Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Winczorek: Premier i prezydent potrzebują paktu o nieagresji

Winczorek: Premier i prezydent potrzebują paktu o nieagresji

Wyświetlaj:
lufar / 79.184.69.* / 2008-12-09 17:36
przecież to nierealne.Kaczory sa niereformowalne,dla nich znaczenie slowa kompromis jest tak samo obce jak język
angielski i inne języki./kto ich tyle nawymyślał/
JAW / 84.10.239.* / 2008-12-09 15:50
Prościej naprać sobie po pyskach. Bo pakty są od łamania, a prawo od obchodzenia. Póki się żrą, a wióry nie lecą na mnie, to niech się gryzą. Mnie to lata kalafiorem, jak i obaj panowie
lolek000 / 2008-12-09 10:54 / portfel / Tysiącznik na forum
..ponieważ to nie on oni nie formacja z nim kojarzona obrażają i dopuszczają się idiotycznych złośliwości wobec oponentów.
I niestety: platforma traktuje swoich oponentów nie jak adwersaży w debacie a jak najgorszych wrogów. Dojdzie i do tego, że wzorem UD/UW/PD zwąchają się z czerwoną watachą starych bandytów.
ciekawska....... / 151.92.176.* / 2008-12-09 14:22
Po pierwsze, prezydent nie powinien byc kojarzony z żadną partia, powinien byc ponad to a po drugie kto nie obraża???Słyszałeś o "spieprzaj dziadu", "małpie w czerwonym" czy groźbach pod adresem pani Olejnik...A może pojechać ci kurskim, będzie pikantniej?słyszałeś o wykształciuchach i innych dornizmach i mordercy lekarzu zanim ogłoszono wyrok że nie wspomnę na koniec z grzeczności o samym wodzu jarosławie który uwielbia mieszać z błotem swoich przeciwników politycznych (oststnio zbłaźnił się totalnie próbując umścić sie na Niesiołowskim)...
Ale cóż...to już nikogo nie dziwi i nie przeraża, przyzwyczailiśmy się do ślepych i głuchych sekciarzy rodem z pis-u...
to tyż kaczory / 89.77.24.* / 2008-12-10 23:09
- Panie Lechu, pan się nie przejmuje tym, co niektóre karły moralne w tej chwili wygadują. Oni są dzisiaj odważni w gębie, a pan był odważny wtedy, gdy to było trudne, 30 lat temu. I za to jesteśmy panu wdzięczni - mówił szef polskiej dyplomacji.
lolek000 / 2008-12-09 16:29 / portfel / Tysiącznik na forum
Czy "spieprzaj dziadu" i 'małpa w czerwonym" odnosiło się do adwersarzy politycznych? Czy było wypowiedziane w czasie jakiejkolwiek debaty? Jedno wobec natręta nasłanego przez indian a drugie szeptem do zaufanej osoby. Uważasz, że to co mówią otwartym tekstem Chlebowski, Niesiołowski i Palikot jest lepsze gatunkowo? Buduje czy dzieli?
Żaden prezydent nie był wolny od bycia za jakąś opcją polityczną a Wałęsa przedewszystkim (casus BBWR).
Którym Kurskim chcesz mi pojechać? Nazwał kiedyś Kwacha chamem? A Kwach podejrzewam jest dla Kurskiego bardziej po drugiej stronie barykady.
Pomiędzy "zabić" i " zamordować" jest kolosalna różnica i nie trzeba kończyć prawa, żeby to wiedzieć - wystarczy przewertowć Kodeks Karny.
Mogę być nazywany sekciarzem ale nigdy nie nazwałbyś mnie tak po uczciwej i merytorycznej polemice.
pzdr.
lolek000 / 2008-12-09 16:30 / portfel / Tysiącznik na forum
Errata: zamiast "nazwałbyś mnie" oczywiście powinno być "nie nazwałabyś mnie tak" @ciekawska.
rozwado / 2008-12-09 09:56 / Tysiącznik na forum
..a zproblem rozwiaze czas. To znaczy az prezydent kojfnie? Do konca jego kadencji Polska sie zawali.
