Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wójcikowski: Dylemat więźnia (politycznego)

Wójcikowski: Dylemat więźnia (politycznego)

Money.pl / 2006-10-10 08:11
Wyświetlaj:
KM / 89.171.78.* / 2006-10-18 16:41
Spójrzmy szerzej.. oto dobrze współpracujące partie: PIS i PO w poprzedniej kadencji Sejmu - wzięły się za łby.. To nie przypadek, ani zawiść. Cel jest zbożny - i tak - mimo owocnej współpracy-POPIS nie naprawiłby Rzeczypospolitej w wystarczający sposób w bieżącej kadencji-zobaczmy, kto byłby w opozycji: SLD i Samoobrona.. Już 2x tak było, że SLD przejmowało pałeczkę po oczywistej porażce ugrupowań solidarnościowych. Kłócąc się - POPIS ustanowił stabilny układ - PIS rządzi z przydupasami, a PO jest główną alternatywą marginalizując i Samoobronę i SLD. To mądry układ. Nie pozwoli odrodzić się SLD. Nieważne, że cierpi na tym państwo i naród, bo PIS czyni takie spustoszenie, że nawet Roosevelt by tego nie odkręcił. PO nawet wypożyczyło do PIS ministra finansów - zauważcie, że PO nigdy nie mówiło, że Gilowska to zdrajca!! ..a siedzi na kluczowym stanowisku..
Trzeba być idiotą, by tego układu nie zauważyć.. jak widać-działa!!
Obserwator / 84.10.12.* / 2006-10-11 14:23
Zgodnie z logiką tego wywodu, media są wprawdzie padlinożerne, ale całkowicie neutralne i gotowe swoje sadystyczne skłonności ćwiczyć na każdej ofierze. Jest to oczywiście całkowicie błędne założenie i autor tej notatki dobrze wie jaki jest stan faktyczny. Media uprawiają lobbing na rzecz strony, która gotowa jest ochraniać ich interesy. Prawdopodobnie chodzi o obciążenie odpowiedzialnością za wynikłą sytuację obu stron tej bijatyki i pozbawienie PiS-u statusu napadniętego oraz wynikającego stąd prawa do obrony koniecznej. Jest to dalszy ciąg trwającej kampanii dezinformacji i pomówień.
loop / 83.15.97.* / 2006-10-10 18:25
to PO weszłaby do koalicji z PiS-em ale na swoich warunkach. Warunki te przekreśliłyby plan naprawy Polski przez PiS. I odwrotnie, PiS nie wszedłby do koalicji z PO bo zamiast zlikwidować postkomunistyczny układ, faktycznie musiałby go bronić. PO to partia na usługach oligarchów takich jak Kulczyk, Guzowaty, Walter, Wejchert, Solorz i wielu innych twórców, którzy z Polski uczynili republikę bananową. Kaczyńskim przyświeca etos solidarności, tej pierwszej solidarności. Kaczyńscy to ludzie uczciwi, którzy chcą budować normalną Polskę. Polskę nie skażoną komunizmem. Ludzie to wyczuwają intuicyjnie i na nic się zdaje ujadanie polskojęzycznych merdiów. Niech nikt sobie nie myśli, że PO stoi za drobnymi i średnimi przedsiębiorcami. Oni są stworzeni po to aby Oligarchowie stawali się coraz bogatsi, że tak powiem obligatoryjnie, oczywiście kosztem Polski. Oszczędności Polaków wynoszą 500 000 000 000 zł. Z tej sumy kilkunastu oligarchów ma 95%. Ubekistan się broni, czapka na nim gore ale nic nie trwa wiecznie.
DA-old / 195.225.71.* / 2006-10-10 19:02
Zgadzam się z Tobą loop. I widać, że poomimo bezprecedensowej w polskiej histori powojennej histerycznej nagonki mediów na kaczyńskich i PiS wszystko zmierza we właścicwym kierunku. Trzymam za to kciuki...
_ / 194.63.132.* / 2006-10-10 22:38
Loopi, Super!!!!! Mówmy prawdę jak są finasowane PO i SLD BRONIĄCE STARYCH UKŁADÓW I TRZYMAJĄCE MEDIA!!!!!!
titania / 83.7.233.* / 2006-10-11 07:32
tylko gdzie te konkrety , rzucanie oskarżeń nieźle PIS i ich sympatykom wychodzi i nic nie dzieje się dalej cały czas tematy zastępcze czekam na reformę Państwa , żeby nam żyło się lepiej a tu tylko nic. Jak będę chciała słuchać plotek to nie muszę słuchać posłów poplotkuję z koleżankami i to za darmo.
Julia1 / 83.168.96.* / 2006-10-10 12:00
Witam kolegów Wykształciuchów i Zomowców !

