Forum Polityka, aktualnościKraj

Winiecki: Energia odnawialna niszczy miejsca pracy

Winiecki: Energia odnawialna niszczy miejsca pracy

Wyświetlaj:
Redaktor1966 / 178.182.51.* / 2010-12-11 22:46
www.wolnyswiat.pl
Nim więcej teraz przeznaczymy środków, pieniędzy, inwencji na realizację utopii, tym większe tego negatywne konsekwencje, straty poniesiemy w przyszłości!!

W utopijnych gospodarkach m.in. problemy wynikłe z jednej produkcji chce się rozwiązać za pomocą kolejnej produkcji (powstają efekty lawiny!)...
W utopi postępuje się absurdalnie, na odwrót, jedne problemy zastępuje się następnymi (powstają efekty lawiny!)...
Np. gdy ludzie chorują z powodu prokonsumpcyjnej produkcji, a więc wynikłych z tego skażeń, zatruć, to m.in. otwiera się kolejną skażającą, trującą produkcję medykamentów, sprzętu medycznego, a ponieważ tzw. lecznictwo również przyczynia się do skażeń, zatruć, zarażeń, zakażeń, uszkadzania genów, uodparniania się na tzw. leki mikrobów, no to się produkcję medykamentów, sprzętu medycznego zwiększa... A jak rosną wydatki na tzw. lecznictwo, no to rosną długi, bieda. A jak rosną długi, bieda, no to przybywa chorych...
Woda jest skażona, no to m.in. produkuje się butelki i nalewa do nich wody, a następnie sprzedaje. A ponieważ produkcja butelek, transport butelek z wodą, ich sprzedaż, wykorzystanie związane są z eksploatacją złóż, spalaniem ropy, wytwarzaniem śmieci, a więc skażaniem, truciem, no to skażanie, trucie rośnie, a skoro skażenie, trucie rośnie, no to produkuje się więcej butelek...
Gdy rabuje się surowce, to ich szybko ubywa, jak ich szybko ubywa, no to rośnie ich cena, jak rośnie ich cena, to wszystko drożeje, jak wszystko drożeje, no to rosną wydatki, długi, bieda, a jak rosną wydatki, długi, bieda, no to m.in. jeszcze szybciej rabuje się surowce...
Do tego dodajmy wypadki samochodowe, wojny o surowce. Itp., itd. W efekcie rosną też wydatki, długi, bieda, no to pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, a jak pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, to jeszcze bardziej rosną długi, bieda... Jak rosną długi, bieda, no to m.in. zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, żeby wzrósł PKB, a jak zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, no to rośnie tempo rabowania surowców, skażanie, trucie, wydatki na tego skutki, długi, bieda...
A jak rośnie ilość i wielkość problemów, no to m.in. zwiększa się wydatki, a gdy rosną wydatki, no to rosną długi, bieda i z tego powodu zwiększają się i powstają kolejne problemy. Gdy zwiększają i pojawiają się kolejne problemy, no to się je jeszcze bardziej zwiększa, zastępuje następnymi problemami...


http://www.mentora.pl/finanse/czy-mozna-ufac-instytucjom-finansowym | 2010-04-21 11:58: cena ropy wydźwignięta do prawie 150 dolarów za baryłkę, przy koszcie wydobycia z najłatwiej dostępnych źródeł na poziomie 1$. Piotr Waydel
[Chyba wszystko jasne, dlaczego auta na sprężone powietrze, elektryczne były złe, a spalinowe dobre... Podobnie ma się rzecz i w innych branżach, działalności tzw. biznesowej (przy czym nie zawsze pod takim szyldem...)... - red.]

KONSUMPCJONIZM SPOWALNIA I OGRANICZA ROZWÓJ TECHNIKI, GOSPODARCZY, POZIOM ŻYCIA (czyli, jak zwykle, jest odwrotnie niż się powszechnie wpaja...)! Więc nie służy ludziom, przyrodzie, tylko chimerom ludzkim parającym się wpajaniem konsumpcjonizmu i zaspokajaniem tej »potrzeby«..., by samemu, kosztem wszystkich, wszystkiego, prosperować, a przy okazji zaspokajać swoje chore potrzeby szkodzenia, niszczenia!!! BO:
- jego wpajanie demoralizuje, wypacza umysły, okalecza psychikę
- takie, wymuszone, płatne zajęcia (zwane, powszechnie, pracą) ogłupiają, wyczerpują, wyniszczają psychicznie, fizycznie tego ofiary, półniewolników, zwanych pracownikami; marnotrawi zasoby ludzkie; odbywa się selekcja negatywna, tzn. w takim systemie prosperują osobniki o szkodliwym potencjale, a osoby o pozytywnym są degradowane
- marnotrawi potencjał techniczny, technologiczny
- marnotrawi kapitał, zasoby naturalne, w tym (tzw.) surowce, czas, inwencje
- w jego wyniku powstałe produkty bardzo szybko, po staniu się śmieciami, zamiast służyć ludziom, to im b. długotrwale, wszechstronnie szkodzą
- wyobcowuje z/przyrody/ę, traktując ją jak przedmiot, bez żadnych praw
- powoduje, że przyjazne środowisko staje się trujące, nieprzewidywalne, niebezpieczne, szkodliwe, zabójcze
- przyczynia do wydatków spowodowanych skażeniami, zatruciami; chorobami; degenerowaniem, a, w efekcie, powoduje m.in. długi, biedę, nędzę, z tego skutkami
- angażuje ogromny potencjał, zasoby w rozwiązywanie problemów z niego wynikłych.

