Panie anty , proszę mi nie zarzucać ciemnoty , ponieważ każdy na tym forum ma prawo do własnych wypowiedzi . To właśnie Pan wpadł w skrajność i klaszcze prawicowcom. Oby tak dalej , a powstaną komisje śledcze w każdym zakładzie pracy i będziemy mieli w Polsce system donosicielsko - śledczy . Rządów pod dyktando panów w sutannach pod wodzą prawicowego prezydenta - tego chcą niektórzy tu się wypowiadający. Moim zdaniem , "lepszy wróg znany , niż nieznany". Kto z tych , którzy popierają prawicowych kandydatów , dałby głowę za to , że ich prezydent naprawi Polskę? Proszę o wypowiedzi . Ostatnie zachowanie Cimoszewicza przed komisją śledczą sprawiło , że jego notowania skoczyły o 8 pkt , dlatego śmiem twierdzić , że moje wypowiedzi były jakby prorocze . Polacy przyzwyczaili się do narzekania i nie umieją bez tego żyć , gdyż brakuje im optymizmu i wiary we własne siły. Żyjemy w innych czasach . Jesteśmy obywatelami Europy , a nie zacofanego grajdoła . Dlatego warto wziąć sprawy w swoje ręce i jeśli mamy na coś wpływ - zadecydujmy. Każdy z nas ma wybór - działać lub być biernym . Tylko , że ten , co stoi w miejscu , niczego nie osiągnie. Pozdrawiam wszystkich optymistów i malkontentów.

Niestety zdolność niezależnego myślenia w narodzie nie jest rozpowszechniona. Ta gra polityczna z "będę kandydował albo nie będę kandydował" i robione na zamówienie sondaże dają niespodziewanie dobre wyniki. To jest przerażające że ludzie nie potrafią powiązać skutków z przyczynami, zupełnie zapominają o przeszłości a ludzi którzy "wypłynęli" z PZPR oceniają super pozytywnie. LUDZIE czy ktoś jeszcze pamięta jakie gładkie słówka były w tej czerwonej propagandzie? Obietnice bez pokrycia, bo kto by się przejmował "maluczkimi", kiedy w rzeczywistości chodzi o KASĘ. Mam wrażenie że te afery i (jakie by nie były) komisje śledcze wielu ludzi w ogóle niczego nie nauczyły - czy oni żyją na innej planecie? Niech sobie PZPR-owcy z kolejnymi mutacjami robią szwindle - tylko dlaczego w Polsce?

Sprytne, aczkolwiek nie na miejscu posunięcie Cimoszewicza z pewnością przyniesie efekty. Przy Uniwersytecie Warszawskim działa ZSP, który już u podstaw zaszczepia młodzieży lewicowość, dziki pęd do władzy nawet po trupach, a później najcwańszych werbuje do np. Ordynackiej. Mafia, masoneria i chamstwo o sile Leppera, tyle że podane w innej formie.

W 1989 r. W Cimoszewicz , razem z L. Millerem tłumaczyli stedentom na pewnym zebraniu , że tylko dzięki ludowej ojczyżnie dostali się na studia , bo w innych warunkach paśliby krowy . To jest cała bezkomprowisowość i stan umysłu tych panów . Szopka z kandydowaniem P.Cimoszewicza na premiera to próba kolejnego załapania się na stołki ludzi tej formacji , którą on reprezentuje , czyli ogólnie czerwonych . Co oni jeszcze muszą zmajstrować , aby do tego narodu dotarło wreszcie , że nie można liczyć , aby grupa niszcząca Polskę od lat kilkudziesięciu , nagle zaczęła ją naprawiać .

Każdy kandydat stosuje jakiś " marketing" przedwyborczy , to i Cimoszewicz może . A bo co?

Nie widzę w tym nic złego.Autor publikacji niech nie pisze o elokwencji i innych p*****łach.Nas młodych to już na prawdę nie obchodzi.Przynajmniej nie tu i nie teraz..I nic więcej

Wszystko już było. Demokraci.pl tez poczęli się na tym samym uniwersytecie, a nawet w tej samej bibliotece.Nasza, polska tlerancja nie polega na tym, że przestrzegamy jakichs norm ( w tym wypadku autonomi uniwersytetów ) tylko na tym, że mamy wszelkie normy w nosie. Czyli hulaj dusza.Kto silniejszy, ten bezczelniej hula.

Czy nie czujecie Państwo tego zatęchłego zapaszku, jaki wydziela się ze słów Redaktora "Wprost"? Dla tego rodzaju "redaktorków" jak również całego tygodnika "Wprost" - wszystko co zrobią, czy powiedzą ludzie lewicy będzie "nie tak", fałszywe, nie po linnii /czyt.prawicowej/ i godne potępienia. Pożyjemy - zobaczymy kto tu miał rację? Wybory już niedługo, ale możecie wylać jeszcze sporo kubłów pomyj na swych ideowych przeciwników. To w waszym stylu. Do roboty więc! Pióro chwyć i ryj !!!

Oby tak dalej szanowni dziennikarze . Każdy Wasz artykuł na" nie" dla Cimoszewicza , to woda na jego młyn. Nawet nie wiecie , żę dzięki Waszej reklamie w/w zostanie prezydentem . Nieważne , czy o nas mówią dobrze , czy żle , ważne , że mówią. I to daje popularność i sławę . Ludzie idąc do wyborów powiedzą " o , to ten , to o nim mówili w telewizji , to ja na niego głosuję".. To ile zaoszczędził w tej sytuacji Cimoszewicz na kampanii reklamowej? Który pan redaktor piszący o ekonomii w naszym kraju to policzy ? Pozdrawiam uczestników forum.