Rossi
/ 91.189.73.* / 2009-11-16 18:37
Jak zwykle winnicki pisze kolejny artykuł na zamówienie panujących. Jest jasną sprawą że panująca ekipa rządowa kaczora donalda w swej strategii rządzenia jest podobna do ekipy rządów AWS i buzka. A więc sprawowanie rządów przez 4 lata, maksymalizacja deficytu budżetu do granic możliwości, sprzedaż możliwie wszystkiego, co możliwe jest do sprzedaży, żadnej wizji strategicznej dla państwa. Energia elektryczna tak jak usługi telekomunikacyjne są elementem bez których w XXI wieku życie jest nie możliwe, jest rzeczą wiadomą branża wymaga dużych nakładów inwestycyjnych, tylko jest kwestią czy te inwestycje mamy wykonać pod nadzorem prywatnych inwestorów, czy państwowych, czy prywatyzować czy nie. Trudno jest określić lepszy sposób, ponieważ my w zasadzie za to wszystko i tak zapłacimy rachunkami za energię, z tą różnica że jako PAŃSTWOWE bedzie to nasz majątek, a jako PRYWATNE bedzie to majątek też może państwowej firmy tylko że obcego państwa. Nauczeni doświadczeniami prywatyzacji np; prywatyzacja TP SA pociągnęła za sobą likwidację zakładów produkujących kable w Ożarowie bo nowy właściciel widział inne kierunki zaopatrzenia, jednocześnie jako monopolista na rynku do chwili obecnej wykorzystuje pozycje, utrzymuje wysokie stawki za rozmowy dzięki czemu wypracowanie dużej dywidendy nie jest problemem którą transferuje za granicę, jego jest takie prawo.(po prywatyzacji wysoki rangą urzędnik państwowy zasiadł we władzach spółki) Tak więc czy prywatyzacja grupy ENEA nie powtórzy sytuacji podobnej z TP SA. wielce prawdopodobne, wielce prawdopodobne. Natomiast winnicki wszystko sprowadza do bełkotu politycznego zamówionego przez obecnie panujących, których celem jest wrzucenie kija w mrowisko dla podgrzania emocji i odejścia od zasadniczych problemów, by ich nie podejmować ponieważ może to przeszkodzić w upieczeniu kolejnej udanej transakcji typu EUREKO lub TPSA.