Punch
/ 31.11.183.* / 2012-05-10 08:17
Odpowiedzią na twą politykę wyrzeczeń jest stary ale ciągle dobry (patrz Islandia) żydowski dowcip:
- "Icek i Salcia leżą w łóżku swoim pokoju, w swoim domku przy ryneczku w małym galicyjskim miasteczku. Icek zamiast zabrać się do prokreacji, wzdycha, jęczy, co powoduje niepokój u Salci, Icek pyta co ci jest, no, Salci jęczy Icek winien jestem
znaczną kwotę Szmulowi z naprzeciwka i jutro mam ją oddać, a nie mam. Oj Icek poczekaj chwilę, podchodzi do okna, otwiera i krzyczy Szmul ty mnie słyszysz. Z drugiej strony rozlega się cierpkie, no, co jest. Szmul wrzeszczy Salcia, Icek ma ci oddać jutro dług, no tak odkrzykuje Szmul, mylisz się Szmul wrzeszczy Salcia on ci nie odda i zamyka okno. Widzisz Icek jakie to proste, teraz ty śpij spokojnie a on będzie jęczał całą noc.