WIG poniżej styczniowego dołka
Money.pl
/ 2008-06-11 12:19
hahahaha
/ 83.24.161.* / 2008-06-18 15:14
Jak już nie ma innych dołków [na W20, mW, sW], to się pisze o dokłacj na WIGu, że przełamane, hehehe!
a co się stało ok 14.30, że indeksy poleciały pionowo w dół?
Pilsener
/ 2008-06-11 15:18
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ben puścił bąka i jakiś ważniak zrobił Borutę, zbywając lekką ręką
akcje naszych wspaniałych banków i developerów.
jarek s
/ 83.18.183.* / 2008-06-11 12:56
Odbicie juz było w czasie sesji teraz wsparciem jest styczniowe minimum.
jarek k
/ 193.138.110.* / 2008-06-11 12:19
Scenario na najbliższe dni.
WIG20 wykonuje ruch powrotny 2750 -2800 po czym w następnym tygodniu następuje kontynuacja trendu .
Wszelkie ruchu wbrew trendowi należy uznawac za korekcyjne (3,5 miesięczna korekta dobiegła więc końca).
Zasięg spadków na wig20 zależy w dużej mierze od zachowania inwestrów w usa .
WG mnie niedługo nastąpi tąpnięcie na rynku ropy (świadczą o tym coraz bardziej nerwowe ruchy) co pociągnie spadki u nas .
Będzie to ostatnia ale najbardziej krwawa część spadków .
Marcin
/ 2008-06-11 17:31
/
Bywalec forum
a propos ropy, nie wie ktoś skąd można by sobie ściągnąć notowania tego surowca za ostatnie "-naście" lat?
TED 1
/ 79.139.57.* / 2008-06-11 17:11
KIERUNEK ZOSTAł WYTYCZONY DO 2500 PKT NIE łUDZCIE SIE . DYLA KTO MOżA A NIE POżAłUJE . POZDRAWIAM
TED
Tak Mi Się Wydaje
/ 83.9.253.* / 2008-06-11 17:30
Technicznie i fundamentalnie nie zanosi się na bessę. Może jeszcze ze dwa dni trochę oddać, ale tylko po to aby później wzrosnąć.
Będzie okazja do zakupu akcji, jak odda.
Ja posprzedaje Ampli i będę podkupywał MOJa.
Marcin
/ 2008-06-11 17:29
/
Bywalec forum
do 2500 już mamy niedaleko, czyli co, za niedługo hossa? :)
max303
/ 2008-06-11 17:31
/
Pogromca naganiaczy i malkontentów
a jakże,hosanna cała gębą !
Tak Mi Się Wydaję
/ 83.9.253.* / 2008-06-11 17:35
Któreś z nas nie będzie miało racji.
Z hossą to może nie tak od razu, ale dalej trend boczny jest bardzo prawdopodobny.
abra
/ 62.148.94.* / 2008-06-11 17:54
A mi się wydaje, że niedługo popłynie jeden z ważnych banków w USA albo w Europie, co zapoczątkuje globalną reakcję łańcuchową bankructw instytucji finansowych i oczywiście potężne spadki na wszystkich giełdach. Wtedy nikt już nie będzie miał wątpliwości, że Wielki Kryzys jest nieunikniony. Mam nadzieję, że się mylę, ale mocno mi to wszystko śmierdzi.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.