Forum Polityka, aktualnościKraj

Winiarski: Polski bałagan plus atom to droga do tragedii

Winiarski: Polski bałagan plus atom to droga do tragedii

Wyświetlaj:
MME / 82.210.232.* / 2011-03-15 12:34
Energetyka odnawialna nigdy nie zastąpi konwencjonalnej bo ma po prostu za małą efektywność. Pojedyńczy turbozespół w elektrowni (obojetnie czy atomowej czy weglowej) dostarcza od 400 do 800 MW mocy, a przecietna elektrownia ma ich powyżej sześciu Pojedyńcza turbina wiatrowa to maksymalnie 5 MW mocy. Czyli trzeba od 80 do 160 wiatraków aby zastąpić jeden turbozespół. Zabrakło by terytorium kraju aby ustawić kilka tysięcy wiatraków gdybysmy chcieli mówic o nich jako o źródle podstawowym. Wiatraki (i ogólnie energetyka odnawialna ) są potrzebne, ale jako źródło uzupełniające a nie podstawowe. Niestety pseudoekolodzy takimi wyliczeniami głowy sobie nie zawracają.
Kusep / 91.145.139.* / 2011-03-24 11:24
Już Japończycy martwili sie że za mało energii będą mieli.

Ich pradziadkowie nie martwili się - ale żyli nie mając tego, co teraz ma Japonia.
Gdybyś miał wybrać kiedy żyć... co wybierasz?

Ja wolę żyć spokojniej, bez wodotrysków, ale i bez promieniowania i bez tego, co mieli np. mieszkańcy Czarnobyla.
konserwa / 2011-03-15 11:57 / Tysiącznik na forum
Ciekawe może Pan Winiarski nie jest zaangażowany w lobbing tzw odnawialnej energii. Może wielkie konsorcja nie zaczęły produkować na gwałt milionów baterii słonecznych i turbin wiatrowych, które trzeba opchnąć a najlepiej wmówić naiwniakom, że to dla ich dobra.
Sam Winiarski mówi o dywersyfikacji zaopatrzenia w energię a czym innym jest jak nie dywersyfikacją budowa dwóch czy trzech elektrowni atomowych. Przedstawia Pan przykłady z Niemiec to niech Pan zobaczy, że ok 25% energii elektrycznej pochodzi z atomówek. Reszta to gaz, węgiel, ropa a na końcu ok 16% energia odnawialna (głównie energia wody). Duńczycy a i owszem nie maja elektrowni jądrowych, ale mają zasoby gazu i ropy na swoich polach na Morzu Północnym. Owszem wykorzystują energię wiatru, ale mają po temu doskonałe warunki wietrzne. Najśmieszniejsza jest Austria, która jest anty-atomowa, co nie przeszkadza jej importować energię wyprodukowaną w elektrowniach jądrowych Szwajcarii czy Niemiec.
Reasumując najtańsza jest energia kinetyczna wody, ale tu lobby zielonych zabrania budowy zbiorników zaporowych (poza tym nie mamy specjalnie gdzie ich stawiać bo leżymy na równinach), energia słoneczna kiedy 60% Polski leży w kiepskich warunkach słonecznych odpada no chyba, że wiosną, latem i jesienią do podgrzania wody. Energia wiatrowa z dopłatami jest kilkukrotnie droższa od klasycznej a nie każdy lubi szpecące krajobraz wiatraki (terenów z odpowiednimi wiatrami tez nie jest zbyt wiele). Zostają źródła geotermalne też jeszcze zbyt drogie, ale Polska na geotermii leży. Problemem jest to, że technologie dla pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych są drogie i b. drogie a energia może być periodycznie dostarczana (kiedy odpowiednio wieje czy kiedy odpowiednio świeci). Jedynym ratunkiem jest gaz i węgiel, ale co o nim myśli Greenpeace to już wiemy.
catia / 62.225.185.* / 2011-03-15 10:52
jakie wyksztalcenie lub doswiadczenie zawodowe ma p. Winiarski zeby wypowiadac sie w tonie "eksperta" od technologii energetycznych?
Kusep / 91.145.139.* / 2011-03-24 10:31
A jakie wykształcenie i doświadczenie mieli ci - którzy budowali elektrownie w Japonii?

