cat
/ 150.254.220.* / 2016-03-02 11:44
Szolonk - tak, tak wiem, że najprościej powtarzać powielane durnoty. A słyszałeś o Tonsilu, którego głośniki były tak dobrej jakości, że Japończycy z ówczesną swoją technologią mogli się schować i jak tylko Balcerowicz zdecydował o sprzedaży za grosze wszystkiego co państwowe to zaraz kupili Tonsil i wywieźli technologię do siebie. A słyszałeś o firmie Igloopol, która funkcjonowała od lat 50-tych i w 1989 roku była w tak dobrej kondycji, że przekształciła się w spółkę akcyjną, a w 1990 roku ministerstwo rolnictwa wystąpiło do sądu o unieważnienie decyzji, uniemożliwiając zawarcie korzystnej współpracy z kontrahentami zagranicznymi (było ich 16) i uniemożliwiając eksport towarów. Co było przyczyną? Głównie to, że Igloopol był państwowy i musiał zniknąć z rynku bo nie pasował. Takie przykłady można by mnożyć. Polski przemysł padł nie dlatego, że był przestarzały tylko dlatego, że był państwowy a to nie podobało się nowym rządzącym. No i mogli się wzbogacić na wyprzedaży majątku... Tak na logikę... tyle firm sprzedano za grosze, który kapitalista kupiłby fabrykę nie mając wizji zysku. Niby po co? Z miłości do Polski?