WIG20 mocno traci

Money.pl / 2009-02-02 11:23
Komentarze do wiadomości: WIG20 mocno traci.
Wyświetlaj:
ururu / 2009-02-03 11:29 / Uznany Gracz Giełdowy
Ja wiem dlaczego spada!
Bo Donald jest ryży!
Swoją drogą Donald też kaczor...
Pamietnik / 83.24.237.* / 2009-02-02 23:37
Ludki skad tu tylu pis-dzielcow ?
hehe / 83.24.173.* / 2009-02-03 11:19
A coś ty myślał, LUDKU, że wsród samych swoich P**************** jesteś?
??? / 217.98.20.* / 2009-02-03 11:17
P********-leniec się znalazł jeden?
Polak Mały / 91.142.200.* / 2009-02-02 21:20
Dlaczego ciągle analitycy podpierają się słabymi obrotami? Owszem, do rekordów na poziomie 2000mln brakuje sporo, ale jeżeli popatrzymy na dane historyczne to przy WIGu na poziomie 25000 punktów (np. styczeń 2005 :-P ) 600mln to całkiem przyzwoity wynik. Niestety obawiam się że obroty nie są sygnałem braku popytu. W odniesieniu do aktualnej wartości giełdy są one przyzwoite. Problemem jest negatywne nastawienie inwestorów podsycane złymi wynikami spółek. W chwili obecnej chyba lepiej przeczekać pierwszy kwartał na lokacie niż pchać się na GPW. Pozdrawiam
Wielki Łowczy / 2009-02-02 20:59
Będzie Grunwald jak amen w pacierzu.
Kenet / 149.156.124.* / 2009-02-03 00:45
może doczekamy chrztu Polski :)
ŁowcaGwiazD / 89.77.75.* / 2009-02-02 20:44
acha ale pamiętajcie będziemy mieli najdroższe na świecie stadiony i EURO 2012 więc kto tam nizej narzekał że nie będzie Euro :-)
ŁowcaGwiazD / 89.77.75.* / 2009-02-02 20:38
ludzie co wy tu wypisujecie. jaki wpływ na polską gospodarkę ma giełda???? Przecież firmy notowane na giełdzie już okradły drobnych ciułaczy i po sprawie. Może zbakrutują jedna lub dwie które pazernie zainwestowały w różne instrumenty finansowe zamiast zająć produkcją i skupić sie na wypłacie dywidendy. Dla nich pieniądze łatwo przyszły i łatwo pójdą. :-)
handel wyrokami 1 / 83.30.168.* / 2009-02-02 20:04
TO REAKCJA GIEŁDY NA POCZYNANIA aFERŁA Z kASZUB , PLEMIELKA DYZMY
ŁowcaGwiazD / 89.77.75.* / 2009-02-02 20:41
Obywatelu w tym kraju już od wielu lat nie rządzi żaden Premier który sprawuję co najwyżej rolę zarządcy komisarycznego. Tutaj nadal jak od roku 1702 , z krótką przerwą 1919-1938 , rozkazy płyną z zagranicznych Ambasad.
flokss / 79.185.249.* / 2009-02-02 19:42
Uważam że rząd mówi prawdę iż kryzysu w Polsce nie ma. Na razie do drzwi pukają jedynie posłańcy złej nowiny. Lekko skrobią w drzwi, delikatnie pukają. Jesienią zjawi się osobiście Jaśnie Pan Kryzys. I nie będzie zlituj. Pięścią będzie walił w drzwi i obawiam się że i drzwi i futryna poleci. Oby na tych drzwiach odlecieli nieudolni piloci naszego Państwa.
lezak64 / 2009-02-02 19:10 / Bywalec forum
"Indeks WIG przebił dno bessy z października 2008 roku. "
No to z tego jeszcze nie jedno dno zostanie przebite.
alexaner88 / 83.17.249.* / 2009-02-02 18:21
Zgadzam się z kolegą poniżej - tylko durnowaty rząd - stawia sobie za cel wyższy wprowadzenia euro ponad wzrost gospodarczy, a raczej ochronę przed kurczeniem się PKB. Jestem młody, ale jak znam świat - USA wyjdzie z tego okresu obronną ręką, a my zostaniemy z ręką w nocniku no i z euro.
Jestem za wspólną walutą, ale ważniejsza jest teraźniejsza stabilność tu i teraz.
Już nie pamiętam kto: ale jakiś minister powiedział: ze gdyby u nas już było Euro to Polska by nie miała takich problemów. Czyli:
1. To jest u nas recesja czy jej nie ma?? Bo z tego co pamiętam - to rząd mówi, że jej nie ma.
2. CO dałoby nam euro teraz??
Polska nie składa się tylko z Exporterów i Importerów, a przede wszystkim z ludzi których dochody nie przekraczają pewnie więcej niż 2500 zł netto m-c

