Wirtualny deficyt ministra Raczki
wilk
/ .* / 2003-12-19 23:02
pszb
/ .* / 2003-12-24 09:02
Taaak, jak już zbankrutujemy to nas wykupią i będzie ostatni rozbiór PL.Będę wdzięczny jeśli autor w przybliżeniu określi kiedy wszystko powinno runąć, bo chciałem się spakować :)pozdr. Radosnych Świąt.
wrafal
/ .* / 2003-12-23 17:19
Z uwagi na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia pozwolę sobie z tego miejsca złożyć Moim Czytelnikom, zarówno tym popierającym jak i tym przeciwnym życzenia Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, Trzymajcie się Ciepło Kochani - bo wirus grypy szaleje tuż za wschodnią granicą tzn. na Białorusi...pozdrawiamRafał Wójcikowski
andrzej
/ .* / 2003-12-23 11:04
Czy ratowanie PKP musi być dokonywane z budżetu, nie lepiej wprowadzić ustawe dotyczacą obowiązkowych przewozów ciężarówek pow. 20 ton na platformach kolejowych, które przejeżdzją tranzytem przez nasz kraj, ponadto dlaczego nie wprowadziliśmy limitu paliwa w zbiornikach samochodów wjeżdzających do Polski tak jak jest na granicy Niemieckiej. Proste sposoby oszczedności zawsze są najtrudniejsze:dzięki wprowadzeniu takich regulacji zwiększają się wpływy z akcyzy i VAT, oraz oszczędzamy polskie drogi na , które i tak nie ma funduszy.
Marcin
/ .* / 2003-12-28 23:59
pomysl z prikazem przewozu tirow skompromitował Pana autora- to bolszewizm, ograniczenie swobód etc. Wystarczy po prostu nie dotowac pkp (pamietajac o obnizeniu podatkow etc etc)
wrafal
/ .* / 2003-12-23 13:09
myślę, że proponuje Pan pomysł równie katastrofalny... swoiste zamienienie siekiery na kijekpkp majac zapewniony prawem przewoz tirow wysrubowalaby ceny do takich rozmiarow iz tranzyt przez Polskę przestalby sie oplacac - a zarobilyby tylko slowacja i czechylimit zbiornikow zdaje sie juz obowiazuje - ale nikt nie zapewni ze w Polsce mozna kupic normalne paliwo - z uwagi na wlasnie wysokie podatkinatomiast prosze wziac pod rozwagę jak bardzo sztucznie podnoszona jest konkurencyjnosc kolei wobec transportu srogowego - kolej ma dotacje a transport drogowy akcyze i
vat - a mimo to kolej sie wali a transport drogowy jeszcze funkcjonujei na koniec - wyzsze podatki w cenie paliwa - to tylko w efekcie koncowym jeszcze drozsze koszty trasportu i nic poza tym i tak placimy my klienci finalni...
piotr
/ .* / 2003-12-23 09:54
Naprawdę jest to trochę przerażające.Czy raczko bądź Hausner, o millerze nie wspominam bo on jest już historią, nie zdają sobie sprawy jak strasznie trudno będzie obsłużyć taki dług.Przecież cierpliwość inwestorów nie będzie trwała wiecznie i kiedyś się skończy.Oni chyba liczą na zbawczą moc funduszy unijnych ale obsewując to co się dzieje w UE chyba się przeliczą.Pozdrawiam
Henryk
/ .* / 2003-12-22 19:19
Tak się składa, że akurat ogłądam "Fakty" w TVN24, i analogia jak w tytule mojego komentarza!
wrafal
/ .* / 2003-12-22 23:01
mógłby Pan Szanowny jaśniej...Ci starsi - niewiele wiedzący - preferują Wiadomości z z Panem Durczokiem...
obcy
/ .* / 2003-12-22 08:09
Brawo !! dobrze że Pan o tymm pisze!! nich Polacy zaczną Myśleć a nie nosić kase za 3,5 % rocznie do banków a potem Welcome ArgentinosŻtyczę Panu i wszystkim na formu by budżet świąt był na plus - i oczywiście śzczęśliwego nowego roku
Józek
/ .* / 2003-12-20 23:48
Do tych 6mld dodaj 8mld z tyt.zadłużenia ZOZ-ów i 4mld/inne drobiazgi/ bo wprowadzasz Czytelników w błąd. To że dr Raczko to Palant, to wszyscy wiedzą.
wrafal
/ .* / 2003-12-21 09:17
Szanowny Panie po pierwsze, Pańskie sugestie są błędne, dług zozów powstawał dłużej niż tylko w samym 2003 roku, poza tym zozy podlegają finansom samorządowym a nie centralnym - wiec ich zadłużenie powiększa deficyt sektora publicznego a nie deficyt skarbu panstwa...po drugie, co do 4 mld drobiazgów to prosilbym o konkretyzacjęa po trzecie, to nie należy obrzucać inwektywami ministra finansów, on tylko wykonuje rozkazy szefa...:)
głos r.
/ .* / 2003-12-20 11:31
Prykre jest,że takie rzeczy mogą się dziać w cywilizowanym kraju w XXI wieku,bo poczyniania naszego kochanego min.fin. jako żywo przypominają mi majstrowanie przy walucie średniowiecznych królów, którzy dodawali ołowiu do złota. Jest tylko jedno małe ale - oni mieli władzę absolutną,a dzisiejszy rząd powinien podlegać demokratycznej kontroli- czy wszystkich nas zaczadziło czy co???
JJ
/ .* / 2003-12-20 11:16
Jak widac nie tylko deficyt jest wirtualny. Artykuł datowany na 22.12.03 pojawia się już 20.12.03.Back to the future?
wieszcz
/ .* / 2003-12-19 23:05
Dodam do tego jeszcze jedno o czym warto pamietać.Zawał nastąpi gdy wszyscy guru "odtrąbią " że najgorsze juz minęto, a naiwni w to uwierzą.
wilk
/ .* / 2003-12-19 23:02
Od 5 lat zwijam w PRL-bis interesy i inwestuję za granicą.To się musi zawalić, kiedy" Wój Sam" odstawiostatnią "kroplówkę" .Ja juz zaczynam odliczanie..
kruwa
/ .* / 2003-12-22 11:32
Klopoty budzetowe sa potezne i ich zamiatanie pod stol fatalne. Tylko gdzienie ma takich klopotow?Sa prawie wszedzie. Wiec nie ma co panikowac. A reforma finansow publicznych jest konieczna chociaz niewygodna dla politykow kazdej masci, tyle ze zycie ja wymusi.
wrafal
/ .* / 2003-12-22 23:01
w Argentynie tez tak mysleli...
Dorota
/ .* / 2003-12-24 10:41
Wydaje mi się, że analogia z Argentyną nie jest taka oczywista (mamy płynny kurs walutowy). Jeżeli mógłby Pan napisać coś konkretnie na temat: Argentyna a sprawa polska... Tymczasem Wesołych Swiąt i mimo wszystko dobrego przyszłego roku życzę Autorowi i Czytelnikom