Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wójcikowski: Więzienna edukacja giełdowa

Wójcikowski: Więzienna edukacja giełdowa

Money.pl / 2007-10-09 10:26
Komentarze do wiadomości: Wójcikowski: Więzienna edukacja giełdowa.
Wyświetlaj:
acomitam / 83.25.218.* / 2007-10-10 12:14
Może należy wprowadzić szkolenia więźniów w zakresie inwestowania na prawdziwej giełdzie i umożliwić im takie inwestycje. Oczywiście na poczatek wirtualnymi pieniędzmi, a ci którzy wykażą się najlepszymi wynikami mogliby w nagrodę otrzymać rzeczywiste pieniądze, paierosy itd. Banki i chyba też GPW prowadziły takie zabawy.
kaznet / 2007-10-13 10:51
A ja uważam ,że z tej niby głupoty można stworzyć całkim niezły instrument resocjalizacji.Kupę lat przepracowałem w różnych więzieniach jako wychowawca i wiem ,że największym problemem jest sensowne zagospodarowanie skazanym wolnego czasu, którego jest w nadmiarze.Przychodzą im wtedy do głowy różne,nie zawsze mądre pomysły.Zaangażowanie skazanego w inną formę rozumienia świata jest b. trudne. Wszelkie sztuczne ,mało emocjonujące zabiegi nie przynoszą efektu. A tu proszę pieniądze i emocje !. To jest to!
A jeżeli chodzi o uzależnienie od hazardu ,to tak samo mogą się od niego uzależnić ludzie na wolności. Uzależnie nie takie nie zależy od miejsca przebywanie tylko od struktury psychicznej człowieka.
Nie chcę się dalej rozpisywać . Powiem tylko tyle,że uważam pomysł za godny propagowania przy umiejętnej współpracy osadzonych z administracją.
man13 / 2007-10-09 19:46 / Tysiącznik na forum
Proponuje szlachetna idee zastosowac wlasnorecznie w wybranym osrodku. Ubaw bedzie po pachy.... tak samo jak z ematem na felietom.
KAP / 2007-10-09 16:49 / Tysiącznik na forum
moze tak kompromis: zaklady bookmacherskie ale nadzorowane przez sluzbe wiezienna, by nie doszlo do kradziezy wygranej lub innych zachowan nieetycznych? Albo dostep do gry na gieldzie malymi kwotami? kazda resocjalizacja jest dobra. Inaczej na wolnosc wyjda goscie zapatrzeni w mecze pilkarskie lub co gorzej w telenowele. Popieram goraco.
Sabre / 2007-10-09 11:37 / Tysiącznik na forum
Głównym zadaniem pozbawienia wolności powinna być resocjalizacja, jednak w więzieniach odbywa się jedynie za pomocą systemu kar i nagród.
Pozbawienie więźniów zabawy w totalizator nie jest związane z hazardem, ma to raczej związek z tzw. efektem Stanfordzkim - czysta złośliwość.

Spekulacje giełdowe to naprawdę dobry pomysł:) Może nie wyjdą z tego rekiny biznesu, ale może niektórzy zrezygnują z bycia prawdziwym rekinem w życiu.
maa / 2007-10-09 13:45 / Tysiącznik na forum
No teraz to Pan przesadził. Widział Pan kiedyś prawdziwego hazardzistę? Znał rodzinę hazardzisty?

Myśli Pan, że w więzieniu, biorąc pod uwagę specyfikę "pensjonariuszy" można hazard tolerować?

"Dr" Wójcikowski, jak zwykle napisał na kolanie bzdeta, ale czy Pan przemyślał popieranie go?
Sabre / 2007-10-09 16:33 / Tysiącznik na forum
Tak naprawdę, specyfika "pensjonariuszy" nie różni się tak bardzo od specyfiki wszystkich po drugiej stronie muru - wszyscy są tak samo podatni na nałóg hazardu. A hazardu nie można zabronić, przynajmniej nie byłoby to rozsądne.
Mnie bardziej chodziło o te spekulacje giełdowe - może w ramach powrotu do społeczeństwa, niektórzy ekonomiści prowadziliby w zakładach karnych szkolenia?
Wskazówka dla Pana Rafała - na pewno byłoby to ciekawe doświadczenie:)
man13 / 2007-10-09 10:46 / Tysiącznik na forum
Czasami warto zastanowic sie co chce sie napisac. Ot to dla potomnych.
rafal wojcikowski / 88.220.98.* / 2007-10-09 11:04
dokładnie - wiec prosze zastosowac swoją makymę ...
maa / 2007-10-09 10:26 / Tysiącznik na forum
1. Władze więzienia miały rację. Zakłady to hazard. A hazard uzależnia.

