PolakZWysp
/ 92.29.41.* / 2015-08-19 20:35
Wszystko by bylo fajnie... tylko dlaczego - gdy ide ulica w Londynie (ale nie tylko tam) - poznaje Rodakow po jednym: KLNA jak szewcy na glos i przewaznie nosza dresy? Oczywiscie, uogolniam, ale wiele, wiele, wiele razy wlasnie tak rozpoznawalem Polakow. Jesli ktos mi mowi, ze "a tamci robia jeszcze gorzej", to odpowiadam: "Nie patrz na innych. Patrz na siebie." A bycie gosciem w innym kraju jeszcze bardziej zobowiazuje niz pobyt we wlasnym, jesli chodzi o zachowanie. MYLE SIE moze? Mysle, ze Brytyjczycy i tak sa bardzo tolerancyjni i uprzejmi w stosunku do imigrantow. Ktos pomyslal, co by bylo, gdyby w Polsce byl taki miks jak tam? Wydaje sie to niemozliwe, prawda?