Bogumił Borek
/ 91.237.161.* / 2015-06-13 11:40
Bank jest bogaty - 400.000 zł dla nich to jak splunąć.
Bank nie chce rozmawiać z hackerem, to znaczy, że ma swoich klientów tam, gdzie słońce nie ma dostępu.
Piszą tu o audytach - na to już za późno - audyty nie spowodują, że klienci nie będą się bali, że ich wszystkie dane zostaną upublicznione. To są chyba najbardziej wrażliwe dane.
To co powinien zrobić bank to przelać i to migiem kasę, a w międzyczasie zmienić dostawcę systemu bankowego.
...lub zamknąć działalność, bo na przykład ja nigdy bym nie założył konta w tym banku ani żadnym, należącym do tej samej grupy finansowej.
Banksterzy zakładają partię, a klienta (mięso armatnie) mają j.w.
to wszystko w temacie