to wszystko to brednie ten kryzys to media+kasa hi hi

"nie zrzucać wszystkiego na polityków" - ale to politycy wmawiają ludziom, że socjalizm to jedyna droga, że jedyny obowiązujący model to oddawanie połowy dochodów państwu i otrzymywanie armii urzędników w zamian, że potrzebują więcej władzy i kontroli i tak dalej.

Dlaczego każdy polityk mówi, że własność państwowa jest dobra a prywatna zła? Bo we własności prywatnej nie ma miejsca na stanowiska polityczne!

Każdy kraj powinien mieć mechanizmy ograniczające zapędy polityków do zagarniania coraz to nowych zasobów i przestrzeni. Inaczej powstaje efekt lawiny i politycy zagarniają dla siebie coraz to więcej i więcej a w kraju jest coraz gorzej i gorzej.

Idealny przykład to Grecja, każdy nowy rząd tworzył dla swoich prawie 100 tysięcy nowych stanowisk. Dlaczego? Bo mógł! Nie dlatego, że byli nieodpowiedzialni czy głupi tylko dlatego, że ustrój państwowy nie dysponował żadnymi mechanizmami obronnymi. Państwo jako organizacja powinno być odporne na działania polityków! Ustrój powinien być stabilny i nienaruszalny!

Dlaczego w Szwajcarii jest 7 ministrów i tak liczba się nie zmienia? Bo nie może się zmienić! A u nas "pstryk" i jest ponad 20 ministrów i 100 wiceministrów. Potrzeba więcej? "Pstryk" i masz! Potrzebna kolejna śmieciowa ustawa? "Pstryk" i jest! Politycy zawsze doprowadzą kraj do ruiny jeśli tylko będą mieli taką możliwość!

Pieniadze znikly bo trwa gigantyczny rabunek majatku przez korporacje finansowe, które posluguja sie spekulacjami do przywlaszczania sobie cudzych pieniedzy. Do tego sluzy krótka kradziez i dzwignia. Mozna zarabiac krocie poraktycznie nie inwestujac i nie ryzykujac niczego. Do aktywów liczy sie produkty strukturyzownae, a te nie maja wartosci i sa tylko srodkiem do wyludzania majatku ze sfery produkcyjnej i od drobnych inwestorów ciulaczy i przyszlych emerytów.
Obecne premie i odprawy dla ludzi, któryc jedynym zajeciem jest gra w golfa to skandal. Powstala kasta poteznych zlodziejów grabiaca reszte spoleczenstwa i sterujaca polityka dla wlasnej korzysci.

To nie jest tak jak to napisane.Cały ten kryzys wywołały przedewszystkim banki i wielkie koncerny.Zarobki prezesów 10 mln euro to już normalka do tego doszły gratyfikacje i odpisy na fundusz emerytalny zarządów i rad nadzorczych.Gratyfikacje w postaci akcji zrobiły następne spustoszenia.,bo większość akcji jest w posiadaniu układu i sitwy króra doi ile się da. Zaden bank nie jest w stanie tego udzwignąć takich kosztów. i żeby zapewnić dopływ gotówki ryzykowano skupowanie państwowych obligacji. Rezultat jest znany w postaci śmieciowych wartości banków np.LLodsa z 5 euro do 35 c Comerzbanku z 9 na 1,80 e co juz jest poniżej wartości nominalnej.Nie wróżę nic dobrego dla firm VW i Porsche gdzie zarobki prezesów są niebotyczne.to samo dotyczy banków w ameryce

Jest jeszcze jeden bardzo ważny czynnik - bezrobocie. Składek jest za mało, bo bardzo dużo młodych ludzi nie ma pracy.
Problem będzie się tylko pogłębiał z prostego powodu - postęp techniczny.
Wiele prac które kiedyś wymagały zatrudnienia wielu osób i długiego czasu realizacji dziś wykonują zautomatyzowane linie produkcyjne 24 godziny na dobę dozorowane przez parę osób.

Nie jestem noblistą, a uważam ,że system emerytalny jest obarczony grzechem pierworodnym polegającym na tym ,że młode pokolenie ma utrzymywać stare. Według nie noblisty każdy powinien pracować tylko na siebie i iść na emeryturę kiedy mu się podoba, jak będzie miał mało nazbierane to nie pójdzie i będzie pracował dalej. Nikt nie będzie wyznaczał granic wiekowych. Pieniądze ulokowane na kontach bankowych dostępnych w tzw. wieku emerytalnym, jedna składka bez daniny na składkę rentową która i tak nie jest liczona do niczego. Nie będą potrzebne OFE itp. które tylko żerują na składkowiczach, prowadzenie indywidualnych kont jest przecież tanie, a składki dobrze zarządzane przez odpowiedni bank będą rosły Składki bezwzględnie dziedziczone . Tak w skrócie wygląda podstawa systemu emerytalnego nie Noblisty.. Obecny system musi upaść, piramida już dawno się odwróciła i tylko ślepcy tego nie widzą.

Czyżby profesor chciał wystartować z list NOWEJ PRAWICY do parlamentu?