Trzeba pamiętać, że w czasach każdego kryzysu do głosu dochodzą najbardziej skrajne partie polityczne..... Na kogo zagłosuje babcia - jeśli zamiast 700 zł renty będzie miała dostać nie więcej niż 200 euro?? Z 700 zł kupi ok 400 chlebów, za 200 euro nie dostanie ich więcej niż 250 - 300......
Czy w ogóle w Polsce jest jeszcze jakaś inna partia polityczna, która ma głos?? Czy wszyscy robią pod Tuska i jego psa obronno - zaczepnego, Palikota?
gajjin / 79.186.173.* / 2009-02-02 19:46
Również jestem młody i tak może się myle, ale po pierwsze gdyby było u nas euro to exporterze nie mieliby problemów ze spadającą walutą... Podobnie ludzie, którzy mają kredyty walutowe nie mieliby takich problemów.

Na chwile obecną tylko MY jako polacy musimy starać się o siłe naszej waluty, w przypadku Euro są to wszystkie kraje członkowskie czyli jakby nie mówić jesteśmy w kiepskim położeniu. Zobacz, że to chyba logiczne, iż w sytuacji kiedy tak trudno o pozyskanie inwestora, krają z euro zależy, aby zniechęcić potencjalnych inwestorów do inwestycji w naszym kraju co robią obniżając prognozy wzrostu pkb i rozchwianiem naszej waluty...

Kolejny plus gdybyśmy posiadali już euro to większość firm uniknęłaby funduszy headingowych, które to właśnie mają chronić przed różnicami w walutach. Głownie chodzi to o euro, gdyż 25% eksportu to niemcy, z którymi handlujemy w euro.

Mam nadzieje, że jakiś karygodnych błędów merytorycznych nie popełniłem, ale jeżeli tak to przepraszam i proszę o poprawki.

Oczywiście popieram, że wprowadzenie euro teraz musimy przesunąć w czasie...
taki tam / 213.238.106.* / 2009-02-04 08:39
gdyby było u nas euro to exporterze nie mieliby problemów ze spadającą walutą.
A Tusk twierdzi odwrotnie niż ty - u nas nie ma oznak kryzysu, a w eurolandzie jest kryzys. A potem Tusk mówi, że też mamy przyjąć szybko euro, żeby u nas było tak samo, jak tam.
SmallCap / 90.129.79.* / 2009-02-02 18:38
Zapraszam do obejrzenia artykułu Spread Trading na blogu Small Capital
http://smallcapital.blogspot.com/
spadajcie / 83.28.84.* / 2009-02-02 17:03
A to się PO naoglądało "Mody na sukces".( o 16,00)
A to teraz spadajcie i to nisko.
leo** / 82.160.49.* / 2009-02-02 13:07
wielu zapomnialo o podstawowych zasadach inwestownia niestety...

