"Ukraińcy nie mogą pokonać rosyjskiej armii" powiedział niejaki Hammond i ma rację bo na Ukrainie nie ma armii rosyjskiej. Czy do tych zakutych łbów nie dociera, że dzielna armia ukraińska wspierana bojówkami Prawego Sektora i Ajdar które nie podlegają nikomu. Jak długo jeszcze będzie wciskana nam ciemnota o obecności wojsk rosyjskich na Ukrainie. Wierne pieski powinny już zauważyć, że amerykanie już od dawna twierdzą, że to nieprawda. Wczoraj niejaki Poroszenko wymachiwał rosyjskimi paszportami jak dowodami na obecność wojsk rosyjskich na Ukrainie. Strona rosyjska grzecznie poprosiła o kopie tych dokumentów i jak Państwo myślą otrzymała? Oczywiście, że nie - ile jeszcze takich kompromitacji potrzeba, aby w końcu dotarło do świadomości polityków, że rząd w Kijowie walczy ze swoimi obywatelami, którzy nie uznają siłowej zmiany rządu i obalenia Janukowicza, który przypominam na wschodzie Ukrainy miał 95% poparcia.

Ględzisz bzdury, jakbyś był kacapską wtyką.. Najważniejsze jest teraz aby kacapy zrozumieli że tego typu polityka nie może odnosić sukcesów, bo nie ma na to zgody w cywilizowanym świecie. Jak kacapy naucza się straszyć Europę to będę to robić co kolka lat. A wojna i tak będzie jak tylko Europa się e końcu postawi co wówczas będzie niekonsekwentne. I wówczas gdy Rosja nie odpuści i NATO nie odpuści to pójdą w ruch atomy. Co ty się przejmujesz Brytyjczyku za Ukraińców. Skoro oni są chętni by walczyć bo nienawidzą kacapów, to trzeba im pomóc.