A poza tym gdzie, do czego, z jakimi skutkami, konsekwencjami się tak spieszymy (czy ktoś nas goni)...; co jest szybsze: my, czy lawina problemów, szkód, strat...; więc co, TAK NAPRAWDĘ, osiągamy (a przecież najgorsze jest dopiero przed nami)...; więc co jest realizowane...; kto, dzięki czemu (...), to realizuje…

CZY KIEDYKOLWIEK W DZIEJACH ZAOBSERWOWANO PRZYPADEK, BY COŚ ZNIKNĘŁO..., BY COŚ WZIĘŁO SIĘ Z NICZEGO…
No to nie wolno produkować rzeczy zbędnych, szkodliwych; „szybkich śmieci”, trucizn, marnotrawić (!!), bo już na etapie pozyskiwania surowców i innych zasobów powoduje
Redaktor1966 / 188.146.33.* / 2010-12-11 22:49
się skażenia, zatrucia i inne szkodliwe skutki, a kolejne negatywne konsekwencje przynosi ich produkcja, następne używanie, po czym pozbycie się produktów!! A dotyczy to m.in.: farb, lakierów, rozpuszczalników, konserwantów, barwników, kosmetyków, aerozoli, biżuterii, kwiatów, papierosów, alkoholi, narkotyków, tzw. środków czystości, tzw. leków, baterii, samochodów, motorów, benzyn, jednorazowego użytku opakowań, dupereli, badziewia, itp., itd. Nie wolno przeznaczać surowców na cele energetyczne!!

W takim utopijnym, absurdalnym, bezmyślnym, krótkowzrocznym; szkodliwym, systemie ludzie specjalizują się w bezwzględnym, kosztem wszystkich i wszystkiego, gdzie się da, i jak się da, zdobywaniu pieniędzy!

PKB NIE ODZWIERCIEDLA SENSU, CELU, RZECZYWISTYCH, czyli licząc całościowo, SKUTKÓW, EFEKTÓW, KONSEKWENCJI PRODUKCJI, tylko nim więcej czegokolwiek i jakkolwiek się produkuje, tym lepiej...
Utopijny wskaźnik »PKB« służy wyłącznie do formalnego zabezpieczania się, prawnego umocowywania, usankcjonowania, usprawiedliwiania działalności fabrykantów, bankierów, polityków, wspierających ich mediów; rabusiów, trucicieli, niszczycieli, zadłużaczy, manipulatorów, ogłupiaczy, okłamywaczy; pogrążaczy; bezwzględnych kreatur, bestii; zgładzającym Życie na Ziemi, a nie ich ofiarom; Życiu na Ziemi! – On absolutnie nie odzwierciedla m.in. sytuacji ekologicznej, zdrowotnej, a nawet ekonomicznej ofiar tego procederu, i oto m.in. właśnie chodzi! Mało tego, taki, pogrążający, utopijny, jak najwyższy wskaźnik jest pretekstem jeszcze do zwiększania zadłużeń...! I jak by tego nie było mało, te zadłużenia mają być spłacone dzięki jak największej takiej, pogrążającej, utopijnej, produkcji...!

BŁĄD KLUCZOWY W ROZUMOWANIU ODNOŚNIE PKB.
Rzeczy zbędne, szkodliwe, oraz gdy negatywne skutki powstania, używania, pozbycia się produktu przewyższają korzyści z jego wykorzystywania, nie powiększają wartości majątku, wielkości PKB, tylko ją pomniejszają!
W komercyjnym kapitalizmie inwestuje się w rzeczy przynoszące pieniężny zysk, a nie w przynoszące korzyści, w całym, rzeczywistym, spektrum, dla ogółu! W takim rozwiązaniu prosperują kreatury, a osoby wartościowe są na marginesie społeczeństwa! A efektem są wydatki, długi, bieda, degradacja, rabunek, marnowanie, niszczenie surowców i innych zasobów i wojny o nie, choroby, degeneracja, straty, problemy, zagłada życia!
Niech usługodawcy, producenci rzeczy zbędnych, szkodliwych ponoszą wszystkie, rzeczywiste, koszty związane ze swoją działalnością, a więc wydobywaniem surowców, pozyskiwaniem innych zasobów, ich przetwarzaniem, produkcją, wykorzystywaniem produktów, ich pozbyciem się, lecznictwem, utrzymywaniem na rencie, a przekonamy się, czy rzeczywiście jest to korzystne, będzie im się opłacało...