2. "Walutą bywają papierosy, kawa, herbata i inne towary w więzieniu strategiczne - substytuty waluty."
Czy pan czegoś nie pomieszał? Nie jestem ekonomistą, ale to chyba pieniądze są substytutem w/w towarów, albo jakichś usług? Mogę sobie wyobrazić handel towar za towar - bez "waluty" (barterowy?), ale odwrotnie...

3. "I tak oto Polska Solidarna trafiła pod więzienne strzechy."
Odnoszę wrażenie, że mamy problem definicji. Kaczyńscy używają określenia "Polska Solidarna" zamiast ogólnie przyjętego i logicznie jasnego określenia Polska Narodowa i SOCJALISTYCZNA. Jak na nich, to dosyć precyzyjna figura nowomowy. Unikają w ten sposób przykrego skojarzenia z określeniem "socjalizm narodowy", czyli nazizmem.
A w jakim sensie Pan go używa? Jak strajk to "Solidarność"? Jak "Solidarność" to głodówka, jak głodówka, to sukces, itd...???
Max7788 / 62.69.200.* / 2007-10-09 13:34
Mozna handlowac towar za towar, pieniadze za towar i pieniadze za pieniadze. Mozna kupowac i sprzedawac pieniadze, poza tym dobr nie zastapisz pieniedzmi. Daleko nie dojedziesz na banknotach czy monetach, nie pozywisz sie dolarami i nie ogrzejesz stowa :D Dlatego pieniadze nie moga byc substututem zarowno towarow jak i uslug. No chyba, ze kino czy teatr zastepuje sie handlem waluta :D Generalnie jest odwrotnie i to towar jest substytutem pieniedzy. Przypominam, ze w dziejach ziemi najpierw wymieniano towary bez pieniedzy. Pieniadze pojawily sie tysiace lat pozniej.
rafal wojcikowski / 88.220.98.* / 2007-10-09 11:05
1. a ja mam inne zdanie

2. pieniedze nei sa substytutem towarow - bo nie moza ich palic nimi slodzic itd - w tym wypadku to towary sa substytutem pieniadza sluzacego do rozliczen
maa / 2007-10-09 11:51 / Tysiącznik na forum
Ad 1. Pana prawo mieć inne zdanie. Trzeba jeszcze je uzasadnić. Jeśli Pan nie zrozumiał tego, co napisałem, to dodam: Więzienie to miejsce, gdzie umieszczeni są zwykle ludzie o poważnych problemach osobowościowych. Uważa Pan, że hazard to dobra forma reedukacji w więzieniu?

Ad2. Czego jeszcze nie można robić pieniędzmi? To miałby być argument logiczny?
Dla mnie pieniądz jest miernikiem wartości towarów/usług. W więzieniu, w opisywanym przypadku po prostu go nie używają - wymieniają bezpośrednio towar. Wydaje mi się, że ekonomiści nazywają to barterem? A pańskie zdanie jest zwyczajnie bzdurą. Bo wymiana towarów, czy jakieś tam gierki hazardowe może się odbywać bez pieniądza(to opisywany prze Pana przypadek), pieniądz bez towarów po prostu zdefiniować się nie da... To jest pojęcie abstrakcyjne, powstałe w celu uproszczenia sobie życia.
Proszę wybaczyć amatorski język, ja nie jestem ekonomistą.

Z ciekawości poszperałem trochę po Internecie, bo pańskie poglądy na to czym nie jest pieniądz i logika wydały mi się hm, niekonwencjonalne. Zacząłem już bowiem podejrzewać że skończył Pan np. weterynarię.
Proszę poprawić stopkę pod felietonami - pracuje Pan chyba na Politechnice, a nie na Uniwersytecie?
Max7788 / 62.69.200.* / 2007-10-09 13:40
Czlowieku zaklad to nie hazard. Hazard jest czysto losowy, a zaklad to zajecie pozycji. Zakladasz sie z kims, ze indeks spadnie, a drugi obstawia odwrotnie, to samo dotyczy, zlota, ropy, kawy itd.

Tutaj chodzilo o co innego. Wiezienie powinno pobierac prowizje od tych zakladow i to byloby wtedy w porzadku. To bylby mechanizm resocjalizacji. Biura maklerskie i gielda rowniez pobieraja prowizje, a tutaj tego nie bylo.

Pan Rafal pominal kwestie prowizji i to byl blad.

Najnowsze wpisy