Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wójckowski: Jak szukano farmaceutycznego kozła ofiarnego

Wójckowski: Jak szukano farmaceutycznego kozła ofiarnego

Wyświetlaj:
Andrzej Sokół / 212.2.100.* / 2006-11-14 18:36
Kochany autorze właściwie Pan o tym napisał ale nie wszyscy są w stanie to pojąć, wydaje sie to niebywałe bo chyba wszyscy kończyli harward, chodzi mi o tych, którzy to czytają i tak madrze sie wyrażają na każdy temat. Pytam sie, za autorem, po co są nam ci pośrednicy - urzędnicy? Czekam na odpowiedzi. Nie interesuja mnie śmieszne typu "żeby nam sie żyło bezpieczniej" i "abyśmy zdrowi byli".
maley / 213.25.73.* / 2006-11-14 16:21
Panie Wójcikowski...marny artykuł z nieudanymi próbami zabłysniecia własnymi przemyśleniami (ciekawe na ile własnymi)
Problem poruszony w temacie rzeczywiscie istnieje ale widoczny jest w zupełnie innej perspektywie - niedostepnej dla Pana.
Gdzieś dzwonią tylko gdzie... :)
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-11-14 09:44
Zapomniał Pan dorzucić, że wiceminister Piecha stwierdził, że wszystkiemu winna jest PRYWATYZACJA Jelfy.
I słysząc taką wypowiedź tego sk...a - z najwyższym trudem powstrzymałem odruch wymiotny.

Panie Rafale, a może należy pogodzić się, że w tym kraju nigdy nie będzie dobrze? (ew. nie za naszej kadencji - co dobitnie widać po zamieszczonych tu wypowiedziach innych internautów)
rybka / 2006-11-14 09:21 / Tysiącznik na forum
Szefostwo "Jelfy" powinno samo od apteki do apteki biegać, aby zapobiec tragedii.
Zgadzam się, że paru urzędasów czekało nie widomo na co, przez co nie wykonali należycie swoich obowiązków. Ale jeśli "Jelfa" uważa, że samo zgłoszenie faktu swojego karygodnego zachowania, oczyszcza ją z jakiejkolwiek winy to gratuluję! Powinni móc tylko maść na odciski produkować i to pod specjalnym nadzorem.
Floyd / 2006-11-14 08:53 / Tysiącznik na forum
Książe pan gdy chciał sprawdzić czy nie chcą go otruć to najpierw karmił strawą swoje psy lub swojego błazna.
Pan Wójcikowski też optuje za takim rozwiązaniem, no to mam już kandydata na swojego błazna.
stańczyk / 213.158.197.* / 2006-11-14 09:36
zamilcz, socjalistyczny błaźnie
porządek / 81.210.19.* / 2006-11-15 08:45
Co chcesz od Floyda? To rząd (wg p.Wójcikowskiego)ponosi winę za wymieszanie fiolek z różną zawartością? Jelfa czekała na decyzje rządu, by odmiennie znakować opakowania leków zagrażających życiu? Dopiero teraz "wpadli" na ten genialny sposób?
kajtek / 83.16.41.* / 2006-11-14 08:24
Jelfa popelnila dramatyczna pomyłkę i urzednicy do tego nic nie mają.Dopoki nie bedzie wyjaśniony tryb i okolicznosci
tej pomyłki Jelfa niepowinna produkować.Czy kupiłby
Pan dzisiajlek Jelfy?, amoze znowu cos podmieniono?
Jelfa to dobry zaklad ale nie do końca ,bo zrobił cos co byc mozekosztowało zycie wielu ludzi. I niestety musi ponosic tego konsekwencje, by sytuacja się nie powtórzyła.
rafal wojcikowski / 88.220.96.* / 2006-11-14 08:55
1) myślę ze dziesiątkach zakładów zdażają sie podobne pomyłki w ciągu roku, sęk w tym ze Państwo stworzyło szereg procedur które miały zabepzieczeć obywateli przed skutkami pomyłek - i Jelfa sie do nich zastosowała - i co z tego skoro zawalio dalej Państwo

2)jaką ma Pan pewność ze 15 innych zakąłdów farmaceutycznych nie popełniło podobnych pomyłek, zawiadomiło odpowiednie służby o nich , a Panstwo znów ołało problem,

3) gdyby Jelfa wiedzia ze nie ma procedur panstowych to sama w intersie własnego zysku podjęłaby działania zeby naprawic błędy i wycofac feralne serie leku - a tak miałozrobić ro Państwo...

wolałbym już powierzyć swoej zdrowie procedurom wolnego rynku niż takiemu Państwu z przerdzewiałą biurokracją...
ROORO / 212.2.99.* / 2006-11-14 10:02
Nie wiem gdzie jest Pański interes w tym że tak Pan usilnie broni "biednej" Jelfy? Nie jestem zwolennikiem nadmiernej biurokracji ani obecnego rządu, ale z całą pewnością w tej sprawie nie ma to nic wspólnego z pomyłką firmy farmaceutycznej. Przecież to o czym Pan pisze (niech Pan poczyta sobie to co Pan napisał - zaprzecza Pan sam sobie) to tylko i wyłącznie niedbalstwo i olewactwo firmy Jelfa, no chyba wszyscy rozumiemy że chodzi o kase. Ale gdyby jelfa chciała choć trochę się zabezpieczyć przed takimi pomyłkami to wystarczyło tylko trochę pomyśleć. No i co dopiero jak coś się spieprz... to ktoś pomyślał. Można jednak jakoś odróźnić ampółki jednego leku od drugirgo? A no można tylko trzeba trochę wyobrażni i chęci. podejrzewam że nawet nie będzie to wielki wydatek dla Jelfy. Skąd Ci wszyscy biedni ludzie w tej fabryce mają wiedzieć czy to taki lek czy siaki jak wszystkie są pakowane tak samo. A nawet jeżeli ktoś by się pomylił bo przyszedł na kacu do roboty to Pani w aptece pomyślałaby sobie że coś nie tak bo corhydron np: miał zawsze czerwony kapsel a nie np biały.
A wykręcanie się teraz sianem i to w ten sposób jaki Pan opisuje to nic innego jak głupota nie tylko Pana ale wszystkich którzy tak myśłą. Jest ich niestety wielu. To chyba nasza wspólna już przywara polaków że zawsze umywamy ręce jak coś się wali. No bo głupio jest się przyznać że nie potrafi się myśleć. Moim zdaniem powinni dać popalić jelfie. Niezależnie od tego czy dobra firma czy zła. Przykład dopiero spowoduje że zarządzający innymi firmami zaczną bardziej cenić ludzi którzy myśłą samodzielnie a nie tylko chodzą z dwoma wiaderkami wazeliny i mówią że wszystko jest możliwe.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-11-14 10:35
Czy zamknięto fabrykę Della, bo komuś się bateria w laptopie Della eksplodowała? Czy zamknięto fabryki Boeinga z powodu jakiejś katastrofy samolotu spowodowanej usterką, w której zginęło kilkaset osób? Nie. Tylko w naszym chorym kraju to niemal możliwe.

Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą i ten nie popełnia błędów kto nic nie robi. Ryzyko jest wkalkulowane w nasze życie, czy nam się to podoba czy nie. I nie zmniejszą go regulacje wymyślone w pocie czoła przez (p)osłów. Poza tym każdy sam może dochodzić swoich praw w sądzie. I każdy myślący człowiek będzie minimalizował RYZYKO TEGO ŻE ŻYJE w sposób wolnorynkowy - np. nie korzystając z egipskich linii lotniczych, nie kupując leków z Jelfy itd.

Najnowsze wpisy