- Prokonsumpcyjna produkcja i wynikła z niej konsumpcja; mozolne, ogłupiające, szkodliwe, płatne zajęcia; dojazdy; transport; wypadki; choroby, kalectwa; renty, śmierć; pranie mózgów; ogłupianie, marnowanie czasu, wypaczanie; szkodzenie, pogrążanie (w tym, w wielonasób, ludzi wybitnych) tzw. reklamami; wycięte lasy, zużywanie energii, zużywanie (ograbianie z nich biedniejszych krajów, przyszłych pokoleń; wyczerpywanie) surowców; przyczynianie do zwiększania ich ceny; przewroty, konflikty, wojny o surowce; kalectwa; śmierć; emisja szkodliwych substancji, powstawanie odpadów, śmieci; zajmowanie msa; skażanie, zatruwanie; dewastacja środowiska, degeneracja (w tym naszego) gatunków; katastrofy ekologiczne; zmiany klimatyczne; anomalie, klęski, kataklizmy żywiołowe; plagi; choroby (śmierć); cierpienia, nieszczęścia, tragedie, potworności; wymarłe zwierzęta, katastrofalna sytuacja następnych pokoleń, zagłada życia; wydatki, długi; straty, problemy: wynikają z realizacji ekonomicznej prokonsumpcyjnej utopii, w ramach której produkuje się „szybkie śmieci”, bo to, w specyficznych wyliczeniach..., zwiększa, w krótkiej perspektywie, ilość posiadanych dóbr »PKB«, doraźnie zaspokaja potrzeby, zapewnia współpracującym politykom ogromne korzyści, finansistom, fabrykantom, spekulantom - »sprzedającym« wymienione powyżej dobra..., zapewniającym opisane powyżej luksusy... - ogromne zyski, kosztem pozostałych, środowiska, przyrody, przyszłych pokoleń.
Okazuje się, iż utopijny (oderwany od jego negatywnych konsekwencji) PKB jest ważniejszy od wzrostu cen surowców mineralnych i innych zasobów, kosztów składowania śmieci, skażeń, zatruć, pozbawiania następnych pokoleń surowców i innych zasobów, od wydatków, długów, naszego i przyszłych pokoleń zdrowia, życia; strat, problemów; doprowadzania do zagłady istnień na Ziemi…!!!

Naszym priorytetem winno być jak najmniejsze wydobywanie, zużywanie, a nie jak najszybsze wyczerpywanie surowców mineralnych i innych zasobów!; niewytwarzanie, a nie jak największe produkowanie „szybkich śmieci”!

Zamiast 10 nieefektywnych msc tzw. pracy, jedno mse z odpowiednim jego opodatkowaniem na zasiłki.
O rzędy wiel
Redaktor1966 / 178.182.32.* / 2010-12-11 22:51
kości wszechstronnie korzystniej, w tym taniej będzie zamiast utrzymywać.szkodliwe, zbędne msa tzw. pracy, taką produkcję, opłacać takie usługi, gdy tych ludzi, za ułamek tych pieniędzy będziemy utrzymywać na zasiłku (nie będzie wówczas m.in. tzw. reklam, zbędnych dojazdów, wypadków, takiego rabunku surowców, takich skażeń, zatruć, wydatków; strat, problemów)!

M.in. wykonywanie płatnych zajęć; produkowanie „szybkich śmieci”, realizowanie zbytkownych usług – zaspokajanie wyimaginowanych, wmawianych, naśladowanych potrzeb jest BARDZO WSZECHSTRONNIE SZKODLIWE (oczywiście nie według utopistów – bo nabija utopijny PKB), gdyż m.in. zabiera energię, marnotrawi surowce, pochłania pieniądze, przyczynia do skażeń, katastrof, zatruć, klęsk, utraty zdrowia, życia, nieszczęść, cierpień, tragedii, wydatków, długów, marnowania inwencji, tracenia czasu, stresowania, ogłupiania, manipulowania, wykorzystywania; pogrążania; strat, problemów, zagłady życia!!

Największy dobrobyt będzie posiadało to społeczeństwo, gdzie będzie się jak najmniej produkować - truć, z tego powodu leczyć, zużywać; trwonić, marnować, z tego powodu zwiększać cenę surowców; wydawać -, a jednocześnie będzie ono mogło w pełni zaspokajać potrzeby dzięki użyteczności, trwałości, funkcjonalności dóbr, racjonalnej zasadności usług, działań, efektywności w wykorzystywaniu potencjału społeczeństwa, a więc m.in. racjonalnej pracy. Czyli trzeba zracjonalizować produkcję, usługi, -konsumpcję. Tylko wówczas będziemy żyć... i to w dodatku w dobrobycie.