http://investorsi.pl/index.php?subaction=showfull&id=1233401482&archive=&start_from=&ucat=1&
Bruce wszech.... / 81.190.219.* / 2009-02-02 12:37
800 pkt WIG20! Nie zarabiam kroci jak tzw.analitycy, ale mogę wyrazić swoją opinię. Dlaczego tak? Dopiero najgorsze przed nami, zwolnienia będą nieuchronne, a wstrzymanie inwestycji widoczne. Polska nie jest pępkiem świata do któego kryzys nie dotrze, skoro Chińczycy mają kłopoty, Japonia , USA to dlaczego Polska ma być poza tym wszystkim, bo tak chcą nasze elyty, dla których trwanie rządu PO to ostatnia obrona, jak to nazwał Olechowski "klimatu do prowadzenia rozmów", a co poza tymi rozmowami się odbywa, wszyscy widzą, choćby na przykładzie Sopotu.
Kolejnym czynnikime przemawiającym za 800 pkt. jest błędna ocena Tuska odnośnie cięcia wydatków. W firmie, na czas kryzysu dobry-tnący księgowy jest na wagę złota (polecam się ;)), ale państwo to nie firma. Rząd powinien stymulować, a właściwie pomagać w ograniczeniu spadku bezrobocia i inwestycji - cięcie wydatków to ruch w złą stronę, a wszystko przez wyimaginowany przez Tuska problem wprowadzenia Euro. Premier stał się zakładnikiem wprowadzenia Euro przed wyborami prezydenckimi lub krótko po nich, wierząc w magicznąsiłę sprawczą tej waluty. Tu dostrzegam trochę sprzeczności, bo nie tak dawno temu wielu narzekało na zbyt silną wlutę, która przyczynia się do obniżenia eksportu (ja wolę silną, bo to odzwierciedla stan gospodarki).
No i na zkończenie mój osobisty powód, dla WIG20 na poziomie 800 pkt., bardzo trywialny - chcę zarobić :D
janru / 2009-02-02 17:53 / Bywalec forum
Gdzie byli księgowi jak było podobno dobrze dlaczego wtedy nie odkładali na gorsze czasy .Okazuje się że wiele firm najlepiej co robiło: zadłużało się po uszy i jak banki powiedziały dość to dobry księgowy tnie koszty ,tylko od kogo zaczyna ,przecież nie od ołówka,tylko od zwolniej szeregowych pracowników(stanowiących 85% klienteli swoich wyrobów)bo oni najwięcej zawinili w tym kryzysie.
jt211 / 2009-02-02 17:26
Jak silna jest nasza waluta to sie dopiero zobaczy jak oprocentowanie spadnie to poziomu EU czyli w okolice 2%.
Wtedy bez spekulantów wyjdzie ile warta jest złotówka :>)
I nasza gospodarka !!!
Bankier_7 / 2009-02-02 13:56 / portfel / Punktator


wydatków to ruch w złą stronę, a wszystko przez wyimaginowany
przez Tuska problem wprowadzenia Euro

To nie tak - akurat,fakt szukania oszczędności oraz cięcia budżetowe to moim zdaniem jedyne wyjście - jeśli kryzys miał by potrwać 1 rok to jestem nawet za zwiekszeniem deficytu, lecz jeśli będzie to okres dłuższy to może się okazać,że wydajemy za dużo i nie będzie skąd tych środków brać za 2-3 lata - potem się okaże,że inflacja szaleje a nasze pensje pomimo ich np podnoszenia poprostu nie będą starczać ludziom nawet na przetrwanie...
.
Pozdrawiam.
wczoraj / 2009-02-02 17:06 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
A co zdarzył się jakiś tragiczny wypadek w Krośnie lub okolicach?
3x / 87.205.56.* / 2009-02-02 23:21
zamkneli im firme co karmiła pół miasta
hipoteza / 79.184.52.* / 2009-02-03 18:41
W trudnych chwilach podzielili się wdowim groszem z
JP Morgan !?
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy