mam problem z pracownica ktory dostala umowe o prace na jeden rok i po tygodniu pracy przyniosla mi zwolnienie learsie ze jest w ciazy zagrozonej(jestem pewna ze wiedziala o ciazy) , niestety ten problem ciagnie sie od czerwca , i duzo kosztowal, juz myslalam ze p oplaceniu jej wyplat i zusow bedę misla juz spokuj po tych kosztownosciach teraz nachodzi mnie jej malzonek i chce abym jej dala urlop ktory jej sie nalezy, a slyszalam ze mozna tylko wylacic urlop po jej urodzeniu dziecka? czy musze dac jej urlop ?