lolek000 / 2008-12-09 11:44 / portfel / Tysiącznik na forum
Póki co zawaliła się "Irlandia"
pan władek / 212.87.25.* / 2008-12-09 13:37
nie!! Irlandia ma się świetnie tylko społeczeństwo nie dojrzało
lolek000 / 2008-12-09 16:33 / portfel / Tysiącznik na forum
Do czego nie dojrzało? Ci którzy dojrzeli już są w Irlandii a ci którzy nie ćpają (jak niektórzy w PO) ni cholery nie mogą jej dojrzeć tam, gdzie miała być.
Powiem tobie @panie władku: nigdy jej tu nie będzie mam nadzieję i mimo wszystko będziemy budowali dalej Polskę a nie jakieś Estonie i Irlandie.
pan władek / 85.222.86.* / 2008-12-10 00:16
też o tym marzę, ale choć jeszcze nie jestem stary to czasem już ogarnia mnie zwątpienie, że nie dożyję tych pięknych czasów budowania, bo o końcowym efekcie już nawet nie marzę
MN4 / 80.51.231.* / 2008-12-09 08:37
Jest takie pojęcie jak ortodoksja, wyklucza ono porozumienie.
Jest takie pojęcie jak destrukcja, wyklucza ono porozumienie.
Jest takie pojęcie jak niedojrzałość i wyklucza ono porozumienie.
I jest takie pojęcie jak opłacalność. Porozumienie nie opłaca się Prezydentowi. Więc jest wykluczone.
Są jeszcze takie pojęcia jak ojczyzna, odpowiedzialność, kompromis, tolerancja, ale kogo to obchodzi. Politycy wszelkiej maści traktują je utylitarnie, można rzec, że żyją z lekceważenia tych, jak mawiał Piłsudski, imponderaliów.
lolek000 / 2008-12-09 16:52 / portfel / Tysiącznik na forum
Premierowi opłaca się porozumienie. A żaby się golą. I Palikot z Niesiołem to fajne i kulturalne chłopaki.
Wszystko jasne: szkło kontaktowe przedawkowane.
janiszek1972 / 193.111.166.* / 2008-12-09 08:47
I jest również takie pojęcie jak demokracja i wolność słowa i poglądów. Nie każdy musi się zgadzać z rozwiązaniami proponowanymi przez platfusów. i to jest najzwyczajniejsze w świecie wytłumaczenie całej sprawy. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam
ciekawska....... / 151.92.176.* / 2008-12-09 09:46
Jest jeszcze takie pojęcie jak prezydent, Polska i Polacy, które do czegoś zobowiązuje...np do wzniesienia sie ponad podziałami partyjnymi w celu zachowania godności urzędu i zachowania się odpowiedniego do zajmowanego stanowiska...to powinien być prezydent Polski a nie prezydent pis-u, bo jeśli tak jest to dla pozostałej części społeczeństwa,czyli dla jakichś 45% potrzebny jest drugi...Są też takie pojęcia jak małostkowość, mściwość, złośliwość i chęć zniszczenia kogoś za wszelką cenę tylko że to nie są nie tylko cechy męża stanu ani nawet przyzwoitego człowieka...Takiego sobie wybraliście...gratuluje.
pan władek / 212.87.25.* / 2008-12-09 13:46
wasz premier to sama kompetencja i samo dobro, też muszę go znosić, ale znoszę go godnie i nie ubliżam na każdym kroku, choć niewątpliwie jest idiotą. Nawet jeżeli nie cierpię tego pana z powodu destrukcji jaką zafundował Polsce gdy rządził po raz pierwszy w latach 1990-1993, to potrafię się powstrzymać od ciągłych wrzasków i uszanować wybór ludzi, z którymi się głęboko nie zgadzam. Proszę o to samo z drugiej strony i i jedno wiem NIGDY się tego nie doczekam.
ciekawska....... / 151.92.176.* / 2008-12-09 15:46