Hej Gerwazy, Daj Gwintówke, Niechaj strące ta makówke.

Jakim prawem Najwyzszy Mocium Panek obraza wszystkich dookoła. Pluje jadem i sieje nienawic.

Chyba bólniemy dla Euriko 3 mld dolarków odszkodowania - to bedzie wielki sukces kartoflano - buraczany.
Przypominam kto nas wpakował w PZU - Euriko:
Rozmodlony Manius Krzaklewski - klubowy kolega kaczorków z AWS a wykonawca był AWS-owy minister Wasacz.
AWS to kreator obecnie odswiezanej technologi sprawowania władzy - Teraz Ku....a MY.
Teraz mamy TKM reaktywnacja albo TKM II.
! / 194.63.132.* / 2006-10-10 22:42
Hej, Julka (piciora?) to pewnie laska Leszka M.
Widać, że nie potrafisz się szanować, taki styl nie za bardzo przstoi, to prawdziwy poziom reni (głowę na do gory, bo to już pewnie studentka w II klasie niestacjinarnych zaocznych)!
Buraki to Julia może sobie w kuchni pooobierać i poczęstować sałatką rokiego, oby miał kondycję!
aam / 83.15.97.* / 2006-10-10 17:59
Solidarność komuniści zniszczyli stanem wojennym. Potem wyhodowali sobie własną solidarność. Jak?. Ano cała czapa solidarności odtworzonej po zniesieniu stanu wojennego była już agentami komunistycznych specsłużb. Dotyczy to i Wałęsy i Krzaklewskiego. Kto tego nie wie jest naiwny jak dziecko albo ochrania Ubekistan. No to jak Julio1, naiwna jesteś czy ochraniarz?.
Julia1 / 83.168.96.* / 2006-10-10 19:42
PiS to obiecanki cacanki - chodzi tylko o stołki i władze czyli TKM.
Myslalam ze prokuratura Ziobry przeczyta raport komisji Orlenowskiej - zacznie przesłuchiwać swiadków , zbierac papiery i do sadów skieruje tony aktów oskarzenia.
Nic podobnego.
Maja inne priorytety:
- Poszukuja listem gonczym bezdomnego co obraził majestat prezydenta
- Kieruja akty oskarzenia w sprawie fałszerstwa ....... znaczka pocztowego
- Scigają piekarza z legnicy co rozdał 650 tysiecy bochenków chleba itd , itp ........
- Pluja jadem na wszystkich . wzorem jest Bulterier co dzis musi odszczekiwac swoje kalumnie

Czy zrobili lustracje . Nie . Graja teczkami i papierami.
A co zrobili.
Odpowiedz - NIC , NIC , NIC po prostu NIC

Siedza na stołkach i zżerają nasza kase
! / 194.63.132.* / 2006-10-10 22:45
Julia zastępuje w mediach towarzyszkę piekarską!
Zachowanie jakby sobie zapaliła peta na ulicy!
Wstyd, jeżeli to kobieta!
lulian / 83.26.209.* / 2006-10-10 18:38
daj sobie spokój na jakiś czas z polityką i zacznij czytać chociażby przepisy kulinarne - może znajdziesz cos na skołatane mysli.
maa / 2006-10-10 10:05 / Tysiącznik na forum
Rowlings na pewno rozumie teorię gier i dobrze ją stosuje, ale czy Pan to potrafi? Nie wydaje mi się.
Pan chyba chce na siłę dopasować sytuację do teorii, o której, jak się wydaje, Pan właśnie przeczytał.

Casus PiS nie wymaga teorii gier. Tu jest jeden dominujący gracz i mniej lub bardziej istotni statyści, którzy mają robić to, co dominant każe. Jeśli nie robi, musi odejść. Jak PO, przez chwilę (?) Samoobrona.