5. EKONOMIA RACJONALNA
http://www.wolnyswiat.pl/5h2.html
interno / 2011-02-14 14:52
niestety nie mogę się zgodzić ponieważ, następuje zwyczajne przeniesienie "siły roboczej", przykładem tego może być każda firma zajmująca się odnawialnymi źródłami energii, taka jak np. http://www.makroterm.pl/, ponieważ firma taka pomijając fakt potrzebnych materiałów produkcyjnych które ktoś musi wydobyć i dostarczyć, musi je również przetworzyć i sprzedać, a przy każdym z tych etapów biorą udział ludzie, czyli jednak odnawialne źródła energii (kolektory słoneczne czy też kominki) dają źródła pracy?? czyż nie
Rob Roy / 194.169.228.* / 2010-05-31 21:58
Energie odnawialne to nie mit ani stracone miejsca pracy. To zła logika czlowieka czyni je nieekonomiczne. Gdzie jest logika i ekonomia w narzucaniu na siłę rozwiazań i dopłacie do Natury. Naturę - naturalne mozliwości nalezy wykozystywać tam gdzie są w skali mikto. Pan Prof. zapewne pamiete miesca gdzie jeszcze do lat 50-tych stały młyny wodne i nie stały mieliły mąkę przynosząc dochód młynarzowi i nie tylko jego rodzinie i wzbogacając Gminę. Niektóre z nich miały prądnice. Były takowe nawet na Mazowszu np. k. Maciejowic do czsu jak naczelni melioranci odwodnili polskie łąki.... Wszystkim jest znany niezwykły wkład Prof. Narutowicza w elektryfikację rejonów podgórskich. Słynny COP oparty był na zielonej energii z podkarpacia. Dlaczego chłop nie miał by przekształcać gnojowicy i zielonki w biogaz a tym ogrzewać dom i szklarnię oraz produkować prąd na własne potrzeby.? Dlaczego bisnesmen nie może postawić za swoje farmy wiatrowej i spzredawać energię? Mogą. Tylko nie dodawajmy do tego mitów i filozofi typu ochrona Natury, a przede wszyskim kombinacji i spekulacji finansowych z ekonomia postawiona na głowie. Czy rzece i wiatrowi jest potrzena dotacja, handel przydziałami CO, trchnologiami rodem z perpetum mobile???
xx / 62.121.68.* / 2010-06-05 00:02
Niestety, takie samodzielne generowanie enerii powoduje, że człowiek staje sie niezależny od państwa. Nie płaci podatków itp. To sie nie może podobać na górze, nie jest to rozwiązanie które podoba sie systemowi. Każdy urzędnik (szeregowy, wyższy, czy członek rządu) rozumie, że usamodzielnienie się ludzi spowoduje, że oni przestaną być potrzebni, ich siła będzie mniejsza...
mysiow-MX / 62.87.244.* / 2010-05-31 19:51
DYLETANCTWA mówiąc, że deficyt budżetowy Grecji wynosi 150% PKB – rzecz w tym, że nie chodzi o deficyt (ten jest na poziomie 11%) lecz o ... dług publiczny Grecji. Ale, czy ktoś tak NIEKOMPETENTNY może wiedzieć, jaka jest różnica między PKB i długiem? Przedwczoraj rekomendując na prezesa NBP prof. Belkę mówił o nim, że pracuje w ONZ – chociaż p. Belka nie pracuje w ONZ od miesięcy (cóż, nie zawsze Wikipedia wystarcza).
Marian Bulak / 85.222.86.* / 2010-05-31 23:47
Myślę że zapatrzył się w naszego ekonomistę, b. wiceprezesa NBP prof. Krzysztofa Rybińskiego, który w prasie i na swoim blogu w dniu 29.04.2010 r. rozgłaszał, że w Grecji dług publiczny wynosi ok. 1 000 % PKB. Cytuję: "dług publiczny Grecji włączając przyszłe zobowiązania prawdopodobnie przekracza już 1000 proc. PKB (tysiąc)". Vide zapis na blogu "Dlaczego Grecja powinna zbankrutować"
???????? / 83.5.61.* / 2010-05-31 20:25
Chłopie nie pisz popis !!
Tytani intelektu, będą pewni,że znów pisiory coś zmalowały,kumasz?
sceptyk / 2010-05-31 21:10 / Tysiącznik na forum
Nie tylko intelektu tytan.
Również jurności i płodności.
???????? / 83.5.61.* / 2010-05-31 21:33
Komorowski symbolem kultu fallicznego????? Ciekawa koncepcja
sceptyk / 2010-05-31 23:28 / Tysiącznik na forum
No, zmajstrować pięcioro dzieci, to się trzeba sporo narobić i poświęcić.
Szczególnie z pierwszą damą jaką widzimy...
chłop jag / 84.234.10.* / 2010-05-31 15:15
Ludzie muszą wypracować zabezpieczenia przed eko-religią a najlepiej ową eko-religię zdławić w zarodku, zanim owa religia, nie zacznie dyktować ludziom, swoich warunków na globalną skalę!
Przecież już teraz mamy szleńców, którzy chętnie wyeliminowaliby z Ziemi, parę miliardów istnień ludzkich!
Ziemia jest tak samo ważna, jak zamieszkujący ją ludzie i odwrotnie!
ŚRODOWISKO NATURALNE BEZ LUDZI - ULEGA SAMOISTNEJ DEWASTACJI!
Nie ma Ziemi bez człowieka i na tym powinna się zasadzać troska o Ziemię o byt człowieka o nowe technologię, które po wyczerpaniu węgla, gazu i ropy - nie pozwolą ani jednej istocie ludzkiej, zginąć z zimna czy głodu!
EKO-RELIGIA POSTRZEGA CZŁOWIEKA JAKO WROGA ZIEMI, więc owa religia w sumie, jest - ANTYLUDZKA!
arch / 2010-05-31 17:25 / Tysiącznik na forum
Czesi i Niemcy kupują nasze złoża węgla

