Wojna o "Przyjaźń" i ropę
Money.pl
/ 2006-08-09 10:16
iwan
/ 83.8.7.* / 2006-08-09 19:15
Jeśli chodzi o politykę to nie może być tak, że kierować będziemy się antypatią czy sympatią. Mają to być decyzje dające kożyść dla Polski i Polaków. Panowie co dzierżą ster władzy w swych rękach nie powinni o tym zapominać i zachowywać się jak dzieci.
Ursan
/ 192.85.50.* / 2006-08-09 18:39
Panie Premierze, oto godne wyzwanie. Zamiast mówić o Polskiej racji stanu czas udowodnić, ze się ją realizuje!
tatko
/ 2006-08-09 14:26
/
Tysiącznik na forum
Obecne polskie władze tak bardzo są antyrosyjskie,że nie mają żadnych szans,żeby Polacy mogli mieć jakikolwiek wpływ na rurociąg przebiegający przez Czechy do Europy Zachodniej.
tatko
/ 2006-08-09 14:25
/
Tysiącznik na forum
Obecne polskie władze tak bardzo są antyrosyjskie,że nie mają żadnych szans,żeby Polacy mogli mieć jakikolwiek wpływ na rurociąg przebiegający przez Czechy do Europy Zachodniej.
Jo
/ 213.158.197.* / 2006-08-09 10:16
Wladze sa zbyt zajete lupieniem obywateli oraz kampania samorzadowa, zeby zobaczyc, ze mamy idealny moment, aby zdobyc silniejsza pozycje w negocjacjach na gaz i rope ze strona rosyjska.
Poslowie nudza sie w sejmie - tak jak to juz kilku parlamentarzystow koalicji rzadzacej stwierdzilo.
A kaczorki dwa sa zbyt zajete umacnianiem swojej wladzy wewnetrznej, by zobaczyc co sie dzieje wokolo!!!
no dokladnie, ale po co robic jak wystarczy obiecywac zeby roslo im poparcie
tatko
/ 2006-08-09 14:16
/
Tysiącznik na forum
Poparcie pulchnogłowych nie jest poparciem narodu,lecz jego wymierającej części.