JX
/ 91.193.160.* / 2010-07-26 19:04
Od członka RPP należałoby oczekiwać nieco głębszych przemyśleń. A już na pewno nie zaciemniania obrazu kryzysu i pisania marnych dowcipów.
Tymczasem w USA trwa walka o ograniczenie władzy FED, powołanego wbrew Konstytucji Stanów. O skutkach tak pisali ówcześni:
"Zanim kontrola nad emisją pieniędzy i kredytu nie zostanie przywrócona rządowi i uznana za jego nadzwyczajną i świętą odpowiedzialność, wszystkie dyskusje na temat niezależności parlamentu i demokracji są puste i daremne. Kiedy naród odrywa się od kontroli nad własnym kredytem, nie ma znaczenia kto tworzy w państwie prawo. Lichwa poza
kontrolą zniszczy każde państwo." William Lyon Mackenzie King (1874-1950), premier Kanady, który znacjonalizował Bank of Canada.
"Ktokolwiek kontroluje ilość pieniądza w naszym kraju jest absolutnym władcą całego przemysłu oraz handlu, a gdy uzmysławiasz sobie, że cały system jest z łatwością kontrolowany, w ten czy inny sposób, przez kilku potężnych ludzi na górze, nie trzeba Ci już mówić skąd biorą się okresy inflacji i kryzysów." James A. Garfield (1831-81), prezydent Stanów Zjednoczonych, zamordowany po sześciu miesiącach pełnienia swojej funkcji.
"Jestem najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem. Niechcący zrujnowałem swój kraj. Kraj wielkiego przemysłu jest kontrolowany przez swój system kredytowy. Nasz system kredytowy jest scentralizowany. W związku z tym wzrost kraju i cała nasza działalność są w rękach kilku ludzi. Staliśmy się jednym z najgorzej rządzonych, jednym z najbardziej kontrolowanych i zdominowanych rządów w cywilizowanym świecie. Nie jesteśmy już rządem mającym własną opinię, nie jesteśmy już rządem z własnymi przekonaniami i głosem większości, lecz rządem z opiniami wymuszanymi przez małą grupę dominujących ludzi". Woodrow Wilson, prezydent USA w latach 1913-21.
A tu o FED:
http://www.youtube.com/watch?v=lvH2yQbc108