By coś zrozumieć- wystarczy poczytać historię o dojściu bolszewików czy NSDAP do władzy. Nie wiem, czy historie upadku Masaryka po wojnie, lub dojścia Chaveza do władzy nie byłyby adekwatne.
PS.
Uwagi o wykształceniu posłów, choć raczej trafne, są w tym kontekście nie na miejscu. Nie popisał sie Pan logiką.
axxel / 83.11.22.* / 2006-10-10 12:42
Witam ładnie :)
Odnosze wrażenie że to Pan/i maa nie pojał/eła wymowy artykułu.
Moim zdaniem felieton trafiony blisko tzw 10.
dwie główne partie na polskiej scenie politycznej, gdyby działały razem mimo pewnych tarć i niespójnosci .. osiagneły by wiele .. bardzo wiele.
Ale kierując się własnym partyjnym egoizmem postanowiły medialnie ograć potencjalnego partnera ... ze skutkiem jaki wszyscy widzimy.
Uwagi Pana/i maa dotyczą raczej tego co jest, czyli jednej partii która chce rządzić ale ma kłopoty z uzyskaniem większości i drugiej (kiedyś potencjalnego partnera) dużej partii która w tym przeszkadza.
oraz wszystkich pomniejszych partii które kozystając z sytuacji/okazji próbują coś dla siebie ugrać.
Efekt jest taki że ludzie zaczynają traktować to wszystko jak arenę cyrkową .. jest jeszcze jeden skutek potencjalnie coraz mniejsza frekwencja w tzw wyborach,
Ale na to bardzo usilnie pracuje nasza tzw klasa polityczna.
Pozdrowienia wszystkim ( wszystkim za ; wszystkim przeciw a nawet wszystkim za i przeciw)
:)
wezyzyr / 212.76.33.* / 2006-10-10 18:09
pany mogłyby dużo mieć gdyby im się chciało chcieć - to chyba od 100 lat znamy
maa / 2006-10-10 13:05 / Tysiącznik na forum
Nie zajmuje mnie za bardzo gdybanie:
"...gdyby działały razem mimo pewnych tarć i niespójnosci .. osiagneły by wiele .. bardzo wiele..."
Gdybym ja miał milon...

Napisałem, że teoria gier w ujęciu pana Wójcikowskiego nie ma zastosowania do opisu sytuacji. Tu główny uczestnik gry jest bowiem jednocześnie arbitrem. Sytuacja zmieni się dopiero za 3 lata, gdy staną sie nim wyborcy. Oczywiście, jeśli Bracia nie zniosą wyborów do tego czasu, lub nie zmienią odrynacji tak, by dawała i 99% szans na zwycięstwo..
Na razie wystarcza mi do przewidywań moja wiedza historyczna o przejmowaniu władzy prze różnych dyktatorów..

