Oczywiście od zawsze chełpili się nie swoimi zasługami.
Od lat blokowali otwarcie "na zachód", nawet paszportów nie wydawali (tzn. wydawali wyłącznie "swoim")...
Po stanie wojennym, kiedy wbrew ich działaniom, obalając ich PZPR-owskie rządy, Polska staraniami opozycji otworzyła się na UE, stwarzając warunki do rozwoju, SLD wykorzystując naiwność młodych (identycznie jak dzisiaj PO wygrali wybory obiecankami) objęli władzę w okresie kiedy wejście do UE było zapisane w ustawach i nieodwracalne.
Jak zawsze obłudnie zapewniają o nie swoich zasługach, "zapominając" wspomnieć, że to oni byli głównym sprawcą 50 letniego okresu kolaboracji z imperium zła, od czasu wycofania się Niemców...

O wielkie dzięki tow. Wikliński, żeście nas uświadomiliście, kogo w pierścień lud pracujący powinien całować !!