No jak to - przecież sam piszesz, że to tylko odreagowanie silnej przeceny. Spekulanci robią różne ruchy wspierając się często niepotwierdzonymi plotkami, albo wyolbrzymianymi zagrożeniami, jak nie widać popytu. To są takie fale przerzucania środków z rynku na rynek, a nie faktycznego popytu czy podaży. Wystarczy popatrzeć - spadają wszystkie surowce, albo rosną - czysta spekulacja. Może teraz wlasnie na fali rekordów sprzedali
akcje i wrócili na moment do surowców? Z ropą to też zrobił się krzyk, że ograniczają wydobycie (słyszałem dziś, że Kuwejt zaprzeczał temu), że zamieszki w Nigerii. Nie trzeba było długo czekać. Ale to znów przeszkodzi we wzrostach akcji, które rosly, bo spadły ceny surowców. Pomieszanie z poplątaniem. Zaraz się pogubimy i nic już nie będziemy pojmowali.