Kompletnie nie rozumiesz czym jest UE. Oczywiście że od 1 grudnia 2009 jest federacją europejskich stanów - pod względem prawnym. Jednak jest zupełnie inna niż USA. W UE prawo unijne miesza się w każdy aspekt życia ludzkiego. W gospodarke oczywiście też. A skoro ma wpływ na gospodarke to przedsiębiorstwa mogą namówić (perswazją albo łapówkami) władze UE do zmuszenia któregoś ze stanów europy do jakiegoś działania. Wiadomo że w całej UE nie ma wolnego rynku, a argumentowanie że go nie Węgry nie stosują jest śmieszne ale w UE stosowano juz głupsze argumenty. W każdym razie moga to zrobić i z prawnego punktu widzenie Węgry nie mogą odmówić, ale UE na razie nie ma armii i nie może siłą zmusić stanu do podporządkowania się, ale pewne jest że jeśli któryś ze stanów się zbuntuje a szczególnie tak mały i biedny jak Węgry, to odpowiednia propaganda w całej UE spowoduje odwrócenie się inwestorów od Węgier i pogorszenie jej sytuacji gospodarczej. Argument bedzie posty i słuszny - skoro Węgry nie respektują umów i traktatów czyli prawa międzynarodowego o żadna inwestycja w takim kraju nie jest bezpieczna.

Wegrzy nareszcie maja Wegierski rzad brawo ! TAK TRZYMAC !.