Grant001
/ 84.10.38.* / 2011-01-29 20:22
Atmosfera wewnątrz PO przypomina stosunki w mafii sycylijskiej. Ojciec chrzestny aby utrzymać się przy władzy,musi być cały czas czujny i oczy mieć szeroko otwarte na swoich kolesiów, żeby któryś go czasami z ukrycia nie zaatakował. Na czas musi mieć przygotowanego cyngla i uważać żeby czasami komuś nie nadepnąć za mocno na palce. Czy to jest jeszcze taka partia ,która zasługuje na to żeby w Polsce sprawować władzę. Jednak ta sytuacja ma także i drugą stronę medalu, obserwując zachowanie i różne decyzje pana premiera można zauważyć ,że coraz częściej dostrzega biedę i problemy prostego ludu, otwierają mu się oczy na fatalną sytuację społeczną i gospodarczą państwa i stara się to jakoś uwzględniać w decyzjach rządu. Jest jednak w PO duża grupa działaczy , którym "liberalne serce" wręcz krwawi na samą myśl o takim podejściu do gospodarki, woleliby raczej twardą linię w stylu Balcerowicza. W ostatnim czasie na fali wojny o OFE liczne środowiska światowego kapitału i finansjery robią co mogą aby tej kury która znosi dla nich złote jajka , z rąk im nie wyrwano. W tej wojnie o miliardy gotowi są doprowadzić nawet do upadku rządu Tuska i przekazać władzę tym którzy im te miliardy pozostawią w spokoju a narastającą dziurę w budżecie będą łatali w stylu Balcerowicza. Chętny do władzy jest jak zwykle PIS i PJN i to oni najwięcej na ten temat krzyczą , siejąc demagogię dla prostego ludu od rana do wieczora. W tym ostatnim zawirowaniu ja stawiałbym raczej na Tuska, który w swoich prospołecznych i narodowych tematach powinien otrzymywać wsparcie lewicy. Zawsze należy pamiętać ,że po Tusku mogą przyjść jeszcze gorsi i na to się zanosi.