.* / 2011-06-29 16:52
Jeśli jakiś pracobiorca, za sugestią środków masowego przekazu, krytykuje demonstracje czy protesty związkowców jest najzwyczajniej zmanipulowany a na dodatek GŁUPI.
taki tam
/ 178.183.132.* / 2011-06-29 16:24
Widzę, że związki zawodowe szybko od greków się uczą. i słusznie, tam poszło 110 mld nikt nie wie na co to może i nam by tak ktoś coś rzucił.