dydelf
/ 77.254.85.* / 2014-07-20 21:47
Ukraina potrzebuje pomocy w sprzęcie i wyszkoleniu żołnierzy. Ich armia liczy ponad 100 tys. ludzi, lecz to nie są żołnierze, to tylko umundurowani znajomi z bezpiecznymi zarobkami. Ostatnie 25 lat Ukraina poświęciła na obsadzenie wszystkich stanowisk państwowych swoimi krewniakami i "znajomymi królika". Armia ukraińska jest strukturą przestępczą i powinna być rozwiązana. Na czas przejściowy istnieje potrzeba utworzenia nowoczesnej Gwardii Narodowej, dobrze uzbrojonej, świetnie wyszkolonej (np w Polsce lub USA) i wykorzystana jej do "oczyszczenia" strefy przygranicznej, jej zaminowanie a w dalszej kolejności do odbicia strategicznych obiektów, jak np lotniska i zakłady przemysłowe. Otoczone oddziały terrorystów, powinny być odcięte od energii elektrycznej gazu i paliw. Likwidacja będzie wtedy kwestią czasu i wytrzymałości.
Krok drugi, to rozwiązanie Armii i Milicji w całej Ukrainie. Postawienie przed sądem tych, którzy odmawiali obrony ojczyzny lub sabotowali działania w celu zachowania integralności terytorialnej. Zaoczne osądzenie przed sądami wojskowymi dowódców, którzy zdradzili Ukrainę na Krymie. Wiadomo, im przysługuje tylko jedna nagroda: KS. To mógłby być ćwiczebny teścik dla służb specjalnych nowej armii ukraińskiej.
Gospodarczo Ukraina może wytrzymać bez gazu rosyjskiego, jeżeli zmniejszy energochłonność budownictwa komunalnego oraz wykorzysta do ogrzewania węgiel, którego ma w nadmiarze. Uruchomienie wielkich robót publicznych, głównie w dziedzinie budownictwa komunikacyjnego, pozwoli na zatrudnienie wielkiej armii bezrobotnych (vide: Hitler a autostrady). Uruchomienie z państwami UE przemysłu kosmicznego i lotniczego, w którym ma sporo specjalistów o najwyższych kwalifikacjach. Starych ale jarych.