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/425072,czesi_i_niemcy_kupuja_nasze_zloza_wegla.html
man13 / 2010-05-31 16:14 / Tysiącznik na forum
Nie wypracowali zabezpieczeń przed religią to i przed eko nie zdolają.
1410Grunwald / 79.187.163.* / 2010-05-31 14:05
na ekonomi się pan zna, ale na ochronie środowiska już nie. Proszę się nie wypowiadac na tego typu tematy bo się pan ośmiesza...
arch / 2010-05-31 15:05 / Tysiącznik na forum

na ekonomi się pan zna

2009-12-18 money

Winiecki: Rząd dobrze robi, że nie proponuje reform "

koniowi to tłumacz !
issael / 188.33.156.* / 2010-05-31 14:48
Akurat o ochronie środowiska Winiecki sie nie wypowiada.
Wypowiada sie o absurdach, lansowanych przez "oszołomów".
Oszołomów napisane w cudzysłowie celowo, bowiem to oszołomstwo jest celowe i bardzo sprawnie realizowane - przynajmniej tam na "górze" gdzie wiadomo o co chodzi.
Na niższych pietrach owszem , wystepowac może juz klasyczne (prawdziwe) oszołomstwo . Im nizej tym tego klasycznego oszołomstwa więcej.
man13 / 2010-05-31 12:15 / Tysiącznik na forum
Trochę śmieszne jak na wypowiedzi profesora.
sceptyk / 2010-05-31 13:38 / Tysiącznik na forum
man13,
ciebie śmieszy byle co.
Problem w tym, że twoja radość objawia się zwykle wulgarnym rechotem.
man13 / 2010-05-31 16:14 / Tysiącznik na forum
Jesteś sceptyk czy baran?
kom. / 93.105.6.* / 2010-05-31 11:46
w gospodarce to efekt postępu cywilizacyjnego odwrotnie niż w administracji
arch / 2010-05-31 12:27 / Tysiącznik na forum
Profesor Kazimierz Luśniak nie przyznał się, że jest profesorem poznańskiego uniwersytetu.
Tajny współpracownik SB zaprzecza, że jest profesorem uniwersytetu
2010-03-19 za http://netbird.pl/a/1445/35291,1
w23 / 145.237.89.* / 2010-05-31 10:23
Felieton nie odpowiada w sposób jednoznaczny w jaki sposób zielona energia powoduje utratę miejsc pracy w innych sektorach. Dzieje się tak, ponieważ aby dać komuś dofinansowanie, to trzeba innemu zabrać w postaci podatku. Zabiera się zresztą podwójnie, zamiast obniżać podatki to się je faktycznie ciągle podwyższa a jeszcze zabiera się ludziom ich oszczędności poprzez inflację.

Jest w tym coś antyludzkiego. Prąd elektryczny zaspokaja podstawowe potrzeby człowieka. Podnoszenie jego ceny zawsze uderza w ludzi mniej zamożnych. Utrudnia podstawowe czynności życiowe, jak np. mycie dzieci.

I jak tu się dziwić, kiedy pojawiają się różne teorie spiskowe. Proszę w Youtubie wpisać codex alimentarius i chwilę posłuchać o jego prawdziwym obliczu.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-05-31 17:23
Czy to znaczy, że prądu nie powinno się oszczędzać? Czy to znaczy, że nie należy szukać alternatywnych źródeł energii?
Zanim odkryto węgiel wycięto drzewa w Europie Zachodniej. Węgiel kiedyś też wymagał dofinansowania. Dofinansowania wymagał prąd elektryczny i energia jądrowa. Rozwój i postęp to jedno wielkie dofinansowanie. Ja w to wchodzę.
sceptyk / 2010-05-31 21:14 / Tysiącznik na forum
Misiaczku MN4,
skala twojej niewiedzy jest porażająca,
Kto, twoim zdaniem, dofinansowywał węgiel w XiX wieku, kiedy świat zmieniał paliwo z drewna na węgiel? Jakiś socjalistyczny, etetystyczno-marksistowsko-tuskowniarski rząd???????
A może królowa Wiktoria dokładała ze swojej kasy, żeby kapitaliści mieli tani węgiel???
A może osobiście Karol Marks razem z tym drugim idotą Engelsem???
Zastanów się co piszesz, bo robisz z siebie bałwana.
oszołom V / 77.255.159.* / 2010-05-31 20:57
głupoty piszesz! lasy wycinano pod uprawy i na materiał budowlany, węgiel jako paliwo grzewcze był znany już od starożytności, ale dopiero w średniowieczu był wykorzystywany na szeroką skalę.
kwl / 82.210.151.* / 2010-05-31 10:20
Unijna biurokracja ma niezwykle komfortową sytuację, gdyż jest w dużej mierze poza efektywną kontrolą obywateli krajów członkowskich. Przypomina nieco spółdzielnie mieszkaniowe z czasów komuny - kontrola przechodzi przez tyle szczebli pośrednich, że stosunkowo łatwo ją wyblokować czy wykoleić. Tworzy się więc towarzystwo wzajemnej adoracji, beztrosko wydające cudze pieniądze w imię celów wzniosłych, za którymi kryją sie jednak zupełnie prozaiczne małe interesiki (tak samego aparatu, jak i różne inne). Jakie są tego skutki, sami wiemy aż za dobrze. W PRL centralni planiści też mieli wzniosłe cele, a wyszło to, co wyszło. Japońska biurokracja też uważała po II Wojnie Światowej, że nie ma sensu rozwijać przemysłu motoryzacyjnego w kraju, a brytyjska i francuska doszły do wniosku, że podróżujący na pewno tłoczyć się będą, aby kupić bilety na ponaddzwiękowy samolot pasażerski. Jeśli rynek mówi co innego i sygnalizuje ekonomiczną nieefektywność danego przedsięwzięcia to najlepiej jest rynek wyłączyć (jak w PRL) lub choćby neutralizować przy pomocy przyznawanych w nieskończoność dotacji. A więc na koszt innych ludzi, bo przecież cudze pieniądze zawsze łatwiej jest wydawać.
residua / 195.212.29.* / 2010-05-31 10:00
miejsc pracy górników, których nieuchronny koniec zbliża się wraz z perspektywą budowy w Polsce elektrowni atomowej oraz rozwojem alternatywnych źródeł energii? Zapomniał pan panie Winiecki ile dopłacamy do nierentownych kopalni węgla?
MN4 / 78.8.35.* / 2010-05-31 09:48
JW twierdzi, że nie należy ograniczać wzrostu CO2?
JW twierdzi, że nie nalezy wykorzystywac alternatywnych źródeł energii?

