Zająca drogo kupię, zapłacę jak szef wróci
/ 178.36.154.* / 2012-12-05 19:49
Jedzie na coraz większym długu, którego nie ma czym spłacić, a kapitał z funduszy cały czas ucieka. Bo w żadne bajki i mity już nie wierzy, nawet po QE3 poleciały na pysk surowce, a po wyborach cały rynek. Bankruci nie uratują się nawzajem, więc do czego tu się podniecasz?
Kupuj te zające od asystenta, jak szef wróci kiedyś, to odkupi taniej. Ale i to jest wątpliwe, bo może stracić pracę.