panie władku drogi

czytam pana wypowiedzi na różnych forach i zgodnie z zasadą pis-u, nigdy nie mówić prawdy a jak cie przyłapią na kłamstwie za rękę powiedzieć że to nie twoja ręka, kłamie pan paskudnie...Nie chce mi się grzebać w starych artykułach ale jak mnie pan zmusi to wkleję tu pare cytatów z pana "wcale nie obraźliwymi" wypowiedziami na temat rzadu i Donia...
I prosze mi wierzyć to nie zła wola przemawia przez Polaków wypowiadających szczere aczkolwiek niepochlebne opinie na temat prezydenta i bezmiernej głupoty jarka sama sprawiedliwość (ostatnio żałosny atak na Niesiołowskiego - żenada...) tylko wstyd i kompletna niemoc chwilowa...Wierz mi, że to jest krzyk rozpaczy i smutku ludzi którzy przytłumieni chwilowym zaćmieniem zagłosowali (przynajmniej część z nich) na poważnego człowieka, który okazał się przebranym Beny Hillem i wyskoczył z pudełka wołając "surprise!" i tak od ponad dwóch lat rozśmiesza całą Europę (choć częściej żenuje) wywołując rozpacz wśród porządnych obywateli, którzy oczekiwali prezydenta a nie nadwrażliwej, złośliwej, przewrotnej i małostkowej marionetki, którą manipuluje każdy kto chce ...
lolek000 / 2008-12-09 16:55 / portfel / Tysiącznik na forum
Cyrk z uniemożliwianiem latania na szczyty Prezydentowi to zapewne przykład "polityki miłości".
Tak samo prywatyzowanie służby zdrowia gdy powiedziało się, że "prywatyzacji służby zdrowia nie będzie".
O reszcie nie chce mi się wspominać, ale jedno powiem @ciekawska: nie uważasz, że to mocno chora miłość?
janiszek1972 / 193.111.166.* / 2008-12-09 11:05
Prawdziwy Polak powinien uszanować osobę wybraną w wolnych demokratycznych wyborach. Tym charakteryzuje się dojrzała demokracja. Ale z Wami platfusami nie ma sensu rozmawiać o Polsce, bo Wy traktujecie ją jak swoją własność. Szkoda gadać. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam
ciekawska....... / 151.92.176.* / 2008-12-09 14:08
Mój drogi
janiszek1972
...Naprawdę bardzo chciałabym szanować pana prezydenta i mieć do niego zaufanie...naprawdę...Kocham mój kraj i to cały, bez względu na podziały i kłótnie między Polakami, którzy znani są z kłótliwości ale to co robi pan obecny prezydent po prostu wbija w fotel z rozpaczy a ślepe uwielbienie jego wyznawców przypomina mi sektę popełniającą samobójstwo za swoim wodzem...
Nie można, będąc głową państwa tak ośmieszać Polski na świecie, robić z siebie takiego błazna, tak się w niej rządzić nie licząc się zupełnie z tym że rząd został też wybrany przez Polaków, tak wyraźnie i bez skrupułów reprezentować partii swojego brata (prezydent wszystkich Polaków???), być takim małostkowym złośliwcem, obrażać się na wszystkich bo nie traktują go jak twardziela Rambo i nie padają na kolana przed jasnością, grozić Rosji i obrzucać ją błotem, przecież to nasz ogromny rynek zbytu,to na czyją szkodę działa pan prezydent???Nie można dawać się tak jak dziecko manipulować mądrzejszym od siebie wmawiając sobie i innym sobie że tak nie jest i jak zwykle wszystko wiedzieć najlepiej na świecie i wszędzie się pchać jak małe dziecko bo "ja chcę" bez względu na to czy jest potrzeba czy nie...Nie chce mi się gadać o żałosnych mściwych gierkach które już na nikim nie robią wrażenia, złośliwościach a nawet groźbach (np.M.Olejnik)w stosunku do każdego kto ma czelnośc mieć inne zdanie i wetowaniu wszystkich ustaw (pospolita prostacka mściwość w najgorszym wydaniu bo przykryta pierzynką dobra Polski)których on albo jego brat nie napisał...czyli wszystkich......
To ma być prezydent? To jest wstyd i hańba dla każdego kto ma odrobinę rozumu...
Wierz mi, bardzo chciałabym szanować i podziwiać prezydenta, chciałabym na tym stanowisku męża stanu z którego będę dumna a mam niestety małego pajaca, marionetę w rękach brata i innych, którym się udało wmówić mu że są jego przyjaciółmi, płytkiego człowieczka któremu władza uderzyła do głowy i który generalnie jest niebezpieczny bo nieobliczalny i jak pomyślę co jemu będzie chodzić po głowie za 2 lata i do czego jest zdolny żeby nie opuścić pałacu to mi skóra cierpnie na plecach...
Naprawdę takie uczucia powinien wywoływać prezydent?Może ty, jak to wyznawca jestes ślepy i głuchy na rzeczywistość ale ja nie i się wstydzę i niestety każdy kolejny dzień przynosi kolejny powód do wstydu...czy on naprawdę nie mógłby pokazać odrobinę klasy i odpuścić sobie to durne udawanie cesarza największego mocarstwa na świecie? Czy kiedyś słyszał że w polityce najważniejsza jest dyplomacja i dobre stosunki z sąsiadami?
Zresztą, szkoda gadać, trzeba poczekac te niecałe dwa lata modląc się żeby pan Bóg oszczędził nam wojny, bo ta mała cholera jest zdolna do wszystkiego.
pan władek / 85.222.86.* / 2008-12-10 00:32
na szczęście panu tuskowi zostało tylko 3 lata, też przeczekam, już ludzi honoru przeczekałem. Co do rozśmieszania Europy - na szczęście często tam bywam (ot choćby wczoraj) i nic takiego nie zaobserwowałem, czasem mam wrażenie , że ludzie tam mieszkający nie tylko nie wiedzą kto jest prezydentem Polski, ale nawet co to za kraj. Na pewno powtarzać bzdety za mediami każdemu wolno. Wiem Europa też odlicza czas do końca kadencji - tak to problem dnia.
Co do wiarygodności i zaufania do pana premiera warto przyjrzeć się wskaźnikom ekonomicznym gdy po raz pierwszy zarządzał Polską i porównać jak na tym wyszliśmy a można to sprawdzić patrząc na Bułgarię, Rumunię, bo o Czechach i Słowenii nawet nie wspominam. Nawet już tej Irlandii nie będę się czepiał - ten pan ma wizję warto mu ufać wie co robi i nie jest śmieszny. Autostrad przybywa, internet jest w każdej wsi, poziom polskich uniwersytetów zadziwia świat. Zgadzam się nawet z panem marszałkiem sejmu szkoda, że Rosjanie nie zabili prezydenta. To są naprawdę odpowiedzialni, wykształceni i kompetentni ludzie, z ogromną znajomością języków obcych, która zjednuje im każdego polityka na zachodzie.

Najnowsze wpisy