meh50+
/ 31.63.192.* / 2016-02-02 15:29
zastanawiam się, jak to możliwe, że w moim Kraju jest taka rzesza ... inteligentnych inaczej. ludzie, nie przerzucajcie się, jak przedszkolaki argumentami, że Tusk..., że Komorowski.... itp. wyjazdy, wizyty i spotkania PRZEDSTAWICIELI Kraju są finansowane przez podatników, a spotkanie pana Kaczyńskiego, który nie jest przedstawicielem mojego Kraju, a przewodniczącym jednej z partii, winno być finansowane przez niego lub jego partię, jeśli udzieliła na to zgody. i tu chodzi o zasadę, niedługo może przewodniczący kolejnej partii zechce np. pojechać na Hawaje, spotkać się tam z senatorem Y. i wtedy też my - Naród za to mamy płacić? państwo to nie prywatny folwark, w którym spotkania partyjne są finansowane przez podatników.