lityk
/ 95.49.110.* / 2016-02-15 22:59
No i co w tym takiego dziwnego, po to sa negocjacje. Po pierwsze wyjaśnienie, TEU, to kontener o długości 20 stóp. Teraz kilka spraw, Polska chce zwiększenia kwot na TEU i dostanie, ale Rosja dostanie w zamian zmniejszenie kosztów tranzytu przez Polskę. Przez Ukrainę przejeżdża w obie strony około 3700 TEU, przy czym te ze wschodu na zachód (do Europy) musi przepuścić, bo podpisała umowę asocjacyjną z EU. Rosja nic nie podpisała, więc śmiało blokuje ruch ukraińskich tirów z zachodu na wschód. Rosyjscy producenci cieszą się, bo towarow z zachodu bedzie mniej i cieszą się rosyjscy transportowcy, bo będzie mniej ukraińskiej konkurencji. Od 1 lutego jedna z największych firm przewozów morskich CMA CGM uruchomiła linię promową Rotterdam-Hamburg-Ust Ługa-St.Petersburg-Rotterdam. Dwa promy, każdy o objetości 1730TEU. Wynik: Polska zwiększy zyski, bo dostanie wiekszą kwotę na TEU, 2. Rosja otrzymuje zniżkę za swoje TEU i dodatkowo przerzuciła ruch morski do swoich portów, 3. Rosyjskim producentom i transportowcom pomożono na pozbycie sie konkurencji bez utraty wizerunku, 4. Ukraina w upie., 5. Wszyscy pozostali zadowoleni.