Jednak ślepi nadal nie widzą zagrożenia.
Zapatrzeni w naukę, nie dostrzegają naukowych błędów i pomyłek ludzkich.
Fakty udowodniły, że elektrowniom atomowym świat musi powiedzieć: STOP
next666 / 79.133.194.* / 2011-03-15 10:10
Dobry tekst i to że w Polsce nie ma trzęsień Ziemii, nie znaczy, że nie grożą nam inne przygody. Atom? TAK - ale jak będzie 100% bezpieczny i neutralny dla środowiska (ODPADY???!!!)
kierownik elektrowni wodnej / 81.219.91.* / 2011-03-15 10:04
Elektrownie atomowe nie są ekologiczne - po dzień dzisiejszy nie opracowano metody utylizacji zużytego paliwa. W razie awarii nawet najdoskonalsze reaktory nie mogą zapewnić bezpieczeństwa.
Atomówki są bardzo drogie, budowa ich jest materiało - i energo-chłonna.
tade / 83.2.33.* / 2011-03-15 09:05
Nie strasz Winiarski.

Polacy jak żadna inna nacja jest odporna i dobrze przygotowana
na wybryki różnej maści nie koniecznie natury.
Bo jak nazwać to. Mamy w Polsce klasę rządzącą dobraną w jakiś nieznanych, niejasnych kryteriach. Klasa ta nazywa się obrońcami demokracji mniema się wręcz za kapłanów demokracji.
Najgorsze jest jednak to że system jaki stworzyli jest antydemokratyczny a ci kapłani demokracji praktycznie stali się nieusuwalni, niczym czyraki.
I taki to wybryk funkcjonuje już w Polsce kilkadziesiąt lat. Mało tego ma się coraz to lepiej.
Ojciec Toruński mawiał: Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy i ...
A na świecie już powiadają iż Polska to raj dla wszelkiej maści nieudaczników i hochsztaplerów.
m-53 / 83.24.50.* / 2011-03-15 08:52

Szczególnie dziś, w czasach nieprzewidywalnych anomalii pogodowych i zagrożenia terrorystycznego powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego zagrożenia.

A co mają do tego anomalie pogodowe.
Elektrownie postawiono w geologicznie ryzykownym terenie.
A i tak nie nastąpiło bezpośrednie uszkodzenie reaktorów.
Niedostatecznie solidny, nieodporny, okazał się system chłodzenia.

Proszę mi przy okazji pokazać alternatywę dostępną w przewidywalnej przyszłości.
P.S.
Przypominam o parciu zielonych na samochody elektryczne.
Kusep / 91.145.139.* / 2011-03-24 11:18
Nawet jak anomalie odstawić na bok, to zostają gorsze czynniki:
- błąd człowieka
- błąd oprogramowania
- niedbalstwo człowieka
- szaleństwo człowieka
- terroryzm

P.s.
Samochód zepsuje się to wysiadasz.
Wole wdychać spaliny, niz byc np. w Czarnobylu
Prostownik / 87.139.103.* / 2011-03-15 08:51
Tak trzymać. Decentralizacja, konkurencja, różnorodność rozwiązań, myślenie o przyszłości i prawda. To jest rozwiązanie, a nie show i lobbing.
Globalne interesy i korupcję robić na drobiazgi.
romek22 / 194.1.153.* / 2011-03-15 07:44
Polacy z mądrym rządem jak zwykle będą forsować nierealną budowę elektrowni atomowej, tak samo jak forsowali niezwykle korzystną umowę na gaz ze wschodu. Szczerze mówiąc kiedyś mnie uczyli że takie elektrownie są bezpieczne....no ale jeśli Japonia sobie nie poradziła to Polska sobie poradzi? Chyba tylko głupiec by stwierdził że tak.
1 2 3
na koniec starsze

Najnowsze wpisy