Jakie kurka straty ???
O ile przez kilka miesięcy Orlen i Lotos mogły generować mniejsze zyski, bo za ropę płaci się z 3 miesięcznym wyprzedzeniem i chwilowo jako producenci sprzedawali paliwa w hurcie bez zysku, to gdzie straty po stronie stacji detalicznych?? GDZIE?! Takie bajki możecie sobie wciskać dzieciom na dobranoc. Stacje paliw podwajały swoje marże. W Listopadzie, Grudniu i Styczniu marże sięgały na wielu stacjach 70 gr na litrze !! 95 w hurcie po doliczeniu podatku kosztowała w styczniu 3,90 zł. Gdzie tyle kosztowała na stacji? Gdzie kosztowała w styczniu 4,20-4,25 (standardowa wysoka marża z tłustych czasów( tj. 30-35 gr/L)?? Praktycznie nigdzie. Na śląsku w Rybniku JEDNA prywatna stacja miała marże w styczniu poniżej 35 gr na litrze. Stacje koncernów takich jak BP czy Shell przywłaszczały sobie z litra około 60-80 gr (w Rybniku). Gdzie tu jest miejsce na jakieś straty?
Połowę strat z nizszych cen hurtowych Orlen i Lotos odbijały sobie przy dystrybutorach. Monitorowałem 4 miasta: Rybnik, Żory, Jastrzębie-Zdrój, Wodzisław Śląski. W Wodzisławiu skala pazerności była najwyższa, w Rybniku rezygnowano z części marży na ON ( pod koniec stycznia to paliwo było sprzedawane naprawdę tanio), ale za to 95 i 98 były absurdalnie drogie. W Żorach dzięki prywatnej stacji i hipermarketowi Auchan, dało się naprawdę tanio tankować - właściciele zarabiali około 15 gr na litrze, a konkurencja obok była droższa o ponad 30... Jedynie normalne podejście odnotowałem w Jastrzębiu, gdzie ceny cały czas oscylowały w granicach 35 gr marży dla obu paliw podstawowych. GDZIE TU KUR... JAKIEŚ STRATY?!?!?! Chyba jak sobie pracownicy kradli codziennie kilkaset litrów na łeb.
A jak w innych miastach??
Dzisiaj cena z
VAT bez marży stacji wynosi: PB95 - 4,15 zł/ ON - 4,25 zł. Jesli ktoś jutro bedzie chciał za to PB95 = >4,50; ON >4,60 - nie tankujcie u tego złodzieja.