Co dobrego JW widzi we wzroście ilości CO2? Przy okazji CO2 również SO2, zapylenia. Nie był nigdy na Górnym Śląsku?
Co złego jest w wykorzystywaniu alternatywnych źródeł energii. Teraz jest drogo, ale za 10 lat może być tanio, a technologie trzeba dopiero tworzyć.

Czy energia atomowa nie była kiedyś baaardzo droga? Czy węgiel nie był kiedyś baaaardzo drogi?

Dlaczego elektrownie wodne mają niszczyć miejsca pracy? Bo regulują rzeki i poprawiają retencję wody.
sceptyk / 2010-05-31 10:06 / Tysiącznik na forum
Drogi MN4,
Winiecki jest mało przekonujący, bo sytuacja jest jeszcze gorsza niż pisze w artykule (tzn. masowe stosowanie energii słonecznej jest ekonomicznie [obecnie] całkowicie nieopłacalne).

Natomiast TWOJA DEMAGOGIA dotycząca CO2 i SO2 (bo zapewne pomyliłeś z SO3, ale załóżmy, że to literówka), to nic innego jak GWniana mantra o globalnym ociepleniu.
Poszukaj w internecie, bo mi zapewne nie uwierzysz, ile CO2 i SO3 wyemitował w ciągu tylko ostatniego miesiąca mały pomruk wulkanu na Islandii. A takich wulkanów STALE CZYNNYCH na świecie jest grubo ponad SETKA.
Emisja CO2 przez człowieka, to mniej niż 0.01% całej NATURALNEJ emisji.
A energia atomowa (w rachunku ciągnionym - o ile wiesz co to jest, a pewnie nie wiesz, bo w GWnianej o tym nie piszą) jest NADAL koszmarnie droga i niebezpieczna (gdzieś trzeba odpady radioaktywne przechowywać - (nie)rząd Tuska proponuje, żeby w Polsce budować sarkofagi dla całej Unii Europejskiej).
Więc zanim coś gęgniesz, zdobądź WIEDZĘ i nie rozpowszechniaj GWnianej propagandy.
dyzurny elektryk / 78.155.124.* / 2010-05-31 22:29
GWniane to jest twoje myślenie- w Chinach niedawno oddano do uzytku elektrownię słoneczna o mocy 4 GW !-jakoś im sie opłaca.Tylko dzięki takim jak ty w Polsce nic sie nie opłaca.
sceptyk / 2010-05-31 23:32 / Tysiącznik na forum
No co ty powiesz!
W Chinach sie opłaca wszystko to, co nie opłaca się w innych częściach świata. Nawet w Afryce.
Ale socjalizm bohatersko zwalcza wszelkie problemy ie znane w żadnym innym innym systemie.

Przypomnij sobie zhistorii, że za Gierka w Polsce można było przeżyć miesiąc za 20 dolców. I to w LUKSUSIE!
A za Gom€lki pół litra wyborowej kosztowało 45 centów.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-05-31 17:30
Odcedziłem.
1. Energia słoneczna jest droga. To zależy gdzie.
2. CO2 i SO2 istnieje. Obejrzyj drzewa w Karkonoszach - to nie był wulkan.
3. Czy energia jądrowa jest droga? A czy twój rachunek ciągniony przewiduje zmiany cen nośników energii?

