modyfikujemy genetycznie od pojawienia się rolnictwa, czyli od 8.-10. tys. lat.

Dlaczego Pan manipuluje ludzmi Panie Winiecki?
Przeciez nie chodzi o krzyzowki roznych zboz a o krzyzowki roslin ze zwierzetami badz bakteriami. Te nigdy by w sposob naturalny nie powstaly.

Ostatnie łapanki, kary za słowa: "Rudy matoł" i inne krytykujące rząd to
dowodzi w/g tow. Winieckiego, że w demokracji można wszystko mówić.
Te 20 lat członkostwa tow. Winieckiego w PZPR zrobiło swoje. Tow. Winiecki ignorant z nauk ścisłych wypowiada się o toksycznym środku chemicznym. Dodam, że ta substancja ( skład) jest objęta tajemnicą.
Polska będzie poligonem doświadczalnym a wielu naszych dorobi się fortun--Halliburton ma doświadczenie.

Odpowiedź: (G)łupka robi Winiecki z czytelników.
Polecam rewelacyjną książkę Pawła Znyka pt.:" Od komunikacji do manipulacji":
"Manipulacja jest formą zamierzonego i intencjonalnego wywierania wpływu na osobę lub grupę osób w taki sposób, by działały zgodnie z wolą manipulującego, nawet wtedy, gdy byłoby to sprzeczne z ich dobrem. Autor manipulacji dąży zwykle do osiągnięcia korzyści osobistych lub politycznych kosztem osób, na które oddziaływuje".

I wszystko jasne - stąd bezkrytyczne poparcie dla (g)łupków :)
Bo tylko polski profesor mógłby wysnuć wniosek, że gaz - którego roczny import przez polskę ma wartość energetyczną 3 blokó jądrowych - a opróćz produkcji energii nadaje się do wielu innych zastosowań, jest wręcz niezbędny w wielu gałęziach przemysłu (a także do np. napędzania samochodów) jest jakąkolwiek konkurencją lub alternatywą dla energetyki jądrowej.
Przyganiał kocioł garnkowi...

To jest właśnie bezkrytyczny idiotyzm - cytat z postu poniżej:
Gaz łupkowy, tak samo jak kopanie węgla, niszczy środowisko i jest to bezsporne dla wykształconego, poza teologią, intelektualisty.

lub pozorna oczywista oczywistość, jak mówi klasyk Kaczyński, także pozorny.
Każda chyba działalność człowieka przynosi jakiś skutek dla naturalnego środowiska, a jedyne, co możemy zrobić to starać się, aby te skutki były jak najmniejsze.
W nieudokumentowanym zrównaniu:(cytat)
Gaz łupkowy, tak samo jak kopanie węgla, niszczy środowisko ....
leży fałsz tego postu .
I nie ma potrzeby mieszać do tego polityków, ale trzeba po prostu pokazać
( media i uznani fachowcy, a nie żadni szemrani ekolodzy) czarno na białym bilans strat i zysków ekologicznych przy eksploatacji obu czy nawet wielu surowców w naszych, polskich warunkach

Nieulega watplam ze w chodzi nowy gracz na rynek a torcik juz byl podzielony .Mamy ogromna szanse jakiej dotychczas nasz kraj niemial
,czeka nas dluga droga z przeszkodami gdzie sa wielkie pieniadze i walka bez pardonu trzymam kciuki.

Trzeba tutaj dodać, że Ekolodzy grają tą samą nutę co polscy lobbyści popierający Gazprom i popierający ich polscy politycy o orientacji wschodniej. W stanie Nowy York instalacje gazu łupkowego nie wygladają w ogóle tragicznie. Za to przestawianie na gaz łupkowy elektrowni węglowych czy na ropę odbywa się w zawrotnym tempie. Ceny węgla i ropy wyśrubowano z różnych powodów w górę a ceny gazu łupkowego są bardzo niskie i takie pozostaną przez wiele lat. Gazu jest tak ogromnie dużo, że w Ameryce zbiorniki stoją pełne i nie ma gdzie już jego upychać. Ekologowie powinni być z tego bardzo zadowoleni ponieważ nastąpi kolosalny postęp w poprawie czystości środowiska. Na youtube można oglądnąć tendencyjny amatorski film o wyolbrzymionych do absurdu potencjalnych problemach jakie mogą zaistnieć przy eksploatacji gazu a właściwie jest on o niczym. Założę się, że zrobił go jakiś zielony fanatyk. W każdej gałęzi przemysłu pozostają zanieczyszczenia i są stosowane pewne niezdrowe chemikalia. Zanieczyszczenia przy produkcji gazu łupkowego są niczym w porównaniu z zanieczyszczeniami przy wydobyciu węgla lub rudy. Takich szeptanych ekologów należy identyfikować jako świadomych lub nieświadomych współpracowników obcego przedsiębiorstwa nie mającego prawa do ingerencji w sprawy polskie. Chemikalia stosowane do procesów są szkodliwe i były wypadki minimalnego zanieczyszczenia związanego z nieprzestrzeganiem ogólnych zaleceń tak jak by się mogło zdarzyć w każdej innej gałęzi przemysłu. To co złe to poprawia się i ulepsza na bieżąco. Zysk będzie ogromny. Mówią, że pełna niezależność od surowców zagranicznych jest zupełnie realna. Tego nie jestem jeszcze pewien ale wiem na pewno, że z takiego obrotu sytuacji Gazprom nie jest zadowolony. Można sobie wyobrazić miny ludzi Gazpromu gdy stracą Polskę jako klienta a w dodatku może dojść do zmiany decyzji u ich innych klientów i rozpoczęcia kupowania gazu łupkowego od Polski w dalszej przyszłości. O tym, że gaz łupkowy jest w Polsce w ogromnych ilościach wiedziano lub podejrzewano od dawna. Za komuny nic nie mówiono i nawet geografowie o tym nie wiedzieli ponieważ istniał prawdopodobnie tajny zakaz uczenia ich o tym. Kolidowało to wtedy z interesami ZSRR. Myślę, że Polacy powinni być bardzo wdzięczni Amerykanom za to wszystko.