PS.
A felieton pana W. przypomina mi analizę książek Rowlings w jednej z książek popularnonaukowych dla młodzieży. Kiedyś widziałem ją u syna, spróbuje ją odnaleźć.
axxel / 83.11.22.* / 2006-10-10 13:28
No i nie wytrzymał/a Pan/i :):)
Ja też gdybym miał milion ... to ho ho.
Moge rozdzielić włos na czworo .. jak malkontent
milion ale czego ? milion złotych , dolarów, funtów, franków , rubli .. ect ect .....
Nie o gdybanie mi bowiem chodziło .. mleko jest rozlane a kotek jeszcze nie przyszedł i nie wypił mleczka ..
ale zapewne przyjdzie :):):)
Jak wcześniej napisałem gdyby obie partie działały razem miałyby premie .. smiem twierdzić ze nawet dużą premię ( tak jak więźniowie w teorii gier - wszak więźniowie też nie są jednacy jeden gruby drugi chudy , jeden agresywny drugi nie, jeden z tendencjami do narzucania swego stanowiska drugi spokojny .. lub jak tam kto jeszcze chce)
Ale nie doszło do utrzymania współpracy .. do działania razem .. a skutek jest podobny do tego co przewiduje tzw teoria gier.
To tyle .. nie jestem malkontentem i nie dzielę włosa na czworo :):)
Nie mówię ze winny ten czy ten bo ten zrobił to i to a tamten tamto ... co to ma za znaczenie tak naprawdę .
Jest tak jak jest .. i jest tak jak kazdy widzi.
Oczywiście każdy widzi przez swoje okulary .. i nie liczę na obiektywny osąd .. wszyscy mamy jakies uprzedzenia.
Podobno naszym partiom chodzi o nasze dobro, o dobro państwa i obywateli , o rozwój , itp itd.
Skoro tak to może nasze kochane partie z jednego pnia sie wywodzace .. wypracuja jakis consensus dla naszego dobra wspólnego .. no chyba że nie o nasze dobro chodzi a o dobro partii ( o tzw koryto .. o ambicje poszczególnych ludzi).. wtedy to co widzimy nie dziwi.
Ale to co się stało i to co się dzieje ..
Pozdrowienia :)
anita / 83.82.217.* / 2006-10-11 09:07
A ja proponuje zlikwidowac finansowanie partii z budzetu,czyli m.in.z moich pieniedzy. Proponuje rowniez aby parlamentarzysci zaczeli pracowac spolecznie,bo przeciez wszyscy i tak robia to dla dobra ojczyzny.Jakos dziwnie jestem przekonana,ze liczba osob w partiach zaczelaby gwaltownie malec a parlament szybciutko by sie rozwiazal.No wiem,ze to mrzonki ale co,marzyc to chyba jeszcze wolno w tym kraju?A moze juz nie?Pozdrawiam wszystkich(oprocz parlamentarzystow i partyjniakow).
Sabre / 2006-10-10 08:56 / Tysiącznik na forum
Interesujące spostrzeżenie. Dylemat więźnia w sytuacji politycznej PiS i PO. Jednak uważam że nie ma odniesienia w naszym kraju. U nas aktywne rzucanie mięsem w przeciwnika naprawdę może go pogrążyć. Biorąc pod uwagę mentalność narodu, który uwielbia patrzeć jak komuś powija się noga, to działa. Ostatnie wybory parlamentarne i prezydenckie PiS wygrał tak naprawdę dzięki Kurskiemu i jego aferze z dziadkiem Tuska w Wermachcie.
Obrzucanie się mięsem to nasz sport narodowy.
A wspólne rządy PiS i PO to czysta sci-fi.
MN1 / 80.51.231.* / 2006-10-10 09:06
W przypadku partii politycznych stosuje się raczej metody z "gry rynkowej". W dylemacie więźnia zakłada się, że paradokasalnie, że układ gra czysto. W grze politycznej przyjmuje się założenie, że układ nie gra czysto (z definicji). Rozwiązujemy problem: co zrobnić gdy przeciwnik nie gra czysto. I tutaj rozwiązanie zastosowane przez PO i PiS jest optymalne i mozna je opisać jako: jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.
Sabre / 2006-10-10 09:36 / Tysiącznik na forum
Tak. Tylko wątpię czy tak PiS, jak PO, zastanawiały się choćby przez chwilę nad kooperacją czy zdradą, jastrzębiami czy gołębiami, strategiach ewolucyjnie stabilnych. Robią jak robią - inaczej nie można.
MN1 / 80.51.231.* / 2006-10-10 10:13
Do tego potrzeba czasu. W symulacjach grupy studentów osiągały stategie skuteczne dopiero po kilku godzinach. Za wielką Margaret: "Nie wolno dawac im pieniędzy, ale trzeba ich uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć"
MN1 / 80.51.231.* / 2006-10-10 08:11
Czy tutaj rozgrywającym sa media? W dylemacie więźnia rozgrywający policjant oferuje więźniowi, który sypie niewielki zysk (minimum zwolnienie). Bez tej gwarancji więźniowie szybko nauczyliby się, że sypać nie wolno. Moje pytanie brzmi kto podpuszcza PO i PiS? Kto oferuje profit? Oczywiście mam odpowiedź. Rozgrywającym jest pycha, prawdziwy szatan czasów współczesnych. Pycha naszych rządzących popycha ich w spiralę dylematu więźnia. Obnaża ich małość.
Obawiam się tylko, że o ile do dzisiaj mało kto rozumie teorie John'a Nesh'a tak i nauka bedzie z tego żadna.
CSpostrzegawczy / 193.111.166.* / 2006-10-10 10:47
PYCHA - słuszne spostrzeżenie. Ciekawi mnie dlaczego to słowo ma dwa znaczenia. Czyżby było pysznie być "pychowatym"?

Najnowsze wpisy