A, styl masz marny. Nie napinaj się tak. Stylu musisz się jeszcze uczyć. Mogę ci wskazać które gazety czytać jeżeli stylu chcesz uczyć się z gazet.
masel / 85.221.184.* / 2010-05-31 10:53
Drogi sceptyku!
Twoja wypowiedź byłaby może i przekonująca, ale podłączenie pod nią odnośników do GW i rządu robi z Ciebie furiata i postać nie umiejącą rozumnie czytać. Artykuł jest o Hiszpanii i podejściu do sprawy CO2 w UE i na świecie. Wiadomo, że Unia traci konkurencyjność i stara się promować nowe technologie wmawiając narodom zagrożenie katastrofą globalną...
Rząd i tak nieźle kombinuje, bo nie daje się sprowokować w zakupy szczepionek przeciw kolejnej 'epidemii', czy ogólnoświatowe zadłużanie się 'przeciwkryzysowe'. Na wiatraki są (były, bo się kończą) duże dotacje z UE, więc ludzie z kapitałem brali i stawiali... co ma do tego rząd czy (szmatława skądinąd) GW????
sceptyk / 2010-05-31 13:51 / Tysiącznik na forum
Hmmm,
drogi(a) masel,
moja uwaga dotycząca GWnianej dotyczy tylko ich mantrycznego gęgania o globciu.
A uwaga dotycząca (nie)rządu Tuska, forsowania bez rzetelnej analizy kosztów, budowy elektrowni atomowych.
Gdzie tu furia?
man13 / 2010-05-31 16:16 / Tysiącznik na forum
„drogi” baranie,
twoje uwagi są gówniane i w tym problem.
sceptyk / 2010-05-31 16:34 / Tysiącznik na forum
A kto ciebie prosił o zdanie?
~eko / 195.42.249.* / 2010-05-31 10:47
Islandzki wulkan Eyjafjoell emituje dziennie, około 150-300 tysięcy ton dwutlenku węgla. Nawet gdyby wulkan "pracował" tak jak teraz przez okrągły rok, to wyemitowałby ok. 50-100 mln ton CO2. To 0,15-0,3 procent naszych - wynoszących około 36 miliardów ton emisji.
kwant2000 / 2010-05-31 13:55 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Wulkan na Islandii jest maleństwem na ziemi. Natomiast naturalna emisja CO2 z wnętrza ziemi jest wielokrotnie większa od produkcji tego gazu przez człowieka.
sceptyk / 2010-05-31 13:48 / Tysiącznik na forum
Z tymi miliardami ton emisji, to ci się całkiem pokiełbasiło.
Policz, ile ton węgla i ropy trzeba spalić, żeby wydzieliło się 36 MILIARDÓW ton CO2.
kwant2000 / 2010-05-31 13:54 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
0,27 tony węgla wytwarza jedną tonę CO2 Tak więc gdyby całe 36 mld ton CO2 pochodziło ze spalania węgla, to należałoby go spalić w roku 36*1/0,27 = 133 mld ton!!!
sceptyk / 2010-05-31 16:40 / Tysiącznik na forum
Genialne!
Zapominasz misiaczku, że węgla jako pierwiastka (którego używasz do wyliczeń) w węglu kopalnym, który jest spalany w elektrowniach i ciepłowniach jest znacznie mniej.
Zatem twoje rozważania "gdyby coś, to coś" są czysto akademickie.
Kiedyś podobni wam szarlatani prowadzili uczone dysputy, ile diabłów zmieści się na główce od szpilki. Was od nich różni tylko to, że WY nie wierzycie w diabła. Ale metody myślenia macie identyczne.

I w tym WASZ, EKOTERRORYSTÓW problem.
Wiecie, że gdzieś dzwoni, ino nigdy nie wiecie, w którym kościele.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-05-31 17:17
Na Górnym Śląsku nie wybuchł wulkan, a oddychać się chce. Samochody elektryczne, to nic złego. Elektrownie wodne, to też nic złego. Segregacja śmieci, farby bez rozpuszczalników - są w porządku.
Nie chcę wracać do DDT i benzyny z ołowiem.
Niech będzie drożej, bo moje zdrowie jest dla mnie ważne. Jeżeli to jest ekoterroryzm, to jestem ekoterrorystą.
sceptyk / 2010-05-31 21:25 / Tysiącznik na forum
I znowu misiaczku MN4 piszesz bzdury, i wyciągasz coraz to nowe pseudoargumenty..
CO2 akurat roślinowm BARDZO służy, powiedziałbym nawet (za moją licealną nauczycielką biologii), że bez CO2 rośliny WOGÓLE nie istnieją.

A co do rachunku ciągnionego w energetyce, najwyraźniej nie rozumiesz o co chodzi, pisząc o zmianach cen nośników energii.
Czy sądzisz, mONdralo, że jak ropa i gaz zdrożeją, to energia atomowa stanieje?????
No i ta twoja rada czytania WŁAŚCIWYCH gazet :-))
To tylko potwierdza moją tezę, że WY EKOTERRORYŚCI, wytresowani pseudonaukowymi mantrami GWnianej, ogłaszanymi przez niejakiego Wajraka, żerujecie na ludzkiej naiwności i niewiedzy.
Podoba wam się rola egipskich kapłanów, którzy utrzymując lud w niewiedzy straszycie zagładą, żeby lud ochotnie dawał się ograbiać na wasze durne pomysły.
Może napiszesz coś o dziurze ozonowej, której miał zapobiec zakaz używania freonów??? Zakaz obowiązuje jakieś 25 lat, a dziura jak była tak została. A ile ta durnota kosztowała energii na wytop stali na nowe lodówki??????? I ile wyprodukowano przy okazji CO2
Manna z nieba wytłukła owies, bałwanie. Taki rysunek jakieś 40 lat temu narysował Czeczot.
oszołom V / 77.255.159.* / 2010-05-31 21:05
elekrownie wodne tak, ale nie atomowe. Tusku chce za 20 mld PLN 1 elektrownie atomową, na której 90% zarobią Francuzi, za tą kwotę można wybudować kaskadę Wisły, regulują rzekę - projekt z lat 70tych i uzyskać od 1500 do 2200 MW mocy, a atomówka tylko 1000MW i trzeba jąchronić przed Alkaidą
arch / 2010-05-31 08:51 / Tysiącznik na forum
Francja przedstawiła 50 propozycji mających na celu rozwój energii odnawialnej, w tym geotermii. W opinii ministra środowiska Jean-Louis Borloo,
-“niezbędne jest zwiększanie instalacji pomp cieplnych i rozpoczęcie na wielką skalę rozwoju geotermii w Ile-de-France i innych reginach kraju”.
-Ocenia się, że ulgi podatkowe przyczyniły się do wzrostu aż o 50 proc. sprzedaży pomp cieplnych w latach 2006-2007. W samym 2007 r. sprzedano ich ponad 160 tysięcy. Szacuje się, że w ubiegłym roku ich sprzedaż zwiększyła się do 180 tys., co sprawiło, że Francja przoduje na rynku europejskim w produkcji tego typu urządzeń.

"Obecnie Francja rozpoczyna dynamiczny rozwój geotermii," -ADEME Marie-Caroline Leroux – bo jest to energia odnawialna, niezbędna w walce ze zmniejszaniem wydzielania szkodliwych dla środowiska gazów.

Francuskie elektrownie geotermalne - instalacja o mocy 16 MW pracuje w Bouillante na Gwadelupie i ma być rozbudowana.
Trwają prace nad budową elektrowni geoetermalnej na Reunion .
-We Francji inwestycja goni inwestycje . Rządowy projekt przewiduje sześciokrotne zwiększenie energii pochodzącej z geotermii do roku 2020,i chce dogonic Niemcy .
Petersen / 2010-05-31 09:45
Polska ma jeszcze lepsze od Francji warunki do rozwoju geotermii,
ale takie przedsięwzięcia nie są wspierane przez polski rząd. Francja wycofuje się z energetyki jądrowej i chce budować elektrownie jądrowe w Polsce. Budowa takiej elektrowni jest energochłonna , niezwykle kosztowna i nikt nie opanował skutecznej utylizacji paliwa jądrowego.
sceptyk / 2010-05-31 10:10 / Tysiącznik na forum
Te francuskie elektrownie atomowe w Polsce będą oczywiście pracowały na ROSYJSKIM uranie.
chłopek z Witkowic k/Otwocka / 85.221.184.* / 2010-05-31 10:59
uhum, a buty to mam z Chin, a Ty?
sceptyk / 2010-05-31 16:41 / Tysiącznik na forum
Czy chcesz powiedzieć, że francuskie reaktory pociągną na chińskim uranie??????
Żartowniś!!!
dr. Tomasz / 77.108.7.* / 2010-12-11 04:17
Fajnie sie czyta komentarze. Milo ze sa glosy za i przeciw. Z jednej strony sceptyk, ktory ma bardzo sluszne i ekonomiczne podejscie, z drugiej cala reszta praktycznie. A ja Wam powiem tylko jedna rzecz: na czym opiera sie ekonomiczny rachunek energetyczny? EROEI. Polecam sprawdzic, poczytac. Moze sie niektorym wyjasni, o co chodzi w energi odnawialnej. Jesli chodzi o uran to ten z chin ma baardzo niska jakosc (ponizej 0,1% zawartosci w rudzie) i jego wydobycie jest o wiele ponizej magicznej kreski nazywanej oplacalnoscia. A podejscie do ekoenergetyki nalezy rownowazyc, a nie popadac w skrajnosci. Co do geotermi, tak sie sklada, ze wcale nie jest taka do konca "eko", chociaz mozna powiedziec ze stoi najlepiej z tego calego balaganu. I jeszcze jedno, pompy ciepla nie wytwarzaja energi, tak samo jak wodor. Pompy ciepla przenosza ta energie z duza sprawnoscia, ale potrzebuja do tego energi z zewnatrz (tutaj polecam sprawdzic co to jest wspolczynnik COP i jakie sa jego wartosci rzeczywiste). A wodor jest tylko i wylacznie NOSNIKIEM energi i tez potrzeba energi z zewnatrz na jego wytworzenie (w dostepnych technologiach). Chodzi wiec o rozwoj.. Moze kiedys zbudujemy soczewke kosmiczna, ktora bedzie skupiala promieniowanie elektromagnetyczne z calego najblizszego otaczajacego nas kosmosu i bedziemy odbierac ta energie w jednym miejscu na calej ziemi i dzielic po rowno (tak wiem, utopia) w zaleznosci od potrzeb??:)